Kredyt Mieszkaniowy....

[dargre`]

Osobiście wystrzegam się wszelkich kredytów no i w moim wieku nie muszę ich już brać.

Niemnie mój syn przymierza sie do kupna mieszkania i bez kredytu nie ma na to szans.

Stąd moje pytanie, na ile wiarygodne są internetowe kalkulatory kredytu mieszaniowego...

Generalnie używam kalkulatora z bankier.pl, jakoś nabardziej mi odpowiada a i strona znana.

To żadna reklama czy szeptanka, po prostu chcę wyliczyć kredyt, choćby w przybliżeniu.

Nie mamy już czasu ma czekanie na odpoweidź z banku, nie wspomnę o porównaniu ofert różnych banków. Decyzję o zakupie musimy podjąć dość szybko. A trudno ja podjąć, jak się nie wie jakie będą spłaty kredytu.Zdolność kredytowa syna chyba jest nienajgorsza, jest umowa o pracę stałą, zarobki ok, 5K netto

Pewnie są tutaj tacy, którzy kredyt takie brali, albo tacy, którzy siędzą w temacie, prowadząc powiązane serwisy. Dzięki za ewentualne porady.

[Nikonem]

Pośpiech przy kredycie hipotecznym ??? Żart?

[Robbieriviera]

Kalkulatory z pp posiadają dane z d*py wzięte, do kredytu mieszkaniowego trzeba się przygotować, nic na szybko, chcesz wziąć kredyt, to otwórz najpierw konto w banku i poznaj się jako rzetelny klient z regularnymi dochodami, jak będą na odpowiednim poziomie to Ty będziesz miał kartę przetargową przy negocjowaniu marży, bo będą wiedzieć jakiego klienta mogą stracić.

[zakręcony]

Jak chcesz mieć orientacyjne koszty, to niestety spacerek po bankach. W tym roku to przerabiałem. Kalkulatory z netu to jedno, symulacja w banku to drugie, a faktyczny koszt to po złożeniu wniosku. A jak się bierze kredyt hipoteczny to ładnie i przyjemnie jest tylko w reklamach. Zapas nerwów, cierpliwości i w zależności co sie kupuje (rynek pierwotny/wtóryny, jak wtórny to stan nieruchomości) może być sporo latania by sprostać wymaganiom jakie stawiają analitycy z banku co mają o realiach pojęcie raczej na niskim poziomie

[dargre`]

Jak chcesz mieć orientacyjne koszty, to niestety spacerek po bankach. W tym roku to przerabiałem. Kalkulatory z netu to jedno, symulacja w banku to drugie, a faktyczny koszt to po złożeniu wniosku. A jak się bierze kredyt hipoteczny to ładnie i przyjemnie jest tylko w reklamach. Zapas nerwów, cierpliwości i w zależności co sie kupuje (rynek pierwotny/wtóryny, jak wtórny to stan nieruchomości) może być sporo latania by sprostać wymaganiom jakie stawiają analitycy z banku co mają o realiach pojęcie raczej na niskim poziomie

To będzie rynek pierwotny. Najchętniej nie bralibyśmy żadnego kredytu. Zwłaszcza ja ich nie cirepię. Raz tylko wziąłem jakąś drukarkę na raty dawno temu i powiedziałem sobie "nigdy więcej".

Więc osobiście kupuję tylko to na co mam pełne pokrycie z rezerwą. Ale z mieszkaniem to inna bajka. Oprócz kasy (która akurat by się znalazła), trzeba jeszcze mieć na nią pokrycie... Niestety raczej nie mam jak wyprać pareset tysięcy PLN.

Ja tak podejrzewałem, że kalkulatory to jedno, a życie to co innego. Więc dlatego pytam. Najgorsze, że my naprawdę nie mamy dużo czasu, z dodatkowo cena mieszkań idzie w górę (jakiś "bum" nastał niedawno).

[zakręcony]

Nie spieszcie się bo ten kredyt będzie na kilka ładnych latek. Pochodź po bankach, pokombinuj z symulacjami na różne okresy. Nie wiem ile bierzecie, ale niektóre banki maja minimalną granicę i nie weźmiesz mniej niż ileś tam, ale to przy mniejszych kwotach, do 40 tysi ma znaczenie. Kase ciut możecie wyprać przez darowizny od rodziców. Wtedy jeżeli nie było takiego myku wcześniej niz 5 lat właściwie możecie wyprać sporo. Byle by rodzice mieli jakieś pokrycie na tą niby darowiznę

Bum nastał chyba bo ten projekt rządowy dla młodych dotyczy wyłącznie rynku pierwotnego, choc mogę się mylić.

I zwracać uwagę na różne ubezpieczenia, które wciskają, a nie zawsze musisz je brać, a by było śmieszniej, to wyższa marża jest jak weźmiesz wszystkie ubezpieczenia jakie mają niż byś miał wziąć wyłącznie to co musisz

[Robbieriviera]

(jakiś "bum" nastał niedawno).

żaden bum - sztuczne podbijanie ceny na wiosnę, w przypadku rynku pierwotnego to jeszcze rozważyłbym ofertę indywidualną przygotowaną przez jakiś zewnętrzny bank dla dewelopera, czasami, ale to naprawdę czasami jest coś fajnego.

[dargre`]

Bum nastał chyba bo ten projekt rządowy dla młodych dotyczy wyłącznie rynku pierwotnego, choc mogę się mylić,

Byle by rodzice mieli jakieś pokrycie na tą niby darowiznę

Jest tylko babcia, i nie ma szns, żeby babcia wytłumaczyła się z np. 250 K przy swojej emetyturze 1200 PLN. I tak ją biorę pod uwagę na jakies 50K i nas rodziców na jakieś 80K. Ale brakuje 200K, i taki mniej więcej kredyt wchodzi w grę. Niestety mieszkania w 3-mieście są drogie.

Ja bym nawet pożyczył synowi te 200K, ale nie wytłumaczę się nijak z tego.

O "bumie" sami inwestorzy mówią, mieszkania sprzedają się znacznie lepiej niż w zeszłym roku. Szwagier, który ma małą firmę i buduje domy tez twierdzi, że od tego roku jest znacznie lepiej. Mówi tez o całym rynku jako takim, biorąc choćby pod uwagę sprzedać cementu, itp.

Kredyty MM w 3-mieście, to chyba raczej nie mają znaczenia, bo tu żadna nowa inwestycja w jako takiej lokalizacji nie spełnie warunków pod taki kredyt. Ceny za m2 są zbyt wysokie i kredyt MM nie przysługuje.

[SzlafRock]

Zadzwoń i umów się na wizytę z doradcą kredytowym np. Open Finance, Expander. Oni często mają lepsze warunki niż bank oferuje.

Edit.

Wątpię aby 5k/mc wystarczyło na kredyt na normalne mieszkanie.

[dargre`]

żaden bum - sztuczne podbijanie ceny na wiosnę, w przypadku rynku pierwotnego to jeszcze rozważyłbym ofertę indywidualną przygotowaną przez jakiś zewnętrzny bank dla dewelopera, czasami, ale to naprawdę czasami jest coś fajnego.

W zeszłym roku, szwagier zbudował na zlecenie 3 domy. W tym roku do maja ma już zlecenie na 5 domów. On jest architektem, oprócz własnej firmy pracuje w renomowanym biurze, gdzie projektuje dla trójmiejskich developerów. Więc sorry, ale wolę słuchać tego co fachowiec mówi. I jeśli mówi, że sprzedaż materiałów budowlanych skoczyła znacząco w tym roku, to ja mu wierzę. A chyba nikt cementu nie kupuje, zeby teściową zabetonować w piwnicy... A jeśli nawet, to nie takie ilości.

Wyprowadzili mi się synowie, wolą mieszkać samodzielnie. I chociaż z żoną we dwójkę zostaliśmy w 120m2 mieszkaniu w centrum Gdyni, to żaden z nich nie chce słyszeć o powrocie do domu. I ja ich rozumiem.

Przyjdzie czas że sprzedamy te 120m2 i kupimy mniejsze dla 2 osób, przynajmniej zostanie kasa i to w dodatku z pokryciem...

[mcmagik]

Przyjdzie czas że sprzedamy te 120m2 i kupimy mniejsze dla 2 osób, przynajmniej zostanie kasa i to w dodatku z pokryciem...

nie możecie tego zrobić teraz? różnicę przeznaczyć na udział własny i kreska będzie "przyjemniejsza" do spłaty.

[jachu]

Osobiście w zeszłym roku brałem to najlepsze oferty miały PKO BP i Pekao ...

Open Finance, Expander nie polecam Jak znasz jakiegoś doradcę to warto skorzystać ... bo inni dadzą Ci najchętniej te oferty gdzie najwięcej sami zarobią...

[Robbieriviera]

Niekoniecznie, np. jest inny powód, dlaczego nie warto korzystać np. z O. - dane po wypełnieniu wniosku przetwarzane są przez cały G. Holding - OF, T, G, N, N M i inne spółki, oni mają wspólną bazę i będą Cię gnębić (a może lokatę, a może refinansowanie kredytu, a może fundusz inwestycyjny - good price my friend) dopóki nie zmienisz nr telefonu i e-maila. Poza tym doradcy przy zmianie pracodawcy przenoszą bazę swoich klientów ze sobą (choć niby im nie wolno) i nowy pracodawca tym samym zyskuje Twoje dane do dalszej sprzedaży produktów finansowych. Chociaż G. to tworzy co trochę nowe spółki, przerzucając do nich doradców, aby dane "zostały w rodzinie", a można było sprzedawać nowe produkty.

[zgred]

5k / mc to jakies ok 200.000 złzdolności obecnie ... wiec nie licz na kokosy.

POgadać z dowolnym doradcą i wybrac sobie oferte... Nie godzić się na jakiekolwiekcesje z polis ubezpieczeniowych na życie Oraz na opcjeoszczędzania z ubezpieczeniem.

Bierzesz stricte kredt i nic ponadto.

Jako że to bierze syn nie radze nic mu żyrować - niby rodzina ale lepiej nie

[Nikonem]

Może moja bujna młodość się odezwała z przeszłości ale nie da się "wyprać" tej Twojej kasy? To nie musi być droga operacja