Jak prezentować portfolio copywritera

[unnamed]

a tego:

Ok - więc inaczej

Ja biorę za tekst 300 zł bo mam znajomości . Gośc który kupuje sprzedaje je za 500 gościowi który się pod tym podpisuje i bierze 1200 . I nagle gośc który pisał te teksty za złotówkę pisze jasno i wyraźnie że on jest autorem. Ja lecę , gość który ode mnie kupował też leci, a gość który się podpisywał traci autorytet a gość który napisał tekst ma nalepkę "podpierd..." . Skoro się zgodził napisać za 1 pln to .....?

Duże firmy nie wstydzą się współpracy z innymi

no akurat audi ( kiedyś dkw ) się wstydzi ... w czasach wojennych 90 % pracowników było przymusowych . Tak samo mercedes, bmw ...... Duże firmy o których piszesz przyznają się do tego co im nie zaszkodzi a w tym wypadku taki copywriter podważa autorytet ludzi którzy zapłacili mu za arty i się pod nimi podpisali.

[mcmagik]

@up sorry, ale opisujesz chyba sytuację precli w stylu 1 zł / 1000 ZZS + 3 pośredników..

a tak serio to wszystko jest kwestia umów związanych z prawami autorskimi, lickami na teksty itp.

należy też pamiętać, że każda agencja copywriterska, reklamowa, seo itp. zatrudnia przecież pracowników - nie wszystkie przedsiębiorstwa to samozatrudnienie - a wszystko co stworzone na etacie z automatu jest z prawami autorskimi należącymi dla agencji..

[unnamed]

należy też pamiętać, że każda agencja copywriterska, reklamowa, seo itp. zatrudnia przecież pracowników

I co ? teraz każdy z pracowników ww. firm może się chwalić że napisał dla mnie teksty bądź porobił dla mnie zdjęcia, oświetlenie do zdjęć itd, itp .... ? A ja za to zapłaciłem i sobie tego nie życzę. Podpisałem się pod zdjęciami tego rosołu jak pod moimi bo zapłaciłem za nie 30 PLN i nie będzie mi tu żaden Ziółkowski psuł renomy bo kase dostał .. Oczywiście żartuję ale według mnie nie ma co walczyć z wiatrakami - jeden pozew może zniszczyć copywritera ( zarówno czas, jak i nerwy i pieniądze i opinię ). Zawsze lepiej spytać o pozwolenie niż krzyczeć " a przecież ja to zrobiłem" .... Nad dobrą marką się pracuje nawet latami a zła przychodzi z nienacka.

[Presta]

Autor tekstu zawsze będzie jego autorem, tego nie sprzedasz, nie zmienisz i ... ;] [tak samo obrazu czy ...]

Dużo firm podpisuje umowę, że zachowujesz poufność i nie możesz przekazywać żadnych informacji, że byłeś np. podwykonawcą... . Czasami znane firmy tak robią.. biorą za coś 50 tyś. [znajomości / wyrobiona marka] i zlecają komuś innemu za 5 tyś. mając wyłącznie kontrolę nad projektem.

[sindirus]

Skoro się zgodził napisać za 1 pln to .....?

Sugerujesz, że im mniejsza stawka za zlecenie, tym mniej praw zachowuje autor?

ja jako klient który zapłacił za tekst który podpisałem własnym nazwiskiem bądź nazwą firmy mógł bym mieć "żal" do zleceniobiorcy .

Podpisujesz się imieniem/nazwiskiem/nazwą firmy pod tekstem, którego nie jesteś autorem i do którego nie posiadasz autorskich praw osobistych?

[Zychoo]

No to nie do konca jest zgodne z polskim prawem ale na tym wlasnie polega ghost writing. W zasadzie kazdy copywriter to uprawia w mniejszym lub wiekszym stopniu.

A prawda jest taka, ze na zachodzie jest to bardzo popularne. Ghost writerzy pisza przeciez nie tylko blogi, ale rowniez ksiazki.

[sindirus]

Tylko że my nie jesteśmy na Zachodzie Praktycznie cały seo copywriting opiera się na ghostwiringu (co w pełni rozumiem ze względu na specyfikę branży i nie czepiam się o braki autora przy preclach, zapleczówkach czy opisach) i pewnie lwia część copywritingu (trudno mi sobie wyobrazić, aby np. po każdej reklamie leciały napisy, kto ją stworzył , ale są granice, których nie powinno się przekraczać.

Po prostu nie rozumiem postawy typu: copywriter, mimo że nie podpisywał żadnej umowy o poufności, nie może sobie wpisać danego tekstu do portfolio (chociażby podać link), bo to fuj, bo firma źle na tym wyjdzie, ale zleceniodawca może już taki tekst podpisywać swoim nazwiskiem, mimo że nie jest jego autorem.

[Lexy]

Przede wszystkim tam gdzie możesz postaraj się o podpis pod tekstem. Później w portfolio wystarczą wycinki (nawet w formie screena) z linkiem do pełnego tekstu. Dobrze też w portfolio zamieścić logotypy najbardziej kojarzonych firm albo serwisów, dla których coś pisałeś.

[unnamed]

Podpisujesz się imieniem/nazwiskiem/nazwą firmy pod tekstem, którego nie jesteś autorem i do którego nie posiadasz autorskich praw osobistych?

Jeśli za nie płacę to tak, jeśli autor chce zatrzymać sobie prawa autorskie mogę opublikować z jego imieniem i nazwiskiem ale art musi mieć co najmniej 1000 słów, być merytoryczny i specjalistyczny. Takie arty ( to nie moja stronka !! )

https://thediplomat.com/2013/10/indonesias-economic-bubble/1/

Można spokojnie dostać za free. Jak by co służę kontaktem do agencji która się tym zajmuje.