E-Sport popularność

[Herkules]

Tak jeszcze dodam, że jeżeli ktoś myśli, że trening e-sportowca polega na siedzeniu przed kompem i graniu cały dzień to się myli. "W zdrowym ciele zdrowy duch", oni muszą dbać o kondycję (lepiej dotleniony mózg mniej toksyn etc.), mieć odpowiednią dietę...

Panowie wy tak poważnie?

znam jednego co w CSie ma niezłe wyniki (na skalę większą niż krajową), kosztem 16 godzin dziennie (za dzieciaka nie podrywał lasek tylko siedział i zabijał z tej marnej śrutówki;)

Liczy się kondycja palców, znajomość mapy, dobry słuch i organizacja, nic innego jak wielogodzinny trening

Człowiek zmęczony siedzeniem całymi dniami przed monitorem, nie ma szans z kimś kto ma wypoczęty i naoliwiony wysiłkiem fizycznym organizm.

Zmęczenie fizycznie nie da nic do koncentracji idź daj sobie w kość, potem siądź przed komputer i co? Czujesz zniechęcenie..(oczy się zamykają ewentualnie energia nie pozwala na siedzenie bo "nosi")

I mówię to jako ktoś, kto pamięta nocki w "kafejkach internetowych" za 10 zł, w starcrafta czy tam inne badziewia fajne za dzieciaka ale to nie melodia przyszłości

Nie pokonamy Azjatów over kropka

[INOMan]

Herkules nie masz o tym pojęcia. Co do Azjatów, to oni mają kulturę która bardzo pomaga w zachowaniu koncentracji i opanowania umysłu, a umysł to podstawa w grach.

Pro drużyny graczy mieszkają razem w jednym domu (tzw. gaming house) i mają np. często własnego kucharza, ściśle określony plan dnia gdzie nie przeznacza sie całego dnia na granie ale także na wysiłek fizyczny: bieganie po lesie, gra w kosza, etc. Tyle że to nie jest wysiłek taki żeby kogoś zajechać, tylko żeby pobudzić/dotlenić organizm, po powrocie prysznic, żarło, a godzinę później granie.

Tylko ja wiem, że Cię nie przekonam, Ty wiesz lepiej wszystko, szczególnie w tych dziedzinach o których masz guzik pojęcia.

Ten Twój kolega to mógł co najwyżej być najlepszy na jakimś amatorskim serwerze, ale zagrałby z kimś lepszym (np. takim gościem NGO: https://www.esl.eu/pl/player/1203938/) to nie wiedziałby co się dzieje. Ja z NGO kiedyś grałem na ESL mecze 1vs1 bo też myślałem, że jestem dobry, bo na serwerku amatorskim CS niszczyłem leszczy i miałem wyniki np. 30:1, a potem się zdziwiłem.

[Hagen]

INOMan ma trochę racji, mam ziomka co pocina w CSa parę lat i zna bardzo dobrych graczy z polski jak i z zagranicy. W konkretnych klanach panują pewne zasady. Oni nie trenują po 8-12 godzin non stop, codziennie. Może lekka przesada, że mają kucharza, ale starają się odżywiać zdrowo, zajęcia fizyczne to wręcz obowiązek. Nie mówię o skatowaniu się przez 1-2h na rowerze. Po prostu każdy musi być aktywny fizycznie. Trening to 2-3h później odchodzą od kompów i mają czas wolny dla siebie, następnie znowu trening 2-3h i znowu wolny czas.

[INOMan]

Hagen - bo Polska mimo pewnych małych sukcesów jest w tym zacofana, w Azji, w USA właśnie tak jest że oni mieszkają w jednym domu (i tylko oni tam mieszkają) mają swoich kucharzy, dietetyków to jest tam już wielki biznes. U nas oczywiście generalnie wyśmiewa się to zjawisko, a takie poglądy jak ma Herkules są powszechne.

[Herkules]

Herkules nie masz o tym pojęcia

Tak nie mam, ale pamiętam iż aby byc dobrym w Dooma trzeba było cisnąc przez 3 godziny w latach 90 tych na informatyce (pseudo) pamiętam lata świetności w Warcrafta i StarCrafta pamiętam piersze lokalne połączenia między pracowniami informatycznymi

Pro drużyny graczy mieszkają razem w jednym domu (tzw. gaming house) i mają np. często własnego kucharza, ściśle określony plan dnia gdzie nie przeznacza sie całego dnia na granie ale także na wysiłek fizyczny: bieganie po lesie, gra w kosza, etc.

Udowodnij mi to? Bo znam inną wersję tych gracyz PRO (scenariusz niczym z kawiarenki internetowej, chłopaki z wielkopolski tak dla twojej swiadomości) i uwierz, jeden okularnik, drugi nie zrobi 10 przysiadów trzeci ma brzuch większy niż ty i ja, nie kręc fermentu i paranoji daj fakty

Ten Twój kolega to mógł co najwyżej być najlepszy na jakimś amatorskim serwerze, ale zagrałby z kimś lepszym

Widzisz ty piszesz o nim, nie znając go nie dając nic koncentracja to nie sport, to kofeina i środki które ich pobudzają do szybkiej reakcji (działania, napędzają się)

I nie pisz mi, że nic nie wiem, bo to forum to ostatnio znawcy, SWL, dyskusje o pozycjonowaniu a zero faktów, daj mi reportaż, opis, cokolwiek informacji o kimś takim a nie pisanie "bo ja wiem"

Dodam ci tylko tyle, miałem okazję bawić się w MotoGP czy SBG Generations i rozwalam każdego z zamkniętymi oczami nawet tych PRO kiedyś na swoim blogu pisałen nawet o tym ale to ściśle tajne przez poufne

a Przemuś ładna pyza obecnie ale tak jak ci pisałem nie jestem z tych co pół życia spędził na grach online czy tam w internecie wrzucając swoje foty (choć one są)

Rok 2008- szpan koszulką na forach internetowych CS i o czym my mówimy?

dodam tylko, jestem tutaj nikim, tym co dorabia kilka zlotych ale normalnie to ostatnio tutaj tematy mijające się z celem marketingu internetowego

E-Sport=E=Sex= chcesz to korzystaj to nie dla mnie

Edit

Sam dałeś linka, gdzie widać iż przez kilkanaście godzin grają więc o co chodzi? o rywalizację przez godzinę czy dwie?

sport to wysiłek a nie internet, seks to nie redtube a spotkanie intymne z kobietą więc zejdźmy na ziemię bo niedługo sobie wszystko zastąpicie wzmianką EEEEE

[INOMan]

Tak Herkules, oczywiście... ja mówię o profesjonalizmie a Ty trujesz o amatorach albo jakichś kalekach którzy cały dzień grają (łącznie z sylwestrem) a za uchem matka krzyczy żeby w końcu wynieśli śmieci. Jeśli chodzi o rozmowę z Tobą to uprzejmy EOT.

[Herkules]

Dlaczego znów mnie oceniasz? podałem ci namiary na osobę? (i nie jest to amator, leciał w gry przez internet jak wielu tutaj na świecie nie było, zaczynał w 97 roku ) to był żart z tą wzmianką EOT bo śmieszne jest dla mnie porównanie rzeczywistego wysiłku do wirtualnego klepania w klawiaturę?

Moje jedno pytanie brzmi

Udowodnisz mi, że mają takie zajęcia ci sportowcy od dietetyka po trenera fizycznego co o nich dba? Jeśli nie to EOT to forum o SEO i tego się trzymajmy

Profesjonalizm w grze? to jak masturbacja wyższy level, człowieku masz nogi? więc poczuj ziemię i po niej stąpaj

Pewnie za te 5 klocków co wygrali, to kazdy z nich zyje ponad stan

https://allplay.pl/uploads/news/856865_391564474273943_1391395239_o.jpg

Zejdź na ziemię rachunek za prąd w domu to około 150 zł

Trener osobisty to co miesiąc 200-500 zł

dietetyk jedna wizyta 50-100 zł

No ale 5 tysi to jest hajs co nie? (i to nie na jednego)

[MaxPan]

Nie wiem. o której ceremonii otwarcia mówisz, ale podczas finałów wszystkie miejsca Staple Center były wyprzedane

cos takiego ale chyba nie zrobiłem to w Photoshop

Na pewno e-sport to przyszłość, na pewno jest to emocjonująca rozrywka, na pewno mistrzowie to osobowości na poziomie mistrzów świata w szachach. Chodzi mi tylko o to, ze porównywać popularność takich imprez z mistrzostwami świata w pilce nożnej czy igrzyskami olimpijskimi na razie za szybko.

[Herkules]

Up

A który to Polak?

Sam gram w Szachy Online (choć rzeczywista symultana z jakimś mistrzem to niesamowite przeżycie) , pewnie E-sport to fajna sprawa, ale nie wmówi mi ktoś, że za 5 tysi polskich (co kolega wyżej dał link) na 5, to oni żyją jak sportowcy

[INOMan]

MaxPan - bo to był pewnie początek relacji, a same mecze miały odbyć się 1-2 godziny później. W poniedziałek jak był finał to zaczęli nadawanie o 18 naszego czasu, a pierwszy mecz był o 20, na samym początku było mało ludzi a później się schodzili, o 20 cała arena była już pełna.

Drużna która wygrała dostała ponad $5 mln, wychodzi milion dolarów na łebka... do tego kasa która zarabiają od sponsorów...

[MaxPan]

MaxPan - bo to był pewnie początek relacji, a same mecze miały odbyć się 1-2 godziny późnie

na pewno jest tak jak mówisz, ja tylko włączyłem filmik na stronie, zobaczyłem puste fotele i powiedziałem

[Osiek]

Max po prostu ja mówiłem o innej grze, stąd nieporozumienie. Tutaj masz ceremonię otwarcia z wydarzenia o którym mówiłem klik

Herkules masz częściowo rację. Nie każdy gracz uprawia jakiś sport, ale jeżeli gracz jest inteligętny i chce grać jeszcze lepiej niż do tej pory, to na pewno zacznie również uprawiać dodatkowo jakiś normalny sport. Siedzenie całe dnie przed kompem na pewno nie powoduje, że nasz organizm działa dobrze, ale mimo to na pewno są osoby, czy drużyny, które pomimo braku treningów fizycznych wygrywały różne turnieje.

[unnamed]

Profesjonalizm w grze? to jak masturbacja wyższy level, człowieku masz nogi? więc poczuj ziemię i po niej stąpaj

Pewnie za te 5 klocków co wygrali, to kazdy z nich zyje ponad stan

ehhh ... tyle na temat ... sprzed 7 lat !!

https://www.gamestar.pl/news/124141/Postac.z.World.of.Warcraft.sprzedana.za.10.000.dolarow.html

jak chłopaki mają biedować za tys to nie lepiej zmienić "dyscypline"

wracając do pytania :

Są opinie, że za około 10 lat e-sport będzie bardziej popularny niż piłka nożna. Bzdura?

może nie za 10 lat bo postęp idzie bardzo szyblo ale są rejony bez prądu i internetu gdzie piłka kopana to jedyne zajęcie które może z prostego chłopaka zrobić gwiazdę. Dochodzi jeszcze mentalnośc kobiet które jeszcze wolą pełnych testosteronu sportowców niż "e-sportowców" z pełnymi portfelami - a to kobiety rządzą światem *

Siedzenie całe dnie przed kompem na pewno nie powoduje, że nasz organizm działa dobrze, ale mimo to na pewno są osoby, czy drużyny, które pomimo braku treningów fizycznych wygrywały różne turnieje.

oczywiście - ale gdzie tu mowa o zawodowstwie gdy wygrną jest podkładka pod mysz ?

*żona mi kazała dopisać

[Herkules]

ehhh ... tyle na temat ... sprzed 7 lat !!

Ile lat, czasu i kosztów poszło na tą postać? (bo dolar to maks koło 4 zyka, więc szału za bycie nikim w sieci nie ma

I ja nie mówię o tym sprzed 7 lat podałem dokładnie zakres czasu ktoś jeszcze "kuma"?

może nie za 10 lat bo postęp idzie bardzo szyblo ale są rejony bez prądu i internetu gdzie piłka kopana to jedyne zajęcie które może z prostego chłopaka zrobić gwiazdę. Dochodzi jeszcze mentalnośc kobiet które jeszcze wolą pełnych testosteronu sportowców niż "e-sportowców" z pełnymi portfelami - a to kobiety rządzą światem *

Fail, podstawowy błąd w stylu "za czasów komuny nie było na wiosce telefonu" owszem był u sołtysta, potem z czasem w domku u sprzedawcy piwa, a potem na totalnych wioskach w latach po wejściu na GPW 2000-2001 (przy promocji 128 kb za 89 zł ) szło już po każdym kablu więc jeżeli ktoś wolał walić po 10 tanich win, niz sobie (nie ważna ilość awarii) zagwarantować coś nadto, to jego problem dzisiaj mentalność w nas jest taka, iż muszę mieć to co super i najlepsze ot a nie to co nam dane

[unnamed]

Fail, podstawowy błąd w stylu "za czasów komuny nie było na wiosce telefonu" owszem był u sołtysta, potem z .....

patrzysz na wszystko lokanie a świat to nie Polska - Nigeria, Brazylia ( tak tak ..... ) Argentyna. Chile - tam są tereny bez internetu i bez prądu lub mają prąd z generatorów. To oni napędzają teraz cały sport wytrzymałościowy. Nigeryjczycy są mistrzami w biegach na długie dystanse nie dla tego że "trenowali" ale dla tego że ich los smusił do takich dystansów. Nie mięli wyjącia - albo 20 km po wode albo smierć . Teraz tak samo do tego podchodzą - albo będziesz najlepszy albo Cie nie będzie. Jak matka wysyła syna po wodę to przecież jej nie powie "poczekaj 10 lat a zarobię na graniu w CSa" tylko zapierd...la przez pustynię i widzi że jest w tym dobry i to się staje jego celem w życiu.