Rozpatrzenie, przykładowe URLe: katalog wp, link naturalny z 2006

[blake]

Czyja to zasługa ? Algorytmu ?

Rozumiem, że to pytanie retoryczne Ale jak już kiedyś ktoś pisał - Stalin się w grobie przewraca, bo nie może pojąć jak można było wymyślić coś takiego, że ludzie sami na siebie donoszą

[arczer]

masz tu randomową listę linków, wybierz coś z tego i zgłoś

Wcześniej miałem tylko kilka powiadomień z przykładami ale uczciwie trzeba przyznać, że zawsze były to linki nienaturalne. A ogólny profil linków był cacy, więc wyglądało na jakąś selekcje. Dlatego dziwi mnie wskazanie całkiem dobrych linków tym razem.

Ale może jak dostajecie takich wskazań dużo to łatwiej wam określić, że są randomowe, dla mnie - uznajmy mnie za zwykłego webmastera a nie pozycjonera, taki komunikat jest niekonsekwentny.

Nawet jeśli przyjąć, że ma to za zadanie nakłonienie nas do zgłaszania wszystkiego jak leci, to spójrzmy na to praktycznie. Słabo wyglądają plusy dla google w wojnie z pozycjonerami:

- zwykły webmaster, jasna strona mocy, ma mało spamu do zgłoszenia

- pozycjoner wie, że to podpucha i nie łyknie przynęty, dowali lepszych linów czy coś, nic nie będzie zgłaszał

- pozycjoner i tak jechał spamem i leje na miejscówki jakie musi zgłosić bo to i tak śmieci z automatu, poza tym weźmie nową domenę

No chyba, że przedstawiciele branży seo, profesjonaliści itd. tańczą jak im google zagra i zgłaszają wszystko byle wyjść z filtra. Ale nawet wtedy nie są w stanie zaszkodzić prawdziwym zawodowcom, bo oni mają swoje miejscówki i techniki, są nie do ruszenia więc nie wiem skąd te lamenty ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[SzlafRock]

No chyba, że przedstawiciele branży seo, profesjonaliści itd. tańczą jak im google zagra i zgłaszają wszystko byle wyjść z filtra.

Zrobiła się nowa profesja Wyciągaczy z Filtra. Nie są to pozycjonerzy ale właśnie wyciągacze. Korzystają nagminnie z narzędzia zrzekania się linków zwanym disavow. Narzędzie to przestaje powoli działać, google dostało tyle danych, że oflagowało większość domen. Zaczynają zjadać własny ogon. Coś robią, zobaczymy jak z tego wyjdą.

[blake]

pozycjoner wie, że to podpucha i nie łyknie przynęty

Nie są to pozycjonerzy ale właśnie wyciągacze

Mam wymieniać z imienia i nazwiska po kolei fachowców w tej dziedzinie?

pozycjoner wie

Zapomniałeś o jeszcze jednym. Ci dzielą się na pozycjonerów, tych prawdziwych, którzy robią własne testy, analizują, kombinują - ogólnie mówiąc mają łeb na karku. I ten drugi podgatunek pozycjonerów z PiO (ja ich nazywam leszcze), którzy łykają każdą brednie, którą im się pod nos podsunie. A że tutaj nie brakuje lanserów (piszących własne blogi, wydających kursy, BA - SZKOLENIA! nie mając o tym najmniejszego pojęcia), którzy jak na powyższym przykładzie "wyciągaczy" chcą żerować na lemingach to wcisną każdą bajkę żeby tylko złapać takiego na wyciąganie (lub jak kto woli "naciąganie )

[Pawka]

po 10 latach seo twierdze ze linki i strony z nimi znikaja szybko. procz kilku wyjatkow. nie ma czym sie martwic. zawracanie duopy. niech sp******a.

[intruder2600]

ale uczciwie trzeba przyznać, że zawsze były to linki nienaturalne

To wynika z tego, że ludzie sami nie wiedzą co zgłaszać, bo 90% linków prowadzących do każdej zwykłej strony, która jest pozycjonowana jest nienaturalnych (może za wyjątkiem Onet.pl i innych popularnych stron).

Jak dla mnie nazwanie przez google linków "naturalnymi" jest równie absurdalne co nazwanie ich "koszernymi" co ze względu na to, kim są (Sergey Brin, Larry Page, Eric Schmidt) byłoby nawet bardziej trafnym określeniem ujmując cały absurd.

Bronią swoją definicję tym, że Internet w naturze powinien się opierać o polecenia. Ale jak ktoś mógłby coś polecić, jeżeli wcześniej nie miałby okazji tego znaleźć ? Nie ma offline - jest Internet jako zamknięte hermetyczne środowisko, które ni jak się ma do rzeczywistości. Nic by nie ruszyło, w indeksie nie byłoby stron.

Więc reklamujmy "naturalnie" - jak ? Szeptanka ? Ok ale musi ją zacząć ktoś, kto daną stronę stworzył - pokazać znajomym. Czyli cały proces od podstaw jest nienaturalny. Idąc dalej reklama, może bannerowa itp ? Przecież to nienaturalne - serwisy same powinny za darmo wstawiać reklamy stron, które im się podobają. Wtedy inni je obejrzą i zaczną linkować.

Jak widać cała ich definicja nie trzyma się kupy, jeden wielki bezsens

[crossxx]

Dla google naturalny link to taki, jak jakiś anonimowy internauta doda na swojej stronie bo zobaczył inną bardzo fajną stronę która mu się spodobała. I w tym miejscu rodzi się pytanie, jak obecnie taki anonimowy internauta ma dotrzeć do tej bardzo fajnej strony, jeśli nawet już FSB nie ma, a nowe strony Google nie darzy zaufaniem i ignoruje je.

Matt nie wracaj z tego urlopu

[arczer]

Absurdem jest, że jeden z przysłanych przykładów to właśnie link dodany przez blogerkę, i to z 6 lat temu. W sidebarze ma linki do różnych stron, które sama poleca, są linki do działów w onet.pl, gazeta, ogólnie do różnych stron z każdej tematyki, wszystkie dodała z własnej woli, za darmo - na tej zasadzie, która miała przyświecać rankingowi w wyszukiwarce "podoba mi się, polecam innym".

Jedyny zarzut, naciągany, jest taki, że blog jest niezwiązany z tematyką linkowanej strony ale moim zdaniem dlaczego bloger nie może polecać jednocześnie różnych ulubionych rzeczy?

[crossxx]

Nie bierz pod uwagę tych przykładowych linków, skup się lepiej na linkach na spamerskich stronach

[arczer]

Mi się wydaje, że google już nie ma się do czego przyczepić, spamu już nie mam, nasłabsze co mam to jakieś linki z anchorami ale na dobrych miejscach raczej.

[crossxx]

To jak masz taką możliwość, na czas odwołania je usuń, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby później je tam umieścić.

[qazy]

Mi się wydaje, że google już nie ma się do czego przyczepić, spamu już nie mam, nasłabsze co mam to jakieś linki z anchorami ale na dobrych miejscach raczej.

a w jakim celu te linki zostały tam dodane? polepszenia pozycji w wynikach g.? to mają się do czego przyczepić, zawsze mają i wreszcie dla Ciebie dobre miejsce a dla g. to kolejny pretekst, by "legalnie" kopnąć Cię i Twoją www w d...e , ale nie martw się: jaka ona by nie była AdWords zawsze zaprasza

[Pawka]

crossxx, fajnie:)

[SzlafRock]

Zasada jest prosta.

Jeśli dodajesz stronę do GWT to znasz się na pozycjonowaniu i próbujesz manipulować rankingiem.

Jeśli jesteś zwykłym Kowalskim to nie masz pojęcia o GWT.

W pierwszym przypadku wcześniej czy później dostaniesz powiadomienie, w drugim nigdy. Wybierz sam.

[arczer]

Jeśli jesteś zwykłym Kowalskim to nie masz pojęcia o GWT.

Podejrzewam, że każdy, kto prowadzi coś więcej niż blog na darmówce, kto wkłada w to swój czas i myśli o zyskach ma pojęcie o narzędziach googla: analytics, adsense, GWT. Zreszą google nie pozwoli mu nie wiedzieć o tym "ile może zyskać" korzystając z nich.

Już ponoć nawet szafiarki więcej spędzają czasu w zaułkach GA niż w galeriach handlowych