Skocz do zawartości

Freelancer.pl


makensis

Rekomendowane odpowiedzi

Macie dobre doświadczenia związane z serwisem Freelancer.pl? Ostatnio wystawiłem kilka zleceń i okropnie to wygląda, masa hindusów zgłosiła się jako wykonawcy(chyba nawet nie czytając treści zlecenia). Polaków jakoś nie widać..

Ktoś próbował z Was anglojęzycznej wersji portalu, jakie wrażenia odnośnie wykonania zlecenia przez azjatów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno tak naprawdę mi na świecie znaleźć wśród anglojęzycznych wykonawców na tego typu portalach ludzi tańszych niż Polacy. :) Jak ktoś ma jakiś sposób to bardzo chętnie przeczytam.

A Hindusi bombardują zautomatyzowanymi zapytaniami. Jest na to sposób. W opisie zlecenia wpiszcie: "Proszę użyć słowa 'abc'. To zabezpieczenie antyspamowe.' i wiecie kto przeczytał Wasze zlecenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie wrażenia odnośnie wykonania zlecenia przez azjatów?

Gdyby jeszcze ci Hindusi robili coś dobrze. Z doświadczenia wiem, że gadają, jak to oni wiele nie potrafią, a gdy przychodzi co do czego, to syf, kiła i mogiła. A nikt ich uczyć fachu (jakiegokolwiek) nie będzie, za darmo zwłaszcza. Chińczycy są o niebo lepsi.

Na tego typu portalach można wypatrzeć dwie grupy ludzi - tych pracujących na legalnym sofcie, i tych drugich. Ci drudzy niejednokrotnie będą tańsi od Polaków pracujących na legalnym sofcie, np. na pakiecie Adobe CS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Konto współdzielone. Kup teksty przez GT i z fakturą VAT.

Potrzebujesz tekstów? Pisz na PW albo zajrzyj, a na pewno coś wymyślimy ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Hindusi to wielkie utrapienie w tego typu portalach. Ciężko się o cokolwiek bić jak oni oferują pracę $1/h ...

To fakt, tylko że klienci zwykle webmasterzy) dość szybko się orintują jak utopią kasę. Gorzej, że wśród tych nacji (ogólnie mówiąc) jest tez dużo zwykłych złodziei. Coś obiecają, wezmą kasę i tyle ich widzisz. Coś ukradną i sprzedają dalej, nie mając nawet pojęcia co sprzedają.

Utalentowaną programistycznie nacją są też Rumuni. I naprawdę potrafią coś sensownego zrobić, ale są mało solidni w relacjach biznesowych.

Ale najgorsi to jednak bywają sami klienci!

Najczęściej kompletni nowicjusze, którzy i tak nigdy niczego nie ogarną. Tłumaczenie im czegokolwiek to droga przez mękę, a sytuacja pogarsza się z roku na rok.

Sorry, nie odpowiadam na PMy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności