ile pracujesz miesięcznie?

[Hicarian]

1-2h dziennie max. Wcześniej siedziałem po 12-14h i mi się bezsenność włączyła, co uniemożliwiało mi nawet normalne funkcjonowanie w ciągu dnia. Zrezygnowałem ze zleceń, zrezygnowałem zrobienia czegoś dla innych, teraz robię tylko swoje i czuję się lepiej.

[Nikonem]

czy 21 godzin w pracy non stop to już maraton?

ja ostatnio taką ilość godzin - od 6 do 3 - odchorowałem.. w sensie 2 dni chodziłem do tyłu o gorszym starcie na 10km nie mówiąc...

Z końcówkami zleceń przed odbiorem tak już bywa. Jestem już jednak na obrotach, jest O.K. Chociaż nie zamierzam z tego robić reguły- maratony to jednorazowe wyskoki. Szczególnie, że robota fizyczna.

Jestem w wieku dopiero co podeszłym

w sensie to przenosimy do żartów? podeszły wiek imho to koło 50..

5 to kolejna wielka cyfra przede mną. Tekst ten zapożyczyłem z piosenki Jopek a słowa pisał Pan Poniedzielski. Poda mi się bo to fajny zwrot

[Herkules]

Tak czytam i nie wierzę kurde niektórzy to pracują po godzinie dziennie i trzepią za to chyba niezły hajs, ale czy to prawda? Podobnie jak ze skutecznością pozycjonowania ? (był taki temat)

Praca zawodowa? praca nad sobą? praca na roli? praca na ogródku? praca nad dzieckiem? może kiedyś dojdę do godziny, ale raczej w to wątpię

Jeśli ktoś był nauczony wstawać do roboty o 4 i wracał z niej o 22, to może tak normalnie funkcjonować, zwłaszcza jeśli ma odskocznię, lubi to co robi a co najważniejsze ma z tego satysfakcję

Tego typu tematy są dobre przy porównywaniu pracy za granicą (i zarobków do naszych)

Polska 8 godzin-1300 zł -2000 (Polak powie, nie robię więcej bo mi się nie opłaca)

Praca za granicą minimum 16 godzin od poniedziałku do niedzieli (średnio koło 4 tyś złotych, ale wtedy się opłaca i jestem kimś

Miłego dnia

[SzlafRock]

Jeśli ktoś był nauczony wstawać do roboty o 4 i wracał z niej o 22, to może tak normalnie funkcjonować,

Jeśli pracujesz w korpo to standardem jest pobudka o 6-7, a powrót do domu w godzinach 20-21. Tak przez 5 dni.

Pracując na swoim, pracujesz w zasadzie 24h/dobę. Wszystko zależy od tego co kto robi i jak. Pojęcie praca jest względne, jeden traktuje jako pracę dyżur telefoniczny a drugi machanie łopatą przez 10h.

[webdesigner]

Praca za granicą minimum 16 godzin od poniedziałku do niedzieli (średnio koło 4 tyś złotych, ale wtedy się opłaca i jestem kimś

Mieszkam za granicą od 8 lat (dokładniej UK) i pierwsze słyszę o takich zarobkach i takich godzinach pracy (szczególnie pn-nd).

Osobiście pracuję 4-5h dziennie (piszę o roboczych godzinach pracy, pomijając w między czasie odpisanie na jakiegoś maila i tym podobne).

[Nikonem]

@up, a co robisz?

e: czym się zajmujesz.

[webdesigner]

Prowadzę działalność z bratem. Branża budowlana, dokładniej remonty. Poza tym wieczorami skrobie sobie w Photoshop'ie - bardziej hobbystycznie niż zawodowo. Czasami jak mam czas to robię na zlecenie.

[Herkules]

W budowlance pracujecie po 8 godzin i wasi pracownicy?

Szczerze, dziwne i nierealne, gdyż jest to dosyć specyficzna branża, z kilku powodów TERMINY..TERMINY..TERMINY..(konkurencja itd)

Tak ja wiem, za granicą zarabia się grube tysiące, a nie płaci żadnych rachunków, nic nie je a pensje wielokrotnie przewyższają nasze

Z chęcią bym poznał ofertę firmy budowlanej, gdziekolwiek na świecie gdzie pracownik robi 4-5 godzin

Pracowałem w budowlance w dwóch państwach, i od brygadzisty po fachowca kończąc na robolu, 12 godzin to był pikuś i jakoś właśnie w granicach (W Polsce przykład to kierownik budowy czyli inżynier, od 7 do 16-18 musi być na miejscu, to wiem z doświadczenia)

[webdesigner]

Herkules, zauważ, że nie jestem pracownikiem tylko prowadzę działalność. Moja praca opiera się głównie na rozmowach z klientami, dowóz materiałów i narzędzi pracownikom oraz kontrola i planowanie. U mnie pracownicy pracują po 8h i wszędzie gdzie się nie obracam to jest 8-9h pracy (zależy od szefa jak liczy przerwę i ile jej jest).

A z rachunkami i jedzeniem to grubo przesadzasz albo mówisz o wakacyjnych studentach. Ja już mieszkam tu 8 lat, mam rodzinę i normalne życie.

E. Temat nie jest o tym, ja tylko odpowiedziałem na pytanie (kontynuując dyskusję na forum).

[MKucinski]

Herkules. Nie trzeba pracować dużo, ale pracować mądrze. Są branże, a wręcz w każdej branży jest tak, że szeregowy pracownik ma najgorzej. Z drugiej strony można też często postarać się coś wykombinować, nawet w budowlance myślę. Tak na szybko strzelam: zakłada ktoś jednoosobową DG i idzie na kontrakty do większych firm za FV. Pracodawcy się to opłaca, bo nie płaci za pracownika "brutto brutto", a nawet wrzuca sobie w to koszty, a pracownik może pracować tyle, ile będzie mu się podobało (ustalone przed podpisaniem umowy). I wydaje mi się, że wcale nie zarabiałby mniej - o ile oczywiście ma predyspozycje do tej branży, ale to jest oczywiste.

Podobnie w pisaniu tekstów za 1zł. Można. Ale można inaczej, jeżeli się przysiądzie i stworzy eleganckie zaplecze z unikalnym tekstem na ładnych szablonach i wyśle ofertę do większych firm seo, to myślę sporo można by na tym zarobić. Szczególnie teraz, gdy ludzie coraz bardziej są podatni na to, że potrzebne jest zaplecze, a bhs umiera.

Oczywiście nie piję do Ciebie i absolutnie nie chcę Cię urazić, tylko podać przykład i obalić argument, "że się nie da" - czy to pracować kilka godzin dziennie czy zarabiać większej kasy bez przemęczania się.

[arczer]

kierownik budowy

..to przyjeżdża raz na jakiś czas, robi wpis do dziennika i kasuje $$

[Nikonem]

@up, tylko w budownictwie prywatnym, mieszkaniowym. W budownictwie przemysłowym Kierownik Budowy jest praktycznie cały czas na miejscu- na ogół tyle godzin ile szeregowi pracownicy. Cały czas pracuję na budowach.

e: picie na budowach też tylko budynki prywatne. Skończyło się albo mocno ograniczyło gdzie indziej.

[Odkurzacz]

Czy w takim budownictwie cz w siakim i tak budowlancy pija sete na dzien dobry a przy wyplacie tez:

"Za kazda setke dam ci sete"

[webdesigner]

@up
Chyba tylko pan Marian ze 'starej gwardii'. Teraz jest coraz więcej profesjonalistów, nawet na budowie.

E. Temat chyba schodzi na czysto budowlany a tu chyba o wasze godziny pracy chodzi

[Odkurzacz]

@ up teraz jest coraz wiecej sciemniaczy i oszustow ze spzoo albo SA. Praca taka sama jak 20 lat temu. Nie zamieszkalbym w budynku od stachanowca i tak samo nie zamieszkam w nowym budownictwie. Przyklad - pobudowano osiedle na wilanowie w warszawie podobno za 400 mln i po 5 latach trzeba zrobic remont za 10 mln. Wytlumaczenie developera jest takie ze rury sa zle uzytkowane