Poprawa/wyrobienie Zdolności Kredytowej

[Mroczo]

Witajcie

Mam do Was pytanie o poprawę/wyrobienie zdolności kredytowej, jako ze przymierzam się bardzo powoli do kredytu hipotecznego.

Nigdy nie miałem żadnego kredytu czy też pożyczki przez co jestem nieznany dla banków. i zastanawiam się czy ktoś z osób tutaj brał może kredyt specjalnie, aby wyrobić sobie historię terminowych spłat ? Myślałem o kredycie na jakiś PC, laptopa czy lustrzankę więc kwota raczej nie powalająca bo w granicach 3-4 k na rok (?) Rozmawiałem z kilkoma osobami i część mówi ze to nie ma sensu a część ze trzeba coś takiego zrobić z wyprzedzeniem.

Z góry dzięki za info

Marcin

[ar4]

Wszystkie takie działania nie poprawiają zdolności kredytowej, gdyż ona jest uzależniona od Twoich dochodów i wydatków. Zastosowanie takich działań jak kredyty na poprawę, to dobre rozwiązanie w sytuacji jak masz sytuację w której osoba oceniająca Twoją zdolność nie jest pewna decyzji, a info o rzetelności może pomóc w podjęciu decyzji... Wniosek. Jak najbardziej na tak..

[Mroczo]

Dzięki za info, rzeczywiście trochę niefortunnie to ująłem w temacie.
Generalnie zaczynam się rozglądać za kredytami i wiem ze warto z wyprzedzeniem założyć konto (firmowe/osobiste) w banku w którym chce się otrzymać kredyt, aby mieli historię, i że głównym czynnikiem decydującym o przyznaniu bądź odrzuceniu są dochody.

[GrzegorzSz.]

"Myślałem o kredycie na jakiś PC, laptopa czy lustrzankę więc kwota raczej nie powalająca bo w granicach 3-4 k na rok (?) Rozmawiałem z kilkoma osobami i część mówi ze to nie ma sensu a część ze trzeba coś takiego zrobić z wyprzedzeniem."

Zdecydowanie warto wziąć coś na raty by wyrobić sobie dobrą historię kredytową w BIK-u

Co do zdolności kredytowej to najlepiej zminimalizuj koszty "życia" i postaraj się o udokumentowane stałe przychody na konto bankowe.

[eRzecznikBIK]

Witajcie

Mam do Was pytanie o poprawę/wyrobienie zdolności kredytowej, jako ze przymierzam się bardzo powoli do kredytu hipotecznego.

Nigdy nie miałem żadnego kredytu czy też pożyczki przez co jestem nieznany dla banków. i zastanawiam się czy ktoś z osób tutaj brał może kredyt specjalnie, aby wyrobić sobie historię terminowych spłat ? Myślałem o kredycie na jakiś PC, laptopa czy lustrzankę więc kwota raczej nie powalająca bo w granicach 3-4 k na rok (?) Rozmawiałem z kilkoma osobami i część mówi ze to nie ma sensu a część ze trzeba coś takiego zrobić z wyprzedzeniem.

Z góry dzięki za info

Marcin

Rozważenie zakupu ratalnego jest bardzo dobrym pomysłem, jeśli chcemy powoli zacząć budować swoją dobrą historię kredytową. Nawet małe, terminowo spłacane raty sprawią, że przestaniemy być dla banku anonimowi.

Więcej informacji o tym, jak budować dobrą historię znajdziesz na naszej stronie internetowej w zakładce Akademia BIK.

W razie pytań i wątpliwości służę pomocą,

eRzecznik BIK

[arczer]

Warto mieć w historii regularnie spłacany kredyt, to wszystko są punkty w biku. Dodatkowe czynniki mające wpływ na zdolność kredytową to limit na karcie kredytowej, bo ona obniża zdolność więc warto zawczasu (45 dni wcześniej) zlikwidować kartę. Często bank przy braniu kredytu i tak wciska swoją kartę kredytową. Wydatki stałe oczywiście obniżają zdolność więc nie zawsze trzeba się przyznawać do posiadania auta, wynajmu mieszkania itd.

[atomatic]

Największe znaczenie ma wysokość Twoich miesięcznych dochodów oraz wydatków, oraz wolna kwota jaka Ci zostaje (po odliczeniu wszystkich wydatków). Jeśli ta wolna kwota jest wysoka (starczy na zapłatę raty nowego kredytu oraz na życie), to zdolność raczej będzie. Do miesięcznych wydatków wchodzą stałe koszty utrzymania i życia oraz raty posiadanych już kredytów. Ja bym się raczej nie bawił w wyrobienie sobie dobrej historii kredytowej (choć z pewnością to nie zaszkodzi). Przy kredycie hipotecznym ostatnio liczy się też wysokość wkładu własnego.

[okazwłoka]

Rachunek jest prosty:

suma dochodów minus suma wydatków podzielone przez ilość osób

Z matematycznego punktu widzenia zwiększyć zdolność możesz przez:

1. zwiększenie sumy dochodów

2. zmniejszenie sumy wydatków

3. zmniejszenie ilości osób

[bori79]

spłacone kredyty drastycznie wpływają na ocenę wiarygodności

prosta sprawa

kupowałem kilka razy na raty za pośrednictwem Credit Agricole

w dochodach niewielkie różnice plus minus 500 zł, na oświadczenie

Pierwsze 2-3 zakupy zdolność "na oświadczenie" 5000 zł

po kilku spłaconych kredytach ostatnio byłem o coś zapytać i zaoferowali mi 20.000 zł bez niczego

tak samo w mbanku, podobny poziom dochodów a dostępne "dodatkowe środki od ręki" rosły w tempie geometrycznym po każdym małym spłaconym kredycie do bardzo dużych wartości

pewniejszy jest dla bank klient który ma spłacone 20 nawet małych kredytów w BIK niż nigdy żadnego, to chyba oczywiste

[Mroczo]

Dzięki wszystkim za info.

Jeśli ta wolna kwota jest wysoka (starczy na zapłatę raty nowego kredytu oraz na życie), to zdolność raczej będzie.

To jest idealne podsumowanie powodu dla którego zadałem pytanie

Dla osób które będą "kombinować" tak jak, mbank zgłasza do BiK każdy kredyt powyżej 500zł.

[jehowy]

A nie lepiej założyć kartę kredytową i z niej korzystać? Oczywiście pozostawiając na niej odpowiednią ilość środków

https://jakoszczedzacpieniadze.pl/punkty-bik-i-wiarygodnosc-kredytowa

małe OT: swoja droga ciekawy jest sposób działania a w zasadzie sama idea BIKu, prywatna firma ma moje dane które udostępnia innym prywatnym firmom by mogli do mnie zadzwonić i wciskać kredyt/linie kredytową czy inne gówniane usługi, a gdy ja chce sie dowiedzieć/otrzymać informację o mnie muszę jeszcze za to płacić ...

[mcmagik]

@up w zasadzie teoretycznie można by przyjąć, że działają niezgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Jest jednak jeden malutki szkopuł - na większości umów kredytów konsumenckich (zakupy na raty), umów kart kredytowych a czasem nawet umów o prowadzenie RORu podpisujesz zgodę na przekazanie danych o Twoich zobowiązaniach, terminach ich realizacji itp. w celach statystycznych do BIKu - i w większości przypadków bez wyrażenia tej zgody nie udzielano kiedyś kreski. Te zapisy są odkąd sięgam pamięcią - czyli od ~1998, kiedy zajmowałem się kredytami Dziś są dodatkowe zapisy, że wyrażasz zgodę na odpytanie baz BIKu o Twoją historię kredytową. Koło się kręci, prywaciarz zarabia, Państwo przymyka oko (lub samo korzysta) a Kowalski i tak walony jest w (_|_).

aaa.. i żeby nie było, to firmy tak samo jak Ty płacą za te dane i zaufaj mi, że to co płaci konsument to drobniaczki - banki za zautomatyzowany dostęp do BIKu płacą 6-cio cyfrowe kwoty rocznie