Katalog i prokurator - prośba o pomoc

[pietro69]

Witam

Niestety temat taki ze nie przewidziano chyba działu dla niego.

Proszę o pomoc bo sprawa naprawde ciężka

Mam dużą gromadke katalogów i nigdy nie miałem z nimi problemów

dostałem niedawno pismo z od prokuratora a sprawie przedstawienia mnóstwa danych dotyczących jednego z katalogów

chodzi o firme pozycjonującą inną firme która jak widać poszła na łatwizne i wykupiła wpisy w katalogach pododawała wpisy i umyła ręce ale nie o to chodzi

Chodzi o to ze postanowiłem się wszystkiemu przyjżeć i całą sprawe wyjaśnić ponieważ prowadzę firmę i nigdy nie miałem żadnych problemów

Wszedłem do katalogu zeby odnaleźć wpis co do którego miałem wyjaśnić wszystko i chodzi o to że nie mam u siebie w katalogu żadnego wpisu z "uskarżającej się strony"

Teraz nie wiem czy komuś poliły się strony czy domeny czy sam wykasował wpis

Jak sprawdzić usunięty wpis kiedy był usuniety ,czy wogóle był i kiedy był dodany ?

Nie robiłem nigdy takich rzeczy bo nie byly mi potrzebne nawet nie wiem czy jest to możliwe

Temat poważny choć pismo z prokuratury akurat dośc dziwnie zformułowane bo ktoś chce abym podał przyczyne spadku czyjejś strony a tego nawet szanowne google nie ujawnia

Jaką mam gwarancje ze to moja strona "zawaliła " czyjąś pozycje ?

Jak sprawdzić historie wpisó w danym katalogu bo czy ten link zaszkodził tego zapewne sie nie dowiem

Sytuacje mnie naprawde roztrzęsła i nie myślę poprawnie dlatego prosze o pomoc

Pozdrawiam

Ps Dla dobra wszystkich wolałbym nie ujawniać żadnych www

[okazwłoka]

Jak nie ma wpisu to nie ma sprawy. Niech prokurator napisze do Google.

Mam wrażenie że ktoś Cię próbuje wkręcić.

[ar4]

Też wydaje mi się, że jak niema wpisu to nie ma problemu. Jak mieliby jakieś konkretne dane to wskazaliby konkretny adres. Do mnie kiedyś policja pisała abym podał wszystkie dane dotyczące wpisu i podała dokładny adres do wpisu razem ze screenami. Postaraj się o dokładne szczegóły wpisu...

[editWEB]

Też wydaje mi się, że jak niema wpisu to nie ma problemu.

A mi wydaje się, że nawet gdyby wpis był to i tak Ty nie miałbyś się czego obawiać.

[pietro69]

Dziękuje wszystkim za pomoc i odpowiedż

Sam ostatnio miałem nałożony filtr na trzy strony każdy twierdził ze to przez linki z katalogów,google nie podało przyczyny strony pospadały z miejsca 4 czy nawet 1 na "niewidoczne" i sam myślałem ze to kwestia linków bo różnie z tym bywa ale jak się okazało miałem robala na serwerze i te trzy serwisy mi atakował .Po przeniesieniu na inny serwer pozycje przywrócono

Wkurzyło mnie to że jak wielu którzy ma katalogi dostajecie maile z prośba o wycofanie wpisu bo ktoś nie założył kont aa teraz nie ma dostępu ,dodawa łwpisy jak głupi teraz dostał info że te linki są źle widziane więc wkurzylo mnie to ze nikt z tej strony do mnie nie napisał nic nie dostalem zadnej informacji a dostaje pismo z prokuratury ze moj link zaszkodzil i ze ma udostepnic takie rzeczy ktorych google nie udostepnia a jeszcze w miedzyczasie mam informacje ze własciciel korzystał ze strony która sluzy do wymiany linkow

Nie chce teraz ujawniac czegokolwiek bo jak pisze jest teraz wszystko przygotowywane do rozprawy

Nie mam tego linku i nigdy nie miałem na żadnym moim katalogu nie widnieje żaden wpis z tej strony a wychodzi na to ze musze wydac kase na adwokata zeby odpowiedzial na pismo a to nie sa tanie rzeczy

Zeby bylo ciekawie ktos chce ode mnie informacje na temat strony od marca a pzrecież ja takich info nie mam no kurcze troche to chore

Tym bardziej ze wchodze na strone które ma wobec mnie te roszczenia i gdybym tam wszedl moderując strone to bym wpis odrzucil bo strona z nieruchomościami ma linki do stron o "miłości" na stronie głównej troche to dziwne no nie?

Wiecie to jest tak ze obawiac sie to jedno a miec zszargane nerwy przez tydzien ,oplacać adwokata bo ktoś sobie coś wymysłił i to wybicie z rytmu ząłatwiania innych spraw to już inna bajka i teraz to ja powinienem rzadac odszkodowania tym bardziej ze tak naprawde lecze sie na serce

Dziekuje wszystkim za odpowiedzi i gdyby wam przyszlo coś do glowy będe wdzieczny

[editWEB]

Może ja coś źle Cię zrozumiałem, ale to chyba nie ciebie prokurator chce oskarżyć? Jeśli masz jedynie udostępnić informacje, które mogą być przydatne w czyimś procesie to na prawdę nie jest powód do stresu. A nawet jeśli Ciebie ktoś oskarża, to niby o co? Nawet jeśli Twój link w GWT jest oznaczony jako szkodliwy to co z tego, jaki paragraf niby złamałeś? Przecież spadek w wynikach wyszukiwarki ciężko nawet nazwać szkodą, bo niby na jakiej podstawie ktoś rości sobie prawo do konkretnej pozycji?.

Swoją drogą, ciekaw jestem czy taki prokurator i biegli mają w ogóle chociaż minimalne pojęcie czym jest pozycjonowanie i od ilu czynników zależy pozycja w wyszukiwarce.

[jestdobrze]

Ktoś cos zgłosił do prokuratury. Prokurator musiał się tym zająć, ale pewnie robi to bez wielkiego przekonania. Sprawę opisałeś trochę chaotycznie więc nie licz na precyzyjne odpowiedzi.

[mindryl]

Swoją drogą, ciekaw jestem czy taki prokurator i biegli mają w ogóle chociaż minimalne pojęcie czym jest pozycjonowanie i od ilu czynników zależy pozycja w wyszukiwarce.

W Polsce, oczywiście - tu się wszyscy na wszytkim znają, tym bardziej niezależna i wolna od nepotyzmu prokuratura.

[blake]

Jeżeli nie masz wpisu strony o którą chodzi w katalogu to ja w ogóle nie rozumiem o co chodzi? Nie potrzebujesz żadnego adwokata! Dostałeś pismo z żądaniem podania danych takich i takich, odpowiadasz na to pismo, że nie jesteś w stanie podać takich danych, ponieważ taka strona nie figuruje w twoim katalogu. Idziesz na pocztę, wysyłasz poleconym, kopię pisma sobie zostawiasz i sprawa jest załatwiona. Koniec tematu.

[INOMan]

Generalnie to dostałeś oficjalne pismo i się przestraszyłeś. Jakbym miał zgadywać to nie jesteś oskarżonym, tylko świadkiem i w dodatku nie wzywają Cię w ogóle na przesłuchanie, tylko proszą?/żądają? o jakieś dane dot. katalogu.

Po drugie gdyby miał tu być ktoś oskarżony to firma która dodała cośdo Twojego katalogu a nie Ty, to nie była Twoja inicjatywa, już nie mówiąc o tym, że ktoś musiałby Ci udowodnić, że rozmyślnie działałeś na szkodę.

W tej sytuacji największym wrogiem jesteś Ty sam - prokuratorzy/władza, lubi jak się obywatel boi, można wtedy go przekonać żeby np. do czegoś się przyznał, poddał dobrowolnie karze, etc. Nie rób tego, nie daj się zastraszyć.

[Mion]

Jesteś pewien, ze to pismo z prokuratury ? Moze zadzwoń pod podany w pismie adres prokuratury i podając nr sprawy potwierdź autentyczność pisma :]

[Herkules]

Miałem na początku to samo napisać co kolega wyżej, prokuratura ? a gdzie dochodzenie? Przecież depozycjonowanie ewentualnie cokolwiek innego to zapewne by poszło z powództwa cywilnego

[INOMan]

Herkules - ale to może być też tak, że to jakiś odprysk innej sprawy i prokurator do czegoś tego potrzebuje. Ewentualnie autor tego wątku robi nas w uja, lub jest nieogarnięty.

[Herkules]

Znaczy, że prokurator wzywa, by wytłumaczyć się z czegoś, co "ktoś" dodał, i obecnie tego nie ma?

Paradoks, zobaczyłbym z chęcią wezwanie na jakiej podstawie? gdzie artykuł? I co najważniejsze, skąd w tym temacie prokurator (jak doszedł, że to ten jedyny katalog, i że jego właścicielem jest ten i ten, i tan się znalazł ten wpis..dziwne to..)

2 dni temu byłem na przesłuchaniu (jestem kilkanascie razy w miesiącu z racji pracy), oprócz śmiechów z RedTube, braku długopisów, czy tam ogólnej zamoty, to zobaczyłem niestety 21-25 latków, co chcą być jak Chuck Norris, niestety zwróciłem uwagę, iż nie jestem "Ziomkiem od przesłuchań" a "obywatelem " (a tym bardziej osobą, która ma poświadczyć, wytłumaczyć i reprezentować swojego pracodawcę oraz firmę jaką pilnujemy przed złodziejami ) więc prosiłem o mówienie mi na pan (ja odpowiadałem panie władzo, na co oni na TY), złożyłem ogólną skargę, bo coś mnie straszyć zaczeli (widać, iż nowy bo jedną szablę ino miał na pagonie)

Więc proszę w takich tematach albo artykułem rzucić albo podstawą prawną, bo prokurator z powództwa cywilnego? raczej "Ajmazin wideo" choć w tym kraju wiele jest możliwości (wrzuć pan skan w jakiej sprawie, tam jest napisane)

Skoro świadek i jest dochodzenie to raczej nie informuje się na wezwaniu w jakiej sprawie (dopóty nie złożymy zeznań) jest diametralna różnica ale to za długi temat by go ciągnąć

[holee]

Tu nie ma co się bać, tylko trzeba wyjaśnić sprawę. Forum nie jest od tego aby doradzać bo zawsze znajdą się osoby mądrzejsze od wszystkich.