Skocz do zawartości

Takie Dwa Dowcipy


bori79

Rekomendowane odpowiedzi

Mecz Polska - Brazylia.
Piłkarze Brazylii wchodzą do szatni.
Patrzą, a tam tylko jedna koszulka - dla Ronaldinho.
No to mówią mu:
- Ronaldinho, dobra będziesz grał sam.
Reszta drużyny poszła do pubu na piwo.
Ronaldinho sam bez bramkarza nieźle się spisuje.
Reszta drużyny w pubie po jakimś czasie włącza telegazetę, żeby zobaczyć, jaki wynik.
A tam: 0:1 (34 Ronaldinho).
No to się cieszą.
Jakiś czas później patrzą, a tam koniec meczu i wynik 1:1 (83 Rasiak).
Następnego dnia spotykają się z Ronaldinho i pytają:
- Ej, stary, czemu strzelili ci bramkę? Przecież tak dobrze ci szło?
- No wiecie panowie - odpowiada Ronaldinho - w 46` dostałem czerwoną kartkę.

Wykonam: Linki z forów/blogów, tematy, posty, komentarze, mocne i stałe linki.

Synchron.pl - skuteczne pozycjonowanie - referencje, duże doświadczenie, wystawiam fv - gg:8897114

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

@up ... no tak . ŻONATY ;p

Ojciec miał dwóch synów: optymistę i pesymistę. Postanowił kupić im prezenty. Pesymiście kupił piłkę, samochodzik i klocki "LEGO". Optymiście zaś kupił kupę świeżego, końskiego łajna. Chciał sprawdzić ich reakcję na otrzymane prezenty. Zamknął ich w oddzielnych pokojach i wręczył je synom. Poszedł sprawdzić co u pesymisty...
Wchodzi do pokoju, a pesymista mówi: "Tato, coś ty mi za szmelc kupił!!! Klocki się nie układają, piłka się nie odbija, a samochodzik nie jeździ!" Ojciec machnął ręką i poszedł sprawdzić co u optymisty. Wchodzi do pokoju, a optymista z uśmiechem na twarzy rozgrzebuje łajno, rozrzucając je we wszystkie strony krzycząc: "Tato, ten koń musi tu gdzieś być!"

.... nie taki diabeł straszny jak go malują :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiszę do listy, aby córki nie wychować na optymistkę :) ani pesymistkę :)

Ci, którzy potrafią postępować niekonwencjonalnie, są nieskończeni niczym niebo i ziemia, niewyczerpani niczym wielkie rzeki. Gdy nadchodzi ich koniec, zaczynają się znowu, jak dni i miesiące. Umierają i rodzą się na nowo, niczym cztery pory roku...
adrianszczepanski.pl | nipter.de | z229.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
Rozmawia syn z ojcem:

-Tato, tato! Całowałem się pierwszy raz z dziewczyną!

-Tak? I jak było? Co mówiła?

-Było super! Ale nie wiem co mówiła, bo mi udami uszy zatkała...


Rozmawia syn z ojcem:

-Tato, pierwszy raz uprawiałem seks!

-I jak było?

-Super!

-I kiedy masz zamiar to powtórzyc?

-Nie wiem, narazie strasznie boli mnie tyłek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nuda na forum, wszyscy zestresowani mrozami więc może dowcip :)

Stoi dwóch facetów przy pisuarze. Jeden sika normalnie, drugi - fontanna na wszystkie strony.
- Panie, co panu jest?
- A nic, to przez to że moja żona bierze do buzi
- Moja też, ale ja sikam normalnie?
- Aa, bo moja się go brzydzi i bierze widelcem . . .
- Tato, kup mi rowerek!
- Rowerek... Syneczku, olej rowerek. Poczekaj, niedługo będziesz mógł jeździć na motorowerku, nie wolisz motorowerka?
- Jasne, tato!
...Minęło trochę czasu...
- Tato, kup mi motorowerek!
- Synu, motorowerki są da wieśniaków, poczekaj roczek, kupimy skuterek, nie wolałbyś skuterka?
- Super, tato, jasne, że wolę!
...Minęło trochę czasu...
- Tato, kup mi skuterek
- Ech, synu, skuterki są dla ciot, poczekaj dwa latka dostaniesz motor! Motor! Nie chcesz motoru?
- Tak! Tak! Chcę!
...Minęło trochę czasu...
- Tato, co z moim motorem?
- Synu, powiem szczerze, jest sens kupować motor skoro za rok będziesz już mógł prowadzić samochód? Prawdziwą brykę! Hę? HĘ?
- Jasne, tato...
...Minęło trochę czasu...
- Tato, kup mi auto...
- Auto? Po ch*j ci auto, jak ty nawet na rowerku jeździć nie umiesz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Rybak złapał złotą rybkę.
"Jak mnie puścisz spełnię Twoje trzy życzenia"
Rybak wobec tego poprosił:
Chciałbym mieć pałac, piękną żonę i przejść do historii.

Zahuczało, zagrzmiało i rybaka budzą słowa:

Arcyksiążę, trzeba wstawać, czas jechać do Sarajewa.

Pomóż mojej córce - 1% z podatku dla Oli. Wypełniając PIT wpisz w rubryki:

KRS: 0000050135 CEL SZCZEGÓŁOWY: BORI Ola na Fecebooku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apostołowie chcieli docenić Jezusa i zastanawiali się, jak mu okazać przyjaźń.

Po namyśle postanowili mu zafundować dziwkę.

Zrobili deal, zamknęli ich w pokoju i podsłuchują pod drzwiami :)

A tu szelest ubrań, jęki, pisk, krzyk i dziwka wybiegła zapłakana

"Jezu, co się stało?"

"Bracia, doceniam, co dla mnie uczyniliście...

...piękna kobieta przyszła, rozebrała się, rozłożyła nogi, zobaczyłem ranę, uleczyłem" :)

dymna.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O trzeciej w nocy małżonka pozycjonera po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do sąsiedniego pokoju.

Klawiaturą rozbiła 19-calowy płaski monitor, wszystkie płyty CD porysowała i podeptała swoimi pantoflami, pendraivy wyrzuciła do kibla . Młotkiem rozbiła dyski twarde, obudowę komputera wyrzuciła przez okno, a drukarkę utopiła w wannie.

Potem wróciła do sypialni, do ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku swego nic nie podejrzewającego, śpiącego po ciężkiej pracy męża.

Była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość.

Zasnęła....

Do końca życia pozostały jej jeszcze niecałe cztery godziny..


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Poradnik dla kobiet:
Mężczyźni to nieskomplikowane istoty. Są albo głodni, albo napaleni. Jeśli
widzisz, że facet nie ma erekcji, po prostu zrób mu kanapkę.
Jaka jest różnica między ładnymi piersiami a brzydkimi ?
- pomiędzy ładnymi jest wisiorek,
- a pomiędzy brzydkimi pępek... .
Mąż budzi sie w nocy, wyskakuje z łóżka, trzyma sie za krocze. Zaczyna przestępować z nogi na nogę, chodzić po pokoju, kręci sie jak bąk. W końcu żona budzi się pytając co się stało.
-O matko, tak mi się chce seksu, że nie mogę wytrzymać.
-To wskakuj!- zachęca żona odchylając kołdrę.
-Eeee tam..., jakoś to rozchodzę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności