Jakie Są Szanse Na Odbycie Stażu W Branży Seo ?

[pies]

i wpisu w cv ;p jaki obrotny jesteś , możesz dostać dobra rekomendacje od naczelnego majstra w sprawie kawy

[Siciliano]

Dzięki czemu łatwiej o pracę w McD lub jakiejś kawiarni. Tak naprawdę to są stażyści i "stażyści". Pierwsi chcą coś ze stażu wynieść, zdobyć jakieś doświadczenie i dać coś od siebie. Druga grupa chce to tylko odbębnić i mieć spokój.

[Odkurzacz]

A jak wg was jest w przypadku gdy praktykant albo bezplatny stazysta generuje koszty...?

[jimmi]

Tak na prawdę, każdy praktykant generuje koszty, ale ma generować większe zyski. Dlatego trzeba to wszystko przeliczyć zanim się kogoś przyjmie na staż czy praktyki

[Siciliano]

Jimmy a co w sytuacji, gdy przewidujesz, iż praktykant jakiś tam zysk powinien przynieść a okazuje się, że z jego umiejętnościami to nawet strach polecić mu umycie podłóg, o robieniu przysłowiowej kawy nie wspominając?

[Odkurzacz]

A co w sytuacji gdy wykorzystujesz praktykanta do robienia kawy i mycia talerzy a tymczasem okazuje sie ze on w Twoim imieniu jakies interesy robi, albo dorabia sobie na Twoim sprzecie. Potem go podsumowujesz finansowo i wychodzi ze wykonal pracy za kilka set zlotych a straty w firmie siegaja kilku czy kilkunastu tysiecy? Wpiszesz sobie taka strate jako swoje "doswiadczenie" i wiecej nie zatrudnisz studenta/ licealisty?

[Siciliano]

Skoro gość robił prywatę to pojawia mi się jedna myśl - czy ktokolwiek go kontrolował?

[Odkurzacz]

Menagerow w kazdej firmie teraz jest od groma i ciut ciut.

Mi w takim wypadku nasowa sie mysl czy wszyscy menagerowie sa na odpowiednich stanowiskach i wykonuja swoja prace? A jezeli taka sytuacja miala miejsce to co robili tzw "first line menager"?

[Siciliano]

Porównajmy to do wojskowej hierarchii. Co robił kapral, dowódca drużyny, jak szeregowy spuszczał paliwo z auta?

Mówi się, że kontrola jest najwyższą formą zaufania i coś na rzeczy jest. Mimo, że sposób realizacji swoich zadań mam dowolny to i tak cały czas ktoś nade mną czuwa, kontroluje, jak coś jest nie tak to prostuje.

W przypadku kogoś z krótkim stażem w danej firmie opieka nad nim powinna być szczególna. Celowo napisałem opieka a nie kontrola.

Dlaczego?

Młody adept danej sztuki nie może być tylko kontrolowany. Musi zostać także ukierunkowany oraz uświadomiony, jakimi sposobami ma dane zadane wykonać. Bez tego będzie się gubił i wpadał w większy obłęd na zasadzie "nie wiem - nie robię, nikt nie mówi co i jak mam robić to nie robię nic".

W wielu firmach problemem jest to, że wiadomo kto mniej więcej za co bierze pieniądze, ale nie wiadomo kto za co i za kogo odpowiada. Dzięki temu odpowiedzialność za pracownika rozmywa się, a on może w pewnym momencie poczuć się nazbyt swobodnie.

Reasumując ten krótki wywód - kontrolujmy i uczmy, samą kontrolą człowieka nie wykształcimy...

[SzlafRock]

A co w sytuacji gdy wykorzystujesz praktykanta do robienia kawy i mycia talerzy a tymczasem okazuje sie ze on w Twoim imieniu jakies interesy robi, albo dorabia sobie na Twoim sprzecie.

Trochę się dziwię niektórym wypowiedziom.

Praktykant powinien mieć opiekuna starszego stażem, który będzie służył pomocą i radą. Praktykant to osoba odbywająca praktyki, która ma znikomą wiedzę.

Ktoś tam pisał, że praktykant trzepał lewiznę. W pale mi się to nie mieści. Jeśli praktykant robi "na boku" to co robią pracownicy zatrudnieni na etat. Pewnie swoje biznesy lub śpią. Gratuluję osoby zarządzającej .

[unnamed]

A co w sytuacji gdy wykorzystujesz praktykanta do robienia kawy i mycia talerzy a tymczasem okazuje sie ze on w Twoim imieniu jakies interesy robi, albo dorabia sobie na Twoim sprzecie

No właśnei - praktykant "zna się tylko na robieniu kawy" i do tego jest wykorzystywany a jak się okazuje może to być inteligentna bestia która rzeczywiście robi wszystko na odpierd...a mógł by być wykorzystany do lepszych celów. Jak znam życie to taki praktykant wolał by dostawać jakieś zlecenia na których się zna ( przecież dorabia na "Twoim sprzęcie" a kawy nie serwuje na zewnątrz ) niż zajmować się "niczym". Po odbębnieniu praktyki ( tzn. "otrzymaniu kwitka" ) - właśnie taki praktykant będzie Twoją konkurencją chociaż mogłeś mieć dobrego pracownika .Ale Ty wolałeś go wykorzystać do robienia kawy.

[Odkurzacz]

Czyli w tym wypadku nie dales doswiadczenia praktykantowi (bo nie dales mu obowiazkow i pieniedzy) to on dal Tobie...

[Lexy]

chętnie czy niechętnie przyjmujecie stażystów lub praktykantów ?

Gdybym rozważała taką opcję, to tylko wtedy, kiedy byłaby szansa na późniejsze zatrudnienie takiej osoby i gdyby mimo wszystko miał jakieś minimalne doświadczenie. Inaczej szkoda byłoby mi na to czasu, bo nawet w przypadku nowego pracownika z jakimś tam doświadczeniem, wymaga wielu miesięcy aby w końcu ten pracownik był samodzielny w tych najbardziej podstawowych czynnościach. A te pierwsze miesiące to jest czas na naukę, ciągłe sprawdzanie czy pracownik wszystko dobrze robi, poprawianie go i powtarzanie tego samego aż do skutku. Szkoda nerwów.

[Odkurzacz]

Zawsze mozesz puscic praktykanta luzem w firme i powiedziec mu tylko zeby znalazl sam sobie prace i obowiazki. W ten sposob osoba kreatywna sama znajduje luke w funkcjonowaniu firmy i probuje ja zapelnic. W ten sposob funkcjonuje wiekszosc liczacych sie, zagranicznych korpo. W PL to raczej kazdy sobie skrobie i mysli jak drugiego zachaczyc...

[SzlafRock]

W ten sposob funkcjonuje wiekszosc liczacych sie, zagranicznych korpo.

Daj 3 przykłady liczących się zagranicznych korpo, które nie stosują procedur.