Czy dla Google będzie jeszcze ważna treść strony?

[ArtPro]

Treść jest bardzo ważna, otóż na swoiej stronce pododawałem mnóstwo komentarzy z zastosowania pewnego preparatu, podzieliłem na marki , i dadałem w każdej stronie tytuł marka - opinie . Na większości haseł "marka opinie" jestem w pierwszej 10 tce, żadnego linkowania.

[Arturro]

Hehe, widzę dosc powszechnie pokutujące wśród wielu użytkowników tego forum, ze istnieje coś takiego:

treśc daje xx%

linki dają xx%

domena daje xx%

cośtam daje xx%

Wymusza to myślenie, że na pierwszym miejscu jest strona która ma owe mityczne 100% mocy.

IMO Google określa pozycję strony na wybrane słowo kluczowe przyznając jakiegoś rodzaju punkty. Wystąpienie słowa kluczowego w metatagach daje xx punktów, każdy link z anchorem daje xx punktów, odpowiednie zagęszczenie słowa kluczowego w treści daje xx punktów. Google sumuje punkty i strona z najwyższym wynikiem trafia na pierwsza pozycję. Tak więc dla mało konkurencyjnych fraz treść ma gigantyczne znaczenie.

Oczywiście można wypromować na słowo kluczowe stronę, która nie posiada go wogóle w treści - trzeba tylko różnice "nadrobić" pozostałymi elementami wpływającymi na pozycję strony.

IMO wartośc punktowa słów kluczowych w treści strony zależy od PR tejże strony. Treśc strony wpływa też na moc linków. Nie jestem pewien jak na moc linków i treści wpływa wiek domeny.

Umiejętnie użyta treśc strony, połączona z innymi elementami wpływającymi na pozycję ma duże, nawet bardzo duże znaczenie. Jak już pisal Mrtn w niektórych wypadkach treść to 90% sukcesu. I całkowicie się z tym zgadzam.

PS. Dla czepialskich - celowo pominąłem szereg innych czynników, jak ilość podstron, kod, olinkowanie wewnętrzne itp itd, jako że ich ta dyskusja nie dotyczny.

[Beerbant]

Cała ta dyskusja tyczy się jedynie stron tematycznych i moim zdaniem nie tyczy się np. sklepów internetowych gdzie mimo dobrej user friendly obsługi online i wyczerpujących opisów towarów, przy dużej konkurencji guzik treść da i trzeba "walic linkami"

[jimmi]

najlepszy przykład że treść się liczy to są strony MFA, tam jest treść sztucznie generowana, bez sensu w całości ale zbitki słow maja sens. po co tego typu tekst jest tam zamieszczony bo liczy sie treść też. Oczywiście nie sama treść ale jak Arturo nadmienił jest wiele składników wpływających na SEPRy, treśc jest jedną. jak dla mnie to BL i treść reszta to detale.

[Czar]

Oczywiście można wypromować na słowo kluczowe stronę, która nie posiada go wogóle w treści - trzeba tylko różnice "nadrobić" pozostałymi elementami wpływającymi na pozycję strony.

No i to jest przenajświętsza prawda, którą czasem mozna spotkac w wynikach.

Problem tylko w proporcjach, czy tez bardziej naukowo, wagach poszczególnych wskaźników.

Co innego w przypadku mało popularnych słów i fraz, gdy odpowiednia "optymalizacja" treści strony wystracza nawet do osiągnięcia nawet #1 w SERPach, co innego w przypadku BARDZO popularnych słów i fraz, gdy cały siwat (dosłownie) SEO próbuje sie wybić, bo to oznacza kase... ogromną czasem nawet.

Dla mnie takim przykładem jest strona o tytule "Radio Pix" - strona całkowicie bez treści i tylko za pomoca linków bardzo wysoko wypozycjonowana na hasła "dzwonki" oraz "tapety". Był moment, że na hasło DZWONKI była na miejscu 2. Jak bardzo to hasło jest oblegane przez SOE niech swiadczy fakt wielkosći indeksu dla niego - w tej chwili ponad 24 mln stron w google.pl. A co dała właścicielom strony ta wysoka pozycja? Kilkaset odwiedzin dziennie.. ale czy jakies pieniądze?

Więc nie ma mowy, że treśc odgrywa znaczace znaczenie w takim przypadku. Nie może, bo takowej treści nie ma na tej stronie ani w ramkach, które sie w niej pojawiają.

Ale faktem jest, ze anglojęzyczne fora SEO są pełne wyrazeń "content is most importent" albo "content is king".

I mi sie jednak nieodparcie nasuwa myśl, że moze i maja rację... ale dla języka angielskiego, dla którego sa opracowane słowniki, tezaursusy i sa nawet opracowane algorytmy sprawdzania poprawności gramatycznej. Dla jezyka polskiego w sumie tez sa, ale to juz jako indywidualne rozwiązania małych polskich firemek w mniejszym lub wiekszym stopniu uzyteczne i sprawne, ale jednak nieznane światu jako takiemu i pewnie dla Google także. Więc moim zdaniem polskie strony sa dla Google w ogóle bez sensu i treśc polskich stron nie jest az tak analizowana i brana pod uwage. Mysle, ze to olali (pewnie podobnie jak wiele innych języków poza angielskim) i dla tego my, Polacy, na swoich stronach nie możemy doświadczyć tego, że treść strony jest ważna, bo ma mniejszą wagę w ustalaniu pozycji SERP.

Poza tym widze też na tych forach zagraniczncyh, że tam ludzie skupiają sie na pozycjonowaniu fraz raczej, niz ogólnych słów kluczowych. A my (chyba przez jeszcze małą konkurencję oraz przez małą liczbe klientów internetowych) skupiamy sie na pozycjonowaniu haseł ogólnych. I byc moze w tym wypadku treśc strony to nic, w porównaniu z odpowiednim linkowaniem.

Z drugiej strony pewnie mozecie podac wiele przykładów stron z pierwszych miejsc w wynikach, które linków nie maja prawie wcale, a przynajmniej duzo mniej od stron będących nizej w wynikach... A jednak tak ciężko jest je przeskoczyc.

Więc dalej wiemy, ze nic o Google nie wiemy...

[jez]

Franek. Nie wierz jak Ci piszą że treść nie jest ważna.

Treść jest ważna. Ale przede wszystkim treść dla człowieka, a nie dla robota. Treść pobudza naturalne linkowanie (naturalny przyrost link popularity), naturalnie dłuższe wizyty (googlowski megapanel/directhit), naturalne ingerencje w treść strony (naturalny rozwój contentu) i tak dalej.

Chodzi o to, aby obiektywnie wartościowa treść była wysoko. I właśnie tymi kategoriami należy myśleć, promując treści mniej wartościowe, np. komercyjne.

Wczoraj w nocy ukończyłem portal, pod którym będzie postawiony content o rynkowej wartości, nie wiem, pi razy oko ze 100-130.000 złotych. Pełna treść będzie wprowadzona za miesiąc i bieżąco aktualizowana, teraz jest jej może z 10%. I jak myślisz, ile linków ("głosów") uzyska ten portal od anonimowych internautów? 5, czy raczej 5000? Czy będzie nisko w wynikach wyszukiwania, czy będzie wysoko? A to tylko dlatego, że przedstawia dobrą i wartościową treść. Tylko i aż.

Pozdrawiam, J.

[zerocool]

Treść jest ważna. Ale przede wszystkim treść dla człowieka

dokładnie tak, weźmy na przykład studentówi użyteczne dla nich informacje, te linki krążą naprzykład na grono.net każda wartościowa (content) strona jest szybko i skutecznie linkowana przez studenciaków. Można się wspomagac linkorem i innymi, ale tak naprawdę najbardziej wartościowa będzie witryna którą uznają ludzie, a nie maszyny. Być może dlatego Google tak ufa DMOZ moderowanemu przez ludzi. Oczywiście ktoś używający systemów będzie przez jakiś czas wysoko, tylko pytanie : jak długo i co okaże się bardziej wytrwałe - ludzie ? czy maszyny ?

Dla mnie treść jest BARDZO ważna, niestety coraz więcej witryn zawiera więcej keywordów zmkniętych w nagłowki H1 niż porządnego textu, czyżby nie opłacało się już robić chociaż troszkę wartościowych stron ?

[Yaan]

Ciekawe czy Googiel ma zaproszenie na Grono