ile pracujesz miesięcznie?

[Nikonem]

Nie sztuką jest przechwalać się, ile pracujemy, ale sztuką jest mówić, ile tej pracy jest na najwyższych obrotach.

Zależy od branży. Jak jedziesz coś na maszynie to jedziesz cały czas równo bo inaczej się nie da. Jednak w dużej ilości wypadków 70% rzetelnej pracy na zadeklarowane 100% to dobry wynik.

[Siciliano]

Lexy ale to wszystko zależy od stanowiska, jakie zajmujesz. Są zawody, gdzie efektywnej pracy w systemie 8-mio godzinnym masz może z dwie lub niecałe trzy, a w niektórych branżach możesz pracować przez niecałe 8 godzin ( przerwa jest przecież konieczna).

[Koli]

U mnie jest to około 9 godzin dziennie pracy "bo chce"... Kilka zleceń, w sumie bardziej pomoc przy zleceniach zajmuje mi kilka godzin dziennie. Reszta to chęć zdobycia wiedzy i większych zarobków. Ale właśnie widzę, że nie liczy się ilość godzin a jakość. To przy określeniu 70% jako dobry wynik, to swój nazwałbym beznadziejnym

[Lexy]

Lexy ale to wszystko zależy od stanowiska, jakie zajmujesz.

Ja bym powiedziała, że od rodzaju wykonywanej pracy, nawet jeśli chodzi o tę samą branżę, np. SEO. U mnie czas pracy nie musi się przekładać na zarobki, bo wszystko zależy od tego, na czym się skupiam w danym miesiącu. Największą blokadą jest pracowanie wyłącznie przy usługach świadczonych dla klientów, np. pozycjonowanie, odfiltrowywanie, audyty itp., bo ma się tylko 2 ręce do pracy (na osobę) i ograniczony czas pracy.

[warol]

8 godzin pracy 8 godzin odpoczynku 8 godzin snu - tak powinien wyglądać dzień - jak równowaga jest zachwiana należy zatrudnić pracownika. Bo kiedy wydawać zarobione pieniądze.

[Nikonem]

Tak masz rację, źódełka nie podam bo mi się nie chce szukać ale na Wschodzie od dawna na 3 części dzieli się dobę. Warto ku temu zmierzać.

[SzlafRock]

Bo kiedy wydawać zarobione pieniądze.

Zarobione pieniądze wydaje żona i dzieci.

[bori79]

Pracuje dużo ale dąże do jak największego udziału dochodu pasywnego w tym co robię. Dlatego wiele godzin mojej pracy obecnie nie przynosi pieniędzy ale może kiedyś.

[blazejs]

Zazwyczaj przy założeniu pracy 8 godzin dziennie, dobrym wynikiem jest od 5 do 5,5 h.

To jest szczera prawda. Stosuje uproszczona technike Pomodoro (w tym sensie, ze po prostu pracuje w blokach czasu po 25 min.) i tak wlasnie wychodzi.

[ltbspzoo]

Zależnie od zleceń. Godzinowo wychodzi mniej więcej od pół etatu do 1 i 1/3. Teraz okreś wakacyjny więc jest trochę lżej

[wirtualny]

U mnie jest około 9 godzin dziennie - ale optymalnie byłoby tak z 5 lub max 6... Szkoda życia na spędzenie go przed kompem.

[Nikonem]

Zastanawiam się czy 21 godzin w pracy non stop to już maraton? Czy też maraton liczy się od pełnej doby? Chyba gorzej to znoszę niż kiedyś. Jestem w wieku dopiero co podeszłym, jak tu ujechać do emerytury? A może coś się popsuje po drodze i nie trzeba będzie...

[Siciliano]

Nikonem maraton liczony jest od doby w pracy, więc sorry Stary, ale trochę Ci zabrakło

Zwolnij - szkoda życia.

[mcmagik]

czy 21 godzin w pracy non stop to już maraton?

ja ostatnio taką ilość godzin - od 6 do 3 - odchorowałem.. w sensie 2 dni chodziłem do tyłu o gorszym starcie na 10km nie mówiąc...

Jestem w wieku dopiero co podeszłym

w sensie to przenosimy do żartów? podeszły wiek imho to koło 50..

[arczer]

A może coś się popsuje po drodze i nie trzeba będzie

Przy 21 godzinnym dniu pracy zwiększasz swoje szanse na awarie