Skocz do zawartości

Negatywne wypowiedzi jak to robić z głową


jimmi

Rekomendowane odpowiedzi

Dam przykład pozytywnej negatywnej opinii:

Kupiłem buty - zimowe, czyli ponad pół roku temu. Sklep zwrócił mi pieniądze tydzień temu. To rozumiem! Tak się załatwia sprawy konsumenta!

I co z tego, że po drodze 2 razy reklamacja i klejenie. I co z tego, że po interwencji rzecznika konsumentów (nie powiatowego tylko z federacji) była 3 razy próba wymiany na nowe - bezskutecznie, bo za trzecim razem do wyboru było 5 par i żadnej bez wad. I co z tego, że pieniądze zwrócono dopiero po kontroli PIH. Ważne, że zwrócono, co jest godne najwyższej pochwały.

Może jednak przemilczę nazwę sklepu, żeby im się w d**pach nie poprzewracało od nadmiaru komplementow. :)

Eksperyment Discover.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre i prawdziwe. Buty za 50 dych to może bym sam skleił, ale te kosztowaly wielokrotnie więcej. Sklep jest przy Tesco, więc niejako przy okazji. Zresztą zima się skończyła, a oni byli na etapie drugiego klejenia. :)

To jest tez wskazówka dla innych. Słowa "zwrot pieniędzy nie przysługuje" zmieniły się w "proszę przyjść po pieniądze" po jednej wizycie PIH. Co oni tam skontrolowali - nie wiem.

Kiedyś wojowałem (skutecznie) z dealerem francuskiej marki o zwrot 1000zł za spalone radio samochodowe (nienajnowszy model dobrej marki). Co napisali w "ekspertyzie"? A to, że radio zostało uszkodzone od zbyt głośnego grania. Mam to na piśmie od ich rzeczoznawcy firmowego. Jak kiedyś zechce mi sie uporządkowac szpargały po przeprowadzce to zeskanuję i zapodam. Top na Wykopie jak w banku. :)

Eksperyment Discover.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji, to czy mogę coś zrobić, gdy producent stworzył wadliwe słuchawki i regularnie co kilka miesięcy łamie się w nich pałąk. Oni wiedzą, że zrobili je źle i bez słowa uznają gwarancję, wymieniając słuchawki na "nowe"(podejrzewam, że po prostu z 2 par zepsutych słuchawek, składają jedną). Nie minął jeszcze rok gwarancji, a ja używam już trzeciej pary słuchawek i czekam, aż ponownie się złamią. Mogę o coś zawalczyć, czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Osiek - gwarancja to dodatkowe uprawnienie przyznane kupującemu. Można z niej korzystać, ale nie trzeba.

Podstawową ochroną jest rękojmia za wady towaru. Jeżeli wada łapie się pod rękojmie (gwarancja może być bowiem szersza) to po jednokrotnej wymianie przy następnym popsuciu sprzętu możesz zażądać zwrotu pieniędzy, a nie wymiany na nowy. Z tego co piszesz to wynika, że taka wada podpadała by pod rękojmie - kwestia tylko czy zmieścisz się w terminie.

Problem jest tylko taki, że przy rękojmie to de facto kierujesz swoje żądania do sprzedawcy, więc nie będzie on zbyt chętny do zwrotu pieniędzy, a gwarancji najczęściej udziela producent, więc to on wymienia sprzęt.

Jeszcze należy wspomnieć, że po każdej wymianie rzeczy na nową termin gwarancji zaczyna biec dla tej rzeczy od nowa (warto mieć więc jakiś dowód kiedy nastąpiła wymiana, żeby nie było wątpliwości od kiedy liczyć nowy termin gwarancji). Tym samym jak tak szybko padają te słuchawki to będziesz miał co chwilę nową parę ;)

kodeks-logo-baner-pio.jpg

Blog z informacjami o prawnych aspektach związanych z funkcjonowaniem internetu, w tym problematyka dotycząca SEM i SEO. organisciak.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carnagge, czy jesteś pewien co do biegu terminu od nowa? Ja mam też dość podobną akcję ze słuchawkami (AKG K242HD), z tym, że u mnie pęka nie pałąk, a kapsuły. Minęły już 2 lata, ale w międzyczasie miałem dwukrotnie wymieniane/naprawiane słuchawki (serwis producenta/dystrybutora, nie na mocy ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej). Ostatnim razem zaproponowano mi, że wymienią mi kapsuły na inny kolor... zamiast beżowych miałyby być czarne. Żenada, więc odpuściłem temat, ale jeśli faktycznie czas ma biec od nowa po reklamacji to może po raz trzeci wyślę słuchawki (notabene nie jest to jakiś marketowy szmelc), a obsługa i serwis bardziej pasuje do badziewia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dodatkowo zawsze była informacja, że jestem pierwszą osobą, której przydarzyła się taka usterka. Ciekawe, że w internecie odnalazłem więcej osób, którym przydarzały się samoczynne pęknięcia kapsuł, gdyż jest to ewidentna wada tego modelu, a raczej technologii. Taki właśnie jest skutek przeniesienia produkcji do Chin przy jednoczesnym zachowaniu cen z czasów produkcji z Austrii. Na wszystkich zdjęciach dumnie świeci "Made in Austria", recenzenci dostali produkty wykonane w Austrii, a klienci z Chin.

PS. Osiek, ja proponuję zrobić to, co zrobiłem z obudową Lian Li, gdy mi kilka miesięcy temu przyszła wadliwa. Ominąć sklep, serwis i uderzyć bezpośrednio do producenta. Wiem, że AKG to nie Lian Li (oni z Tajwanu dzwonili do polskiego dystrybutora, by sytuację wyjaśniać), ale może w ten sposób uda się cokolwiek zdziałać. A o pękających pałąkach w Twoim modelu czytałem wiele miesięcy temu, gdy szukałem informacji na temat pękających kapsuł w moim modelu AKG. To tak odnośnie negatywnych komentarzy...

PPS. Zaczął się wątek o negatywnych komentarzach i od razu przykłady się posypały ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lesiu - na pewno tak jest:

Art. 581 kodeksu cywilnego § 1. Jeżeli w wykonaniu swoich obowiązków gwarant dostarczył uprawnionemu z gwarancji zamiast rzeczy wadliwej rzecz wolną od wad albo dokonał istotnych napraw rzeczy objętej gwarancją, termin gwarancji biegnie na nowo od chwili dostarczenia rzeczy wolnej od wad lub zwrócenia rzeczy naprawionej. Jeżeli gwarant wymienił część rzeczy, przepis powyższy stosuje się odpowiednio do części wymienionej.

§ 2. W innych wypadkach termin gwarancji ulega przedłużeniu o czas, w ciągu którego wskutek wady rzeczy objętej gwarancją uprawniony z gwarancji nie mógł z niej korzystać.
Ważne tylko, żeby mieć jakieś potwierdzenie tego kiedy dali nowy sprzęt. Sam osobiście się spotkałem z sytuacją kiedy mi wymieniali dwukrotnie monitor na nowy i nie miałem żadnego potwierdzenia, że był zgłaszany do naprawy i później wydany nowy model, zamiast dokonania naprawy. Sytuacja w ogóle była niedorzeczna bo do nowego monitora dali mi jeszcze w dodatku starą kartę gwarancyjną na której naklejce był kod seryjny monitora starego - więc jakby się popsuł nowy to by mi powiedzieli pewno, że to gwarancja od innego modelu i coś kręcę. Ale to było z 10 lat temu i na szczęście później już nic się nie działo, ale trzeba uważać na takie rzeczy ;)

kodeks-logo-baner-pio.jpg

Blog z informacjami o prawnych aspektach związanych z funkcjonowaniem internetu, w tym problematyka dotycząca SEM i SEO. organisciak.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostaję od nich taki papierek https://www.dropbox.com/s/mdggfuydtflm6y5/akg.png nr seryjny jest na opakowaniu, a nie na słuchawkach więc u mnie będzie się zgadzał. Pewnie też skontaktuje się z producentem, gdy kolejny raz mi pękną. Z drugiej strony ile można im wysyłać te słuchawki, skoro każda wysyłka kosztuje mnie 20 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osiek, to jest inna kwestia, że koszt wysyłki powinien zostać zwrócony przez serwis. Ja wysłałem im słuchawki w pudełku oryginalnym, dostałem jakieś pogniecione pudełko od chyba innego egzemplarza, więc u mnie numer seryjny może się nie zgadzać.

PS. Ten sam serwis, gdyż to jest jedyny serwis AKG w Polsce. Dokument mam bardzo podobny, z tym, że u mnie zamiast wymiany słuchawek jest napisane, że wymiana kapsuł.

PPS. Niedawno AKG wydało nowy model referencyjny - AKG K812 za niecałe 5k PLN. Ciekawe, czy w nich też coś pęka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wam sie chce tak walczyc o pare stow to macie ciekawe zycie zawodowe i dziwne pojmowanie przedmiotow z blend-ami :)

Ja uzywam tylko sluchawek ktore dostaje z komorka albo mp3. Buty mam juz 2,5 roku i byly na bazarze za 65 zl.

Co do reklamacji markowych rzeczy i kosztujacych po 290 zl to kiedys kupilem pierwsze, markowe, salonowe adidasy i .... Sie zawiodlem jakoscia obslugi, cena sprzedazy, okresem i jakoscia gwarancji oraz jakoscia wykonania. Sprzedawczyni nie przyjela gwarancji juz w przedbiegach. Wg niej menager oceniajacy powody do gwarancji nie przyjalby tych butow z powodu zbytniego zapachu oraz zabrudzenia :D

Spytalem sie kobiety co ja mialem robic z tymi butami przez te 3 miesiace od kiedy je kupilem- w muzeum postawic i pobierac po 10 zl za obejrzenie?? Niestety dzis nie produkuje sie takich przedmiotow po takiej cenie zeby je tak podziwiac :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności