[wywiad] Rozmowa o filtrach w Google

[Lexy]

i to jeszcze na PL a uważają się za "Link Research Tools Certified Expert" od disavow

Ma certyfikat, to się nim chwali. To jakiś problem? Pytałam m.in. o osiągnięcia, więc byłoby dziwne, gdyby o tym nie wspomniał.

A tak wracając do tematu, z chęcią porozmawiam o alternatywnych sposobach na zdejmowanie filtrów. Alternatywnych dla tych, które zostały zaproponowane przez 5 osób w wywiadzie.

Proponuję następujące pytania:

3. Lepszy filtr ręczny czy algorytmiczny? Ile czasu zazwyczaj zajmuje Wam likwidacja wspomnianych rodzajów filtrów?

5. Usuwanie i zgłaszanie (disavow) czy przykrywanie słabych linków mocnymi lub po prostu bardziej zróżnicowanymi? Którą strategię preferujecie?

[Jacek J.]

Ku*a zgubiłem się już w tym temacie - dlatego tez: o czym mowa ? co hejtujemy ? co lajkujemy ? a komu dajemy share ?

Skrócę Ci, jest reklama wywiadu z pięcioma osobami, Ty też tam jesteś

Chodzi o przedstawienie różnych poglądów na temat filtrów, ale drugim dnem jest przedstawienie osób jako "mega specjalistów", aby klienci zaglądający na PiO mogli znaleźć szybko kogoś kto będzie "lekiem na całe zło".

Skracając, chodzi o Reklamę

[zgred]

"mega specjalistów",

Skracając, chodzi o Reklamę

Nadal uważam, że jestem hobbystą i amatorem ... tak było jest i będzie. Pewne rzeczy niedługo się zmienią i będziecie mieli luźniej na rynku.

[Jacek J.]

Nadal uważam, że jestem hobbystą i amatorem ... tak było jest i będzie. Pewne rzeczy niedługo się zmienią i będziecie mili lóźniej.

Zostaniesz zaginionym synem Putina? Ogólnie to śmieje się, bo to jest reklama ubrana w ładną formę, a resztę pozostawię bez komentarza. Zresztą nie ważne jak o kimś piszą, ważne że piszą

[Lexy]

A ponoć nie było drugiego dna ;-) Czyli głównym problemem jest prezentowanie tych 5 osób w roli specjalistów?

Pytam poważnie - czy tak dużym problemem jest to, że jest sobie garstka bardziej rozpoznawalnych osób w branży, które są zapraszane do tego typu rozmów czy wypowiadania się we wpisach typu "X ekspertów wypowiada się na temat..."? I że są one wskazywane jako osoby, do których można odesłać klientów? SEO ma coraz większy popyt i każdy dostanie dla siebie kawałek tortu, jeśli jest coś wart.

Czemu nie jest istotne to, co wartościowego przekazali w rozmowie, tylko to, że mogą dzięki niej zdobyć nowych klientów? W każdym materiale tego typu widzę irytację spowodowaną tym, że ktoś jest prezentowany jako ekspert, tak jakby część krytykująca czuła się gorsza od nich.

[Jacek J.]

Czemu nie jest istotne to, co wartościowego przekazali w rozmowie, tylko to, że mogą dzięki niej zdobyć nowych klientów? W każdym materiale tego typu widzę irytację spowodowaną tym, że ktoś jest prezentowany jako ekspert, tak jakby część krytykująca czuła się gorsza od nich.

Spokojnie;) Ja osobiście nic nie krytykuje tutaj, zwykła pogadanka, ale wrzucając to tutaj licz się z tym, że będzie odzew taki, a nie inny, bo właśnie wskazujesz tych "ekspertów" w miejscu, gdzie o klienta walczy stado wilków - czego się spodziewałaś? Że ktoś poklepie po ramieniu i powie fajnie, pięknie i cudnie? Jest to taka, a nie inna forma reklamy i tego nie ukryjesz - jest akcja to i jest reakcja. Takie życie, pozostaje pogratulować odwagi.

[blake]

co wartościowego przekazali w rozmowie

Tam powinien być znak zapytania na końcu i powinno to być pytanie retoryczne.

widzę irytację spowodowaną tym, że ktoś jest prezentowany jako ekspert

Tak, mniej więcej o to chodzi. Ktoś jest prezentowany jako ekspert a wypisuje takie głupoty, że niejeden średnio rozgarnięty gimbus by się z niego uśmiał.

tak jakby część krytykująca czuła się gorsza od nich

Część krytykująca wytyka tylko palcami ich niewiedzę a sama nie ma ochoty w takich "szopkach" uczestniczyć, bo są to treści publiczne, więc albo musiałaby kłamać żeby nie powiedzieć prawdy (czym narazi się na taką samą śmieszność jak ci powyżsi "fachofcy") albo musiałaby powiedzieć prawdę, czego najnormalniej w świecie nikt poważny nie zrobi.

[Ascot]

A ponoć nie było drugiego dna ;-) Czyli głównym problemem jest prezentowanie tych 5 osób w roli specjalistów?

Następnym razem zapytaj mnie. Nikt mnie nie zna, nie będzie pomówień że ekspertów reklamujesz

[unnamed]

Ktoś jest prezentowany jako ekspert a wypisuje takie głupoty, że niejeden średnio rozgarnięty gimbus by się z niego uśmiał.

Dane za zeszły rok:
- 28 zdjętych filtrów ręcznych i 16 algorytmicznych.
- Najkrótszy czas, po którym zdjęto filtr ręczny ze strony – 2 dni (11 wniosków).
- Najkrótszy czas, po którym zdjęto filtr algorytmiczny – 1 dzień.
W 2014 roku 43 zdjętych filtrów ręcznych i 26 algorytmicznych (stan na 09.06.2014).
- Najkrótszy czas, po którym zdjęto filtr ręczny ze strony – 3 dni (12 wniosków).
- Najkrótszy czas, po którym zdjęto filtr algorytmiczny – ten sam dzień

nie zajmuje się adwordsami, disavovami, robieniem stron dla klientów

https://www.google.pl/search?num=100&client=firefox-a&hs=tmi&rls=org.mozilla%3Apl%3Aofficial&q=site%3Ahttp%3A%2F%2Fnetmisja.pl%2F&oq=site%3Ahttp%3A%2F%2Fnetmisja.pl%2F&gs_l=serp.3...4084.4985.0.6223.4.4.0.0.0.0.134.407.2j2.4.0....0...1c.1.45.serp..4.0.0.2xdhVHi8Sak

[konfidonfi]

Czemu nie jest istotne to, co wartościowego przekazali w rozmowie, tylko to, że mogą dzięki niej zdobyć nowych klientów?

istotne jest to, że niczego wartościowego w rozmowie nie przekazali, i nie powinno być "nowych klientów" tylko "nowych lemingów";

i bardzo dobrze, że koledzy wypunktowali "eksperckość" wypowiedzi "ekspertów" z rozmowy; bo to lanie wody i lansik

ja też zdjąłem przez ostatni rok kilkadziesiąt filtrów, i jedyne co mógłbym napisać jest to, że niczego nie jestem pewien przy wysyłaniu kolejnej prośby o zdjęcie ręcznych działań;

oczywiście pomijam działanie - tak jak jeden ekspert z rozmowy - że po zdjęciu filtra - czyli SUKCESIE - strona spada jeszcze bardziej; bo wrzucić wszystkie linki do DT i wysłać zgłoszenie to nie sztuka, i każdy "ekspert" to potrafi, tylko co potem?

No, ale to właśnie przecież o to chodzi - o czym klienci nie wiedzą, albo raczej o czym dowiadują się na końcu - filtr zdjęty? zdjęty - to proszę, tutaj faktura za usługę, a to że strona jest jest jeszcze głębiej w gó...niż przed pomocą eksperta, no to już nie było przedmiotem umowy;

czyli to jest ten klasyczny przypadek z medycyny: "operacja się udała, ale pacjent zmarł"

no i te powroty (zabrakło mi dopiski: na pozycje nawet wyższe niż przed filtrem) po zdjęciu działań ręcznych następnego dnia, ech....

pozdrawiam wszystkich oponentów tego wątku!

[kursor]

https://www.google.p...0.0.2xdhVHi8Sak

już o tym informowałeś w różnych innych wątkach

[Rogal]

szczytują

Szczytuj dalej. hehe

[blake]

już o tym informowałeś w różnych innych wątkach

To jest gimb, który nie pojmuje, że coś w necie może leżeć zbanowane.

blake, on 09 Jun 2014 - 18:44, said:


Dane za zeszły rok:
- 28 zdjętych filtrów ręcznych i 16 algorytmicznych.
- Najkrótszy czas, po którym zdjęto filtr ręczny ze strony – 2 dni (11 wniosków).
- Najkrótszy czas, po którym zdjęto filtr algorytmiczny – 1 dzień.
W 2014 roku 43 zdjętych filtrów ręcznych i 26 algorytmicznych (stan na 09.06.2014).
- Najkrótszy czas, po którym zdjęto filtr ręczny ze strony – 3 dni (12 wniosków).
- Najkrótszy czas, po którym zdjęto filtr algorytmiczny – ten sam dzień

Tu widać jego elokwencję doskonale - uwierzył w to!

Ja jak ściągam filtr to pozycje po 2 dniach wracają

ale od razu zaznaczam, że nie wykonuje takich usług dla ludności. Od tego są specjaliści wymienieni w pierwszym poście tego wątku. Dla mnie jest to nudne i najnormalniej w świecie nieopłacalne (wolę szybko robić nowe pozycję niż grzebać się w gó...).

[zgred]

@blake: to się nazywa fekalioplastyka

[Lexy]

wskazujesz tych "ekspertów" w miejscu, gdzie o klienta walczy stado wilków - czego się spodziewałaś?

Gdyby chodziło o standardowe pozycjonowanie, to prędzej bym się tego spodziewała. Ale czy naprawdę stado wilków walczy o klientów zainteresowanych ściągnięciem filtrów?

Poza tym, wydaje mi się, że z punktu widzenia klientów czytających takie rozmowy, to właśnie ci krytykujący (mam na myśli oczywiście tych, których krytyka nie jest konstruktywna) wypadają najgorzej.