Dlaczego Linki Tracą Na Znaczenie Matt Odpowiada!

[rafalkaminski]

Linki tematyczne najlepsze ale - do stron tematycznych, jak jest strona wielo tematyczna do chulaj dusza - grengolada.

[advokat]

Panowie, w dobie dzisiejszych technologii, algorytmów i tego jak świat cyfrowy napierdziela do przodu powinniśmy założyć, że wujek google jest technologicznie o krok do przodu przed nami.

Ma wszystko czego trzeba żeby tak było:

pieniądze

inżynierów

strukturę technologiczną

Zastanawianie się czy robot rozpoznaje tematykę strony i ją zapamiętuje to jak w dzisiejszych czasach próba wynalezienia koła.

Robot może sobie analizować i pierdzieć algorytmem ile chce, a za naturą człowieka i tak nigdy nie zdąży. Jak bowiem oceniać jakość strony - gdy nawet ludzie nie są zgodni między sobą. Jednemu się podoba taki opis wspomnianego mongolskiego baletu, a innemu nie. Jeśli mamy się godzić, aby jakiś cyfrowy pierdek od Googla decydował za nas co mamy czytać i oglądać - to sorry, ale jest to cybernetyczny komunizm w najgorszej postaci.

Moje zdanie: im bardziej google próbuje poprawić wyniki wyszukiwania tym bardziej się błaźni.

[roli]

Moze oceniac jakosc na podstawie wskaznika odrzucen i czasu na stronie...

[okazwłoka]

A co to za problem napisać bota który będzie wchodził i szybko wychodził ze stron konkurencji, a na swojej stronie będzie przesiadywał godzinami?

[INOMan]

@oka - problem w tym, że musiałbyś mieć tysiące różnych IP a po drugie musiałbyś tym robotem symulować zachowanie zwykłej osoby - czyli chodzić także po innych stronach, wysyłać maile przez gmaila etc.

[blizzarder]

Tak naprawdę na chwilę obecną najlepszymi czynnikami, które Google mogło by brać pod uwagę chcąc ustalić kolejność serpów to ilość userów powracających i czas przebywania na stronie, ale raczej ciężko by im było uzyskać rzetelne dane w tym zakresie. Coraz więcej osób korzysta z wyszukiwarki będąc zalogowanymi, dałoby się ustalić ranking wiarygodności użytkowników w danym temacie i uwzględniać to jako jeden z czynników wpływających na pozycję, ale tutaj znowu powstaje pole do manipulacji.

Ja po Google spodziewam się wszystkiego. Kiedyś twierdziłem, że nigdy nie dojdzie do sytuacji w której linki mogą szkodzić (pomijam świeżynki), bo doprowadziłoby to do chaosu i depozycjonowanie konkurencji. Okazało się jednak, że ta korporacja zrobi wszystko dla hajsu. Gdybym usłyszał 5 lat temu o disavow tool to bym się uśmiał... Sam staram się ograniczyć współpracę z Google do minimum, nie wrzucam stron na jedno konto Analitycs, nie korzystam z narzędzi dla webmasterów. Śmiem twierdzić, że pozycjonerzy nasrali do własnego gniazda ufając wujkowi.

[Arkaszka]

Zbyt łatwe do zafałszowania przez małe chińskie łapki, dodatkowo jak to w filmie Barei najbardziej lubimy to co znamy, czyli topy będą miały najwięcej odwiedzin itd...

[qazy]

jak to w filmie Barei najbardziej lubimy to co znamy, czyli topy będą miały najwięcej odwiedzin itd...

dokładnie. Generalnie oni zaczęli rzeźbić przy czymś co działa (no może działało) dobrze i gdyby nie ich ślepy ciąg do $$$ mogło być jak było. Oby się na tym przejechali...

[Prestige88]

Tak naprawdę na chwilę obecną najlepszymi czynnikami, które Google mogło by brać pod uwagę chcąc ustalić kolejność serpów to ilość userów powracających i czas przebywania na stronie, ale raczej ciężko by im było uzyskać rzetelne dane w tym zakresie. Coraz więcej osób korzysta z wyszukiwarki będąc zalogowanymi, dałoby się ustalić ranking wiarygodności użytkowników w danym temacie i uwzględniać to jako jeden z czynników wpływających na pozycję, ale tutaj znowu powstaje pole do manipulacji.

To też byłoby nielogiczne, ponieważ są strony firmowe na które przeciętny klient wchodzi raz, szuka usługi i już więcej na nie nie powraca!

[hyhy]

Albo powraca za rok. Wiele jest takich dziedzin zycia - np ubezpieczenie samochodu

Nadal uważam, że nie doceniamy algorytmu google. Moim zdaniem wiedzą więcej niż nam się wydaje i wszystkie te dane mogą dowolnie łączyć, analizować.

Inżynierowie to mózgi, połowa "specjalistów" seo - to cwaniaczki.

I tyle w temacie.

[Robbieriviera]

A ja się jednak skłaniam ku stwierdzeniu, że oprócz proporcji nic się w seo nie zmieniło, a ten sajgon sami sobie zgotowaliśmy ostatni miesiąc przeznaczyłem na sprawdzanie linkowania 300 stron i do takiego wniosku doszedłem;)

[qazy]

oczywiście, że upraszczając, nic się nie zmieniło ale imo ten "sajgon" to nie tyle my sobie zgotowaliśmy, co w G. zrobili się strasznie zorientowani na $ i wymyślili systemy kar za coś, za co można ukarać zawsze każdego, bez wyjątku.

[Robbieriviera]

Nie no my zgotowaliśmy sajgon tworząc śmieci tylko po to żeby z nich linkować, gdyby linkowanie było robione z normalnych stron, posiadających ludzkich użytkowników i realny traffic nie byłoby tematu. Był spokój, dopóki skala zjawiska była mała, ale jak chłopaki z grupami precli i katalogów, stron pod SWL, zaczęli się za bardzo rozkręcać to zrobili porządek. Sam muszę się przyznać, że po takich "pokazówkach" zrezygnowałem z linkowania i to był błąd, bo przestałem w ogóle linkować, zamiast zmienić tylko miejscówki. Optymalizacja to najwyżej może mi pomóc wejść do top 30, ale potem liczą się już tylko linki i 301. A jak ktoś wierzy jeszcze w tą propagandę, że bez linków można wysoko rankować to życzę powodzenia. Content is KIng, bo content daje traffic, a jak jest traffic to są i linki. Jak jest traffic to linkowanie jest jak najbardziej naturalną rzeczą.

[qazy]

naprawdę myślisz, że ktoś w G. przejmuje się tymi "śmieciami" ? Oni mają to w d...e! Mają genialny sposób na przymuszanie do używania AdWords. A jakieś bzdurne teksty o swl'ach, preclach, sreclach, itd. To jest właśnie "propaganda", o której piszesz. Naprawdę myślisz, że gdyby "linkowanie było robione z normalnych stron, posiadających ludzkich użytkowników i realny traffic" to nie położyli by swoich tłustych hamburgerowych łap na $$$, które mają tu pod nosem ?

[mario1973]

Nadal uważam, że nie doceniamy algorytmu google. Moim zdaniem wiedzą więcej niż nam się wydaje i wszystkie te dane mogą dowolnie łączyć, analizować.

wiedzą i łączą i kręcą gałkami, testują, ale .... analizują wszystko swoimi statystykami i jak im cyfry dobrze wychodzą to się cieszą, że algo jest dostrojone, tylko.....ma się to nijak do faktycznych wyników i odczuć użytkowników.

Gdyby zrobili prawdziwy feedback - po kilku wyszukaniach dać użytkownikowi (mały buttonik do kliknięcia) możliwość wypełnienia ankietki zadowolenia z wyników.....zrozumieli by brutalną rzeczywistość.... To jak z chodzeniem do lekarza - czuję się dobrze to nic mi nie jest i nie muszę robić badań.