Co Ja Właściwie Mam?

[Nikonem]

Przed tym wszystkim zapłacić x00 zł za konsultacje prawną i audyt umowy.

Przychodzi czas w którym umowy trzeba analizować. Jakieś dwa tygodnie temu zrezygnowałem ze zlecenia (około 30 k czystego zysku), ponieważ dostałem od zleceniodawcy bardzo podejrzaną umowę pełną dziwnych klauzul. Nie będę opisywał bo nie miejsce na to, miałem się kogo poradzić i ostatecznie wolałem zrezygnować ze zlecenia niż dać się zrobić gdyby się komuś tak spodobało.

[webartas]

Niestety żadnej innej umowy licencyjnej, co dokladnie zawiera nie mam, nie dano mi do podpisania.

Czyli w każdej chwili mogą Ci wyczyścić FTP, stracisz skrypt sklepu a z hostingiem do którego nie masz dostępu i tak nic nie zrobisz.

Dożywotnia licencja bez umów?

[RiT]

Jednym słowem błędne koło, z którego jak najszybciej powinnaś się ewakuować.

[Emilka]

Niestety w żaden sposób nie doszłam do porozumienia.Sklep okazał się maszynką do robienia pieniędzy , niestety nie dla mnie ale dla firmy która go robiła.Dostałam wycenę rzeczy do poprawki, jak zobaczyłam kwotę nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać.Swoją drogą 2000zł netto za poprawki- to jaki ten sklep jest skoro tyle trzeba w nim poprawić. Przejście na inny serwer także będzie drogo kosztować 600zł netto.I tu muszę ujawnić firmę- jest to APTUS.

[MaxPan]

Z tego co widzę już w 2010 roku miałaś nimi problemy ( przynajmniej tak pisałaś na PIO), i dalej czekałaś jeszcze 4 lata aby przekonać się w profesjonalizmie? Coś ja nie rozumiem Twojej logiki. Po drugie firma co robi sklepy (oferuje również pozycjonowanie tych sklepów) i niema konta na PIO (największym i najstarszym polskim forum SEO/IT) nawet anonimowego nie budziła u Ciebie przynajmniej zastanowienia się?

[Emilka]

Miałam z Aptusem problemy z realizacją sklepu, przeciągało się to w nieskończoność, ale w końcu dobrnęli do końca choć bardzo spóźnieni. Natomiast że nie mam dostępu do ftp to nawet nie zdawałam sobie sprawy z powagi sytuacji. Skoro nie dałam firmie pozycjonującej dostępu do serwera myślałam że to są nieistotne poprawki , więcej nie wołali, walili linkami ile wlezie, pozycje ładnie szły w górę. Aż 5 października przyszły pingwiny a mnie się otworzyły oczy.

[mcmagik]

Niestety żadnej innej umowy licencyjnej, co dokladnie zawiera nie mam, nie dano mi do podpisania

no to z drugiej strony nie ma podstaw żeby żądali od Ciebie 600 za możliwość przeniesienia na inny hosting.. IMHO wciąż dajesz się dymać bez mydła.. ja nie postąpiłbym w tym przypadku inaczej niż udał się do prawnika i wezwał ich do przekazania skryptu a jak to nie pomoże to powództwo cywilne.

[Herkules]

Znaczy się wyrzucone zostało 6 tysięcy i osoba dysponująca tym kapitałem po 4 latach stwierdza, że to "lipny interes" bo oczekiwała więcej ( a umowy co do oczekują A, oczekuja B, oczekują C nie ma?)

Skoro wie pani czym jest "pingwin" i jaki jest powód zaistniałej sytuacji, to coś mi tutaj nie HALO

wytłumaczę, każda forma reklamy, promocji czy marketingu (choć obiecuje się wiele) jest ryzykownym posunięciem , to inwestycja nie gwarantująca żadnego efektu na już, na za chwilę czy jakiegokolwiek, to tylko spekulacje coś jak z pogodą, może się ona sprawdzić a nie musi, oczywiście mówimy tutaj o 100% efekcie i rezultacie przez cały miesiąc (tym bardziej taki sklep który de facto od 4 lat nie przyniósł na tylę stopy zwrotu, by takiego tematu nie zakładać) to coś co może okazać się albo El Dorado albo Totalnym zerem a nawet stratą finansową

nie żebym ja tam bronił firm SEO, ale skoro coś nie jest "halo" to się umowę rozwiązuje, tutaj wydaje mi się iż cały problem niestety wynika z drugiej strony (to zleceniodawca WCIĄŻ Wymaga), choć może być też trzecia (Zleceniodawca nie przeanalizował to, na co się godzi)

Nikt nie widzi umowy, nikt nie widzi wyników

Tylko Google

[Emilka]

Ty tak poważnie- myślisz że prowadziłam sklep 4 lata i nie mam 2400zł ?. Przecież decydując się na ich nowe oprogramowanie trzeba znów zrobić audyt/600zł/ . Jaką mam pewność że jest dobre, jeżeli będzie wymagało poprawek następne 2400, Cokolwiek zrobię nadal jestem w punkcie wyjścia, nadal nie mam dostępu do ftp.Jeżeli za kilka lat trzeba będzie zrobić poprawki znów 2400 i tak bez końca. Sklep do którego można się dostać wyłącznie od strony panelu to jak lód do polizania przez szybkę.Nie ma się co czarować sklep nie jest nowoczesny .W tej chwili myślę o innym oprogramowaniu, nowoczesnym na innym serwerze.

[MaxPan]

A nie łatwiej pogodzic się ze strata 6000, zrobić nowy sklep w innej firmie już z zaleceniami, dostosowanym do potrzeb i przejrzystymi zasadami? jak prowadzisz sklep przez 4 lata to chyba nie problem.

[Beerbant]

Z tego co ostatnio zerkałem na ich najnowszą wersję sklepu to moim skromnym zdaniem mają jeden z lepiej zoptymalizowanych silników pod SEO

[Nikonem]

Przecież decydując się na ich nowe oprogramowanie trzeba znów zrobić audyt/600zł/

Nową umowę można negocjować. Tym bardziej, że już na Tobie zarobili.

[Emilka]

Z tego co ostatnio zerkałem na ich najnowszą wersję sklepu to moim skromnym zdaniem mają jeden z lepiej zoptymalizowanych silników pod SEO

Ale niedobre podejście do klienta. Przecież tak naprawdę chodzi o dostęp do ftp którego nigdy nie dostanę.Nie chodzi o cenę poprawek ale o ubezwłasnowolnienie ,mam coś ale nie mogę tym dowolnie dysponować. Każdemu polecam prowadzenie sklepu i totalne zlewanie klientów- proszę czekać na efekty. Na szczęście mam sklep do którego wracają klienci, ale nie czarujmy się filtr ogranicza odwiedziny.

[Beerbant]

Ale niedobre podejście do klienta.

Zgadza się

[advokat]

Ale jeśli dobrze zrozumiałem to za 600 zł są gotowi przerzucić oprogramowanie na wskazany (dowolny) serwer. Wtedy będziesz miała i oprogramowanie i dostęp do ftpa. To ja już bym wolał dam im ten grosz i się uwolnić - o ile oczywiście pliki nie są zakodowe, bo wówczas poprawki i tak będą mrzonką.