Filtr - zdejmować czy nowa domena?

[aragz]

Dotknął mnie już drugi filtr od Google, tyle że teraz dotknął stronę na której aż tak mocno mi nie zależy i kompletnie nie brandowej, tyle że jest na niej sporo treści a więc i oglądalność całkiem niezła była. Problem z tym że filtr poszedł na całą stronę a nie tylko częściowo. Mógłbym z nią poczekać i pousuwać te linki które G uznał za nienaturalne bo raczej nie będzie ich dużo. Wiem jednak ile trzeba czekać na odpowiedzi od G z przykładami nie naturalnych linków a po zdjęciu filtra na powrót strony do wyników jakie miała..

Zastanawiam się więc czy nie lepiej będzie podpiąć tą całą treść pod kompletnie nową domenę? Treść tej strony choć dużo niżej w wynikach nadal jednak jest dostępna w Google więc jeśli przeniosę ją na nową domenę czy G nie uzna jej jako duplicate-content?

[heretyk]

Jeśli na starej domenie zamiast treść będzie status 404 (albo 410) to nie będzie DC. W sumie to zaoszczędzisz kilka miesięcy życia, bo wyjście z filtra to jedno, a złapanie logicznych pozycji po filtrze to drugie.

[rokko]

Mógłbym z nią poczekać i pousuwać te linki które G uznał za nienaturalne bo raczej nie będzie ich dużo

Jeśli nie będzie ich dużo i sytuacja jest klarowna to o szybkie odfiltrowanie strony nie ma co się martwić, pozycje również wrócą, natomiast jeśli profil linków jest zagmatwany i trzeba usunąć większą część by wyjść z filtra, wtedy nowa domena może być szybszym rozwiązaniem, choć przedem trzeba podjąć dodatkowe działania żeby nie powielić treści.

[aragz]

.. przedem trzeba podjąć dodatkowe działania żeby nie powielić treści.

móglbyś rozwinąć, czy masz na myśli wspomniane przez heretyk'a 404 (albo 410) ?

[rokko]

Zastosowanie 404 ma na celu wyindeksowanie podstron, jak pokazuje praktyka pozostawianie wszystkiego widzi mi się Google nie jest dobrym rozwiązaniem, trzeba wyindeksowanie zrobić ręcznie lub półautomatycznie - bo przecież do takich zadań można użyć skryptu/makra.

[faktor.biz]

Jak Ci nie zależy na domenie to przenoś.

[aragz]

Nie może tyle że nie zależy. Głównie chodzi tu o czas który trzeba poświecić na wyjście z filtra a właściwie to na oczekiwanie na kroki ze strony Google bo to tu jest najgorsze. Treść generowała jakiś ta dochód więc pomyślałem sobie że podepnę to pod inną domenę a w międzyczasie tę będe "odrobaczał"

[faktor.biz]

A, to dobre wyjście:)

[heretyk]

W przypadku 404 (lub 410) nie trzeba niczego wyindeksowywać ręcznie w obawie przed DC, ale jeśli komuś bardzo zależy, to może to zrobić przez GWT - https://support.google.com/webmasters/answer/59819?hl=pl - działa bez zarzutu.

[aragz]

No to dzięki za porady Panowie - trzeba sobie jakoś radzić w czasach terroru ze strony Google

[rokko]

Oglądając ostatnią wypowiedź Johna Muellera już to takie oczywiste nie jest

https://www.seroundtable.com/google-penalty-site-move-18163.html

[marcu1]

Google nie wybacza.

[GoodContent.pl]

Ja też ostatnio dostałem flirt, dalej próbuję się z nim uporać :/

No nic, kolega @up ma rację...

[moto-strefa]

Ja w październiku dostałem działania ręczne, po 3 próbach zgłoszenia witryny jako poprawionej udało mi się wreszcie dostać odpowiedź, iż działania ręczne zostały wycofane (nałożono mi je za linki zwrotne w stopce 4 sztuki + 1 do IPB). Oczywiście wyindeksowało mi kilkaset tysięcy podstron w tym Long Tail-e i do dziś mimo braku działań ręcznych, liczba stron zaindeksowanych w wyszukiwarce nie powróciła. Pozycje sprzed nałożenia filtru w serpach również. Byłem w Top 10 na anchor OPEL, teraz jestem gdzieś w 8 dziesiątce. Jedyne co mi wróciło, to PR strony z n/a na 4 (taki jak był)

Czy jest szansa, że stronka mimo braku DR, wróci w bliższej perspektywie chociaż w TOP20. Czy może przyczyna leży gdzieś indziej ? Jeśli tak bardzo byłbym zobowiązany za Wasze wskazówki.

Chodzi mi o domenę https://forum.opel24.com

[dargre`]

Ja się właśnie pytałem w innym poście. No ok, wyindeksuję domenę, zdejmę cały kod. Poczkeam kilka dni, puszczę nową domenę i co? Mam sie nie bać?

There are many signals by which they can identify new site if using same content, pages, and links

I ja się zgodzę z panią, która to napisała. Obawiam się, że nie dadzą żyć nowej stronie też.

Zresztą i tak, z tego co można zaobserwować wolny internet się skończył. Teraz będzie jak w mieście. Będą wielkie hipermarkety, korporacje, a reszta niech zdycha.