ile pracujesz miesięcznie?

[mcmagik]

@up zayebiście mądra prawda.

[virus]

Pracujecie tyle bo? Musicie czy chcecie?

[rissah]

Pracujecie tyle bo? Musicie czy chcecie?

Kiedyś musieliśmy, potem nam się wydawało, że musimy, a jeszcze potem wydawało się nam, że inaczej się nie da, że bez tego nie ma życia, świata i w ogóle. Nie idź tą drogą.

[mcmagik]

@up bo to zła strona mocy.

ja się otrząsnąłem po około roku czasu.. i przez ten rok dużo straciłem.. tego się później nie odzyska..

[SzlafRock]

Nie mam z tym żadnego problemu. Może dlatego, że robię to co lubię.

[ar4]

Jak każdy na tym forum Wszyscy robią to co lubią. A to ile pracują zależy od ich chęci. Nie wierzę, że tak długo pociągniecie. Ja kiedyś pracowałem po 20 godzin dziennie i złapało mnie wypalenie zawodowe. Teraz pracuję mniej i jakoś mi się chce pracować.

[Paq]

Od roku 08:00 - 20:00 od pon. do pon. + święta. Przerwa obiadowa 30 min. Generalnie wpisuję się w Wasze trendy

[Kesherek]

W moim przypadku obecnie jest praca od pon. - pt. po 9 h + dodatkowe zlecenia na, które poświęcam około 4h dziennie czasami dłużej. Plus dojazdy. Czyli z dnia praktycznie nic nie zostaje.

Wcześniej to była prawdziwa masakra (inna branża) praca nawet po 48h bez przerwy (jedynie coś zjeść + 30 minutowa drzemka ;/).

[Kristobal]

Oczywiście nie wliczyłem w to wszystko pracy przy domu, gdzie wypełnia mi to pozostałe wolne godziny, więc ogólnie chcesz mieć coś i żyć na jakimś poziomie to musisz nieustanie zap****ać

Zaciekawiło mnie to, bo piszesz że pracujesz w tygodniu od 9.00 do 18.00, potem od 20.00 do 24.00, kilka godzin w soboty i niedziele. To kiedy masz czas na to "życie na jakimś poziomie" ?

[SzlafRock]

Czytam ten wątek i tak się zastanawiam, co rozumiecie przez słowo praca?

Oczywiście rozumiem, że większość z nas pracuje, też w innych branżach, ja też m.in. tak robię.

Jednak z tego co znam, to pozycjonowanie nie wymaga tak dużych nakładów pracy fizycznej i umysłowej (przynajmniej to nie boli )

Ja osobiście tylko nadzoruję pracę innych ale jednak muszę być dyspozycyjny.

Nie rozumiem jednak pojęcia, że ktoś zatracił się w pracy. Jeśli tak jest to, osoba taka jest także podatna na inne używki. Być może się mylę ale nie jestem ekspertem w takich sprawach.

A jak wygląda praca w waszym wydaniu?

[niemalekko85]

Polecam wam Panowie:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/46874/4-godzinny-tydzien-pracy

Chociaż trochę naiwna i dziecinna, pewne rzeczy można wyciągnąć i się chwilę nad tym zastanowić.

[Paq]

Zatracenie w pracy może mieć podłoża finansowe, osobiste i ideologiczne; sądzę, że błędem jest łączenie tego z innymi używkami.

Poczucie tego, że jesteś w stanie utrzymywać się przez długi czas na wyższych obrotach od wszystkich pozostałych daje dużą satysfakcję. Im bardziej ktoś mówi, że to szaleństwo pracować bez przerwy tyle czasu, tym bardziej odczuwasz poczucie, że jesteś pro i chcesz sobie udowodnić, że da się bardziej.

Trochę tak, jak z superbohaterami Marvela, tylko zamiast komiksowych potworów, są zadania, które wrzucasz sobie do worka.

Poza tym, zawsze można znaleźć sobie powody finansowe, dla których odczuwasz poczucie konieczności kontynuowania pracy; z czasem jak już wsiąkniesz, to wiesz, że wszystkie zainteresowania poza pracą dawno wygasły, więc nie wracasz do domu; zostajesz w biurze i dłubiesz dalej. Pewnie @ rissah dobrze będzie w stanie to wytłumaczyć.

Czytam ten wątek i tak się zastanawiam, co rozumiecie przez słowo praca?

Każdy z nas prawdopodobnie coś innego. W moim wypadku praca to nadal część rzemiosła, nie tylko delegowanie kompetencji i to z różnych powodów.

[krzysiek_web]

Gdzieś kiedyś słyszałem od kogoś:

Co z tego że dużo zarabiam jak nie mam czasu się tym nacieszyć...

[Eldoka]

skoro tyle pracujecie to musicie zarabiać koło 20k na miesiąc żeby tak zdrowie tracić.

[Nikonem]

Czytam ten wątek i tak się zastanawiam, co rozumiecie przez słowo praca?

(...)

Oczywiście rozumiem, że większość z nas pracuje, też w innych branżach, ja też m.in. tak robię.

(...)

A jak wygląda praca w waszym wydaniu?

Robię w usługach, można powiedzieć, że jest to firma rzemieślnicza. Ogólnie rzecz biorą zajmuję się remontami w przemyśle, w około 70% pracuję fizycznie. Godziny, które podawałem na początku tematu dotyczą pracy fizycznej.

Wydaje mi się, że warto dążyć do ograniczania godzin pracy co nie musi się wiązać ze zmniejszeniem dochodów. Cóż, będę próbować ograniczać czas pracy, zobaczymy co z tego będzie za dwa, trzy lata bo z taką mniej więcej minimalną perspektywą staram się wszystko planować. Warto pamiętać o rodzinie, przyjaciołach, zainteresowaniach bo przy takiej liczbie godzin w robocie nie ma to czasu.

... musicie zarabiać koło 20 k na miesiąc ...

A dlaczego miałbym się ograniczać do tej czy innej kwoty? Zdarza mi się zarabiać czasami więcej czasami mniej. Planuję jednak zarabiać trochę więcej od podanej przez Ciebie kwoty.