Macie Swoje Adsense ;) Oszustwo Na Oszustwie

[conradd]

Taki ciekawy artykulik dostałem na rss:

https://rynekdomen.pl/2014/megaafera-google-okrada-wydawcow-serwisow/

Wiele z tych donosów zgadzałoby się z praktykami stosowanymi przez google np blokowanie kont tuż przed wypłatą. Ja cieszę się że od kilku lat nie gram według ich zasad tzn nie zarabiam na adsense. Jak ta sprawa się rozwinie, zobaczymy ...

[Nikonem]

Gdzieś ktoś składa anonimowe oświadczenia a Ty piszesz o oszustwie Google i to nie na swojej stronie?

[ar4]

No zapowiada się ciekawie...

[zgred]

myślałem że to coś odkrywczego ...

[MaxPan]

były pracownik może opowiadać rożne bajki, a na dodatek "anonimowy:". Takie proceder może miejsce ale pracowników co maja dostęp do takich informacji ta po prostu nie zwalnia się.

[Czesio89ns]

Adsense oszukuje i to bardzo

[okazwłoka]

A Pokemony mające na stronach Adsense oszukują jeszcze bardziej.

[SzlafRock]

A Pokemony mające na stronach Adsense oszukują jeszcze bardziej.

Kogo oszukują?

[MaxPan]

Innych pokemonów

[INOMan]

były pracownik może opowiadać rożne bajki, a na dodatek "anonimowy:". Takie proceder może miejsce ale pracowników co maja dostęp do takich informacji ta po prostu nie zwalnia się.

Okay, a co jeżeli taki pracownik sam chce się zwolnić, albo po prostu ma dość i chce takie rzeczy ujawnić?

Zatrudnia się płatnego mordercę?

[okazwłoka]

Na pewno pracownicy mający dostęp do tajnych tajności podpisują odpowiednią umowę o milczenie nawet po zakończeniu współpracy.

Poza tym oskarżenia w tym tekście są tak durne, że hoho. Wystarczy umieć liczyć - google samo sobie by kopało dołek wywalaniem dużych graczy. Ja mam zgoła odmienne zdanie - duży w adsense może więcej niż ten, który ciuła na wypłatę przez kilka miesięcy. Okradają małych - taka jest prawda.

[INOMan]

Banowanie kont za nic to idiotyzm, bo google zarobi jednorazowo, a później z wydawcy już zarobi zero.

Natomiast fałszowanie statystyk, wycofywanie klików za które nie zwraca się pieniędzy reklamodawcy - to jak najbardziej sensowne oszustwo.

W takim przypadku wydawca to jeleń który poci się i trudzi, myśląc, że zarabia 67% z reklam adsense a w rzeczywistości zarabia o wiele mniej.

Tyle tylko, że sprawdzenie tego od strony wydawcy/reklamodawcy jest praktycznie niemożliwe i to jeszcze bardziej zwiększa sens takiego oszustwa.

Edit: można natomiast jedynie zobaczyć na pewne poszlaki: np. skorelować zyski google z adsense z pieniędzmi które wydali reklamodawcy/całkowitym budżetem.

Np. jeżeli rok-do-roku budżet reklamodawców nie uległ dużej zmianie ale zyski z adsense bardzo podskoczyły to mogłaby to być poszlaka potwierdzająca takie oszustwo, ale to nie jest żaden dowód bo np. google zawsze może powiedzieć że np. zmniejszyli w jakiś sposób swoje koszty (np. mniejsze zatrudnienie, mniej serwerów, etc etc) i stąd taki wzrost zysku.

Edit 2: ze swojej strony zauważyłem też inną dziwną poszlakę

Otóż mam serwis z adsense który niedawno był na dobrych pozycjach i miał ruch około 5 razy większy niż teraz. Dziwna sprawa - czym bardziej ruch się zmniejsza tym bardziej rośnie RPM/CTR I teraz gdyby oszustwo z fałszowaniem statystyk i klików było prawdziwe, to miałoby to sens - bo przy dużym ruchu łatwiej fałszować statystyki i nie zaliczać klików, trudniej wydawcy to po prostu zauważyć.

[MaxPan]

Chodzi o to że chyba nikt nie mówi, ze takie coś jest niemożliwie, ba większość jest przekonana, że prawdopodobnie tak robią. Chodzi o to że osoby co maja dostęp do takich info nie zwalnia się tak po prostu, a jak już to z klauzura obarczoną milionowymi odszkodowaniami. Artykuł napisany w stylu forum SEO - "wiem ale nie powiem"

[Studenciak]

google samo sobie by kopało dołek wywalaniem dużych graczy.

to chyba stoi w tym tekscie ze duzi sa nietykalni

[Beerbant]

Google w działach wrażliwy ma NDA lepsze od zobowiązania do tajemnicy w służbie wywiadowczej także nie ma sie co dziwić że nikt z imienia i nazwiska nie opublikuje nic bo załatwią go lepiej od Snowdena

Faktem jest, że korpogoogle banowało pierdyliardy serwisów z bezsensem , faktem jest, że tuż przed wypłatą i faktem jest że kasy reklamobiorcom nie zwracali .

Jeżeli chodzi o korpogoogle i ich pracowników to wcześniej też jeden który był zatrudniony jako cenzor na tubie (w zewnętrznej firmie) troche opisał w kontekście ich "troski" o pracowników jak wygląda praca dla korpogoogle.