Co Się Dzieje , Zmiana ( Modyfikacja ) Algorytmu ?

[SitePromotor]

Lubię te treściwe i krótkie konstatacje Beera.

[Studenciak]

Tak naprawdę szczerze, to w meczu o puchar hipokryzji pomiędzy Google i "pozycjonerami" jest 1 : 1

Pamietajcie ze stres po stronie pozycjonerow rozklada sie na tysiace osob a w google duzo mniejsza grupa dostaje po uszach. tam googlu naprawde bardziej ich to boli. mat srat macha raczkami pieknie na filmikach bo tylko mu to pozostaje-robic dobra mine do zlej gry.gosc osiwial przez spam . ma z tego kase i owszem ale ile jeszcze pociagnie?

[blake]

dostaje po uszach

macha raczkami

Może jeszcze dostanie pstryczka w nosek, albo po łapkach?

Mam wrażenie jak bym przedszkolaków czytał.

[Studenciak]

Mam wrażenie jak bym przedszkolaków czytał.

za duzo przebywasz wsrod przedszkolakow i dlatego , ale spokojnie kiedys dojrzejesz - mam takie wrazenie

[SzlafRock]

nikt nie lubi przecież jak obcy przechodnie srają na prywatną wycieraczkę

Internet nie jest prywatnym narzędziem Google. Jeśli chcą indeksować chujdyliardy syfu i na dodatek pokazywać w wynikach to ich problem. Mają ułomny algorytm, który sobie z tym nie radzi i tyle. Powinni się bardziej wziąć do pracy lub zwolnic wszystkich nieudolnych pracowników. Proponuję rozpocząć od czystki w SQT (lub jak tam to się nazywa).

[jamcito]

I jedni (G) i drudzy (SEO) walczą przecież o to samo, żeby w top znalazły sie wartościowe strony. Problem jest tylko jeden - kto za to zgarnie kasę

[Studenciak]

Internet nie jest prywatnym narzędziem Google.

niestety zaczynaja go tak traktowac jak widac . nie tylko jako wyszukiwarka ale takze jako przegladarka chrome - wszystko robia pod siebie , pod swoja wizje internetu

[zakręcony]

Zaczynają, bo mają ku temu podstawy. Czarna masa (i tu nie chodzi o obrazę, a o to, że ludzie się tak do G po przyzwyczajali) potwierdza ich w tym przekonaniu po każdym przewietrzeniu organików

[intruder2600]

Wyrobili sobie renomę a teraz testują na ile sobie mogą pozwolić - jak widać - na wiele. To trochę jak w polityce

[Beerbant]

Internet nie jest prywatnym narzędziem Google.

Internet nie ale szukajka i parę "darmowych" narzędzi na które złapali miliony naiwniaków już tak . Problem jest w tym, że naiwniacy (czyli my) oddaliśmy informacje które są najdroższymi rzeczami na świecie teraz tak naprawdę płaczemy sami na siebie

żeby w top znalazły sie wartościowe strony

To jest jeden z lepszych dowcipów o SEO jakie przeczytałem ostatnio . Prawda jest taka, że obydwie strony pchają w top nie "strony wartościowe" ale strony na których można zarobić a to jest różnica , bo najlepiej zarabia się na byle gównie ...

Jeśli chcą indeksować chujdyliardy syfu i na dodatek pokazywać w wynikach to ich problem.

Znaczy to ni mniej ni więcej, że jak się nasra na chodniku to nie jest problem tego kto nasrał tylko tego kto w te gó**o wdepnął , kamaaan , z takim podejściem to raczej wszędzie byłby syf na maxa . Ich prawdziwym problemem jest to, że wypaczają sens indeksacji pokazując zmienione algorytmem opisy towarzyszące wynikom wyszukiwania które potrafią wyrządzić wymierne szkody oraz to że pokazują to czego nie mogą pokazywać i do czego nie mają prawa przywłaszczając sobie te prawa na zasadzie "domniemania użytku publicznego".

[SzlafRock]

Znaczy to ni mniej ni więcej, że jak się nasra na chodniku to nie jest problem tego kto nasrał tylko tego kto w te gó**o wdepnął , kamaaan , z takim podejściem to raczej wszędzie byłby syf na maxa

Jakoś Bing i inne wyszukiwarki nie mają problemu. W bingu nawet wyniki są lepsze niż w Google. Jak to się dzieje? Srają przecież nie tylko pod drzwi Google. Jedni mogą sprzątać a inni nie?

[Beerbant]

Jakoś Bing i inne wyszukiwarki nie mają problemu

Bo tam jest zatwardzenie a w googlarce rozwolnienie a na serio to wszędzie jest tylko po prostu inna skala problemu (tona gówna śmierdzi bardziej od trzech kup)

[Kung Fu SEO]

tona gówna śmierdzi bardziej od trzech kup

Panowie, w czym Wy robicie?!

[ravau]

@Intruder2600 zrób miejsce na pw

przepraszam za offtop

[automatyk]

W bingu nawet wyniki są lepsze niż w Google

Mi tam sie wydaje, ze w Bingu starają się mieć jak najbardziej podobne wyniki do tych z Google. Ewentualnie ich lespsza jakość to zasługa tego, że mają mniejsze moce przerobowe, mniej spamu łykją i mniejsza szansa jest na spotkanie tekstów wygenerowanych

Ja osobiście jestem zmęczony trochę już internetem, podobnie jak od dawna telewizją i to chyba wina Google właśnie. Pamietam, że kiedyś wyniki wyszukiwania usiane były mnóstwem dziwnych stron z linkami rotacyjnymi w stopkach (wtedy nie wiedziałem po co to było ), ale mimo tego całego spamu dało się znaleźć mnóstwo stronek tworzonych przez pasjonatów, czzytało się je z przyjemnością. Wiele było na darmowych hostingach. Teraz nawet na niekomercyjnych zapytaniach jest onetowoagorowa kaszana z tekstami pisanymi przez studentów na praktykach, tania sensacja i krzykliwe tytuły. Używając Gogole ma się wrażenie, ze cały internet składa się z kilku duzych witryn z newsami, porównywarek, allegro + jakieś blogaski od czasu do czasu rzucone od niechcenia.