Oszustwa na tablica.pl

[BeOn]

Generalnie, czy tablica czy inne miejsce gdzie można coś kupić - trzeba uważać.

Jak masz "okazję" to jeszcze nic nie znaczy.

Ostatnio, był na tablicy (m.in.) Ford Galaxy 2003 (300k przebiegu - hmm, dodam że moim skromnym zdaniem miał więcej) za 9900 (normalnie kosztują pow. 12-13k) no ale ok - nawet pojechalem.

Żeby nim jeździć trzeba by było zrobić:

zawieszenie, tylną klape wymienić, lewy błotnik - kiedyś dostał strzała i trzeba by było poprawić, kupić opony letnie i zimowe, wyszorować w środku, wymienić tłumik, i niby silnik był myty, ale coś podejrzanie zapocony jak na umyty

= podliczając

kilka tys. trzeba by było włożyć

ale okazja była

[Beerbant]

Kiedyś była oferta jakiegoś 10 letniego fiata (nie pamiętam typu, chyba uno) z przebiegiem chyba 40 tys - jak się okazało właściciele (emeryci) jeździli nim raz w tygodniu w niedzielę na mszę i nigdzie indziej

[Karlosky]

Skoro już zeszło na samochody i przebieg, to bywa i 21 km przebiegu -> https://auto-swiat.onet.pl/1-nowy-polonez-odnaleziony-warszawie

[BeOn]

Nie powiem, ze takie aukcje się nie zdarzają.

Mam znajomych, których rodzice mają opla Astre II (jak mnie wieźli miała 12k przebiegu), pierwsze co to powiedziałem im, ze nikt nie uwierzy im w ten przebieg (auto było prawie 10letnie)

chociaż są "perełki" https://auto-swiat.onet.pl/1-nowy-polonez-odnaleziony-warszawie

ale nie łudźmy się, o te modele ściągnięte z zagranicy

[Carnagge]

Z praktyki powiem Wam jak to wygląda od strony prawnej (w tym z doświadczenia w bronieniu takich [ nierzetelny partner ]ów).

Allegro jest raczej bezpieczne - tam szybko banują konta, działa program ochrony kupujących, serwis bardzo dobrze współdziała z prokuraturą. Na allegro oszukują raczej pojedyncze przypadki, które szybko łapią.

Większe wałki robi się na innych portalach i świeżych sklepach internetowych. Dużo oszustw leci właśnie z tablicy. Najważniejsze to zachować zdrowy rozsądek bo często oferty są tak naiwne, że od razu wiadomo że coś jest nie tak - w stylu sprzedaż nowych rzeczy za 1/4 ceny. Ja natomiast z praktyki wystrzegałbym się tych mniejszych portali o ile nie ma opcji odbioru osobistego.

Warto natomiast wszystkie sprawy zgłaszać. Ludzie często narzekają, że to nic nie da, trwa dużo czasu itp. Po części jest to prawda, bo jak ktoś przekręcił dużo osób to może minąć nawet rok zanim ruszy proces, bo tyle będzie trwało wyjaśnienia całej sprawy i zbieranie dowodów.

Natomiast często wbrew pozorom udaje się odzyskać pieniądze, bo dużo osób już widzi, że jest ugotowanych i jak nie zwróci kasy to pójdzie siedzieć, więc lepszym rozwiązaniem jest wziąć kredyt / pożyczyć kasę niż spędzić kilka miesięcy / lat w zakładzie karnym.

[elektromarket]

ktoś tu pisał że wysyłka pobraniowa jest zbezpieczeniem dla kupującego, nic bardziej mylnego sam byłem świadkiem jak na poczcie kobieta otwierała paczkę jakoby z telefonem a w środku były dwa kartofle

pani z okienka oczywiście umyła ręce bo paczka odebrana i zapłacona, poradziła udac się na policję

generalnie ludzie sami są sobie winni, jak zajrzałem na stronę dodajoszusta.com to mnie poraziła naiwnośc i beztroska ludzi przelewających niemałe pieniądze obcym ludziom na rozlicznych portalach ogłoszeniowych gdzie nie ma możliwości weryfikacji sprzedawcy

a wystarczy poprosić o wysyłke pobraniową z opcją sprawdzenia zawartości co kosztuje 5 złotych

[oldi]

Ostrzegam sprzedawców telefonów przed oszustwem "na kartonik". Sprzedałem na Allegro telefon - najpierw próbował mnie zrobić "na przelew"

"Przesyłam potwierdzenie przelewu, proszę o szybką wysyłkę, bo pieniądze dotrą jutro"

Sprawdzam na kiedykasa, okazuje się, że dotrą za parę godzin, o czym w naiwności mu piszę

Chwilę później prośba, by wysłać już, przed 15:00. Pieniądze miały dotrzeć ... o 15:00, więc wcześniejsza wysyłka dawałaby gościowi szansę na anulowanie przelewu :-)

3 dni później informacja od kupującego: numer IMEI telefonu nie zgadza się z numerem na kartoniku, więc telefon pewnie trefny, a kupujący oczekuje reakcji i finansowej propozycji.

Zareagowałem.

- zapewniłem, że telefon jest z salonu, osobiście go nabyłem

- napisałem gościowi o tym, że mam dokumenty od telefonu (nie wszystko facetowi wysłałem)

- napisałem, że w ciągu ostatniego miesiąca kupił 4 takie same telefony w takich samych kartonikach, więc może się "pomylił"

Temat się skończył, ciekawe, czy coś jeszcze wymyśli.

Warto uważać nawet przy takich - z pozoru - bezpiecznych transakcjach.

[Beerbant]

kobieta otwierała paczkę jakoby z telefonem a w środku były dwa kartofle

W takim przypadku zobowiązani są do spisania protokołu i z nim dopiero na policję.

[ZegarkiNaPrezent]

Pani w okienku ma możliwość zablokowania przelewu, w tym czasie szybko na policję i pieniędzy [ nierzetelny partner ] nie otrzyma.

[Carnagge]

Nic z tych rzeczy - skąd pani w okienku ma wiedzieć, że się nie zamawiało 2 ziemniaków za 500 zł? Paczka jest odebrana i kasa musi iść na konto wysyłającego. Jedynym zabezpieczeniem jest wysyłka z możliwością jej wcześniejszego otworzenia i sprawdzenia na poczcie - za to się płaci extra.

Sama wysyłka pobraniowa nic nie zmienia, bo zanim się ją otworzy trzeba zapłacić. Później jedynie może pani z okienka napisać jakiś tam protokół, ale to ma taką samą wartość jakby nam kolega napisał, że był przy otwarciu naszej paczki. Z chwilą zapłaty za paczkę i jej wydania klientowi poczta wywiązuje się ze swojego zobowiązania i ich nie obchodzi co jest w paczce i czy dostaliśmy to co zamawialiśmy.