Skocz do zawartości

WALNIE Ktoś jakimś porządnym sucharem


Jaco1000

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 349
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Ten suchar jest mi znany jeszcze z 80 lat. Pisaliśmy listy z dziewczyną i na końcu zamieszczaliśmy dowcipy :)

Chłop jedzie furmanką, a obok siedzi pies. Ponieważ koń idzie strasznie leniwie, chłop bije go batem. - Jeszcze raz mnie uderzysz, to będziesz szedł piechotą! - mówi koń. - Pierwszy raz słyszę, żeby koń mówił! - dziwi się chłop. - Ja też! - mówi pies.

Piłeś? Nie jedź (i nie loguj się na forum) !

Siciliano: Robić szeptankę tutaj to jak sprawdzać w zbiorniku poziom paliwa zapalniczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotyka się chłopak ze swoją dziewczyną
Chłopak: Cześć
Dziewczyna: Cześć
Dziewczyna: Jestem w ciąży
Chłopak: Cześć
Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym:
- Och, przepraszam pana!
- Nie, nie, to ja przepraszam. Zagapiłem się, bo wie pan, szukam tu mojej żony.
- Ach tak? Ja też szukam swojej żony. A jak pańska żona wygląda?
- Wysoka, włosy płomienny kasztan, ścięte na okrągło z końcówkami
podwiniętymi do twarzy. Doskonałe nogi, jędrne pośladki, duży biust. Była w spódniczce mini i bluzeczce z pięknym dekoltem. A pańska?
- ch*j z moją! Szukajmy pańskiej!
Wchodzi facet do baru i krzyczy z daleka:
-Barman! Lej 50!
Wypił kielonka, odkręca głowę:
-Tfu! Pier....ny matiz! Barman! Lej kolejną 50!
Wypił kielona i to samo:
-Tfu!Pier....ny Matiz! Barman lej następną!
Sytuacja powtórzyła się kilka razy, w końcu barman nie wytrzymuje i pyta o co chodzi z tym matizem?
-Wyobraź sobie, jadę swoją 18 tonową ciężarówką i nagle wjeżdżam do rowu. Za chwilę podjeżdża gość matizem i mówi że mnie wyciągnie. Ja na to że prędzej mu zrobię loda niż on mnie wyciągnie...Tfu! Pier....ny matiz!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z Wykopu:

Logo Gmaila to masoński symbol ( ͡° ͜ʖ ͡°)

comment_7lsNT9RiW7Pu1CGf3Y9hvSK55GvYLuVv

Szef pewnej firmy szukał pracownika do biura. Wystawił w oknie ogłoszenie następującej treści:
"POSZUKIWANY PRACOWNIK
Musi szybko pisać na komputerze, umieć obsługiwać różne programy i musi znać przynajmniej jeden obcy język.
Spróbuj. Nie dyskryminujemy nikogo! Jesteśmy firmą bez żadnych uprzedzeń. Każdy ma szansę!"
Jakiś czas później koło okna przechodził pies. Zobaczył ogłoszenie i wszedł do środka. Podszedł do biurka recepcjonistki, delikatnie złapał ją za nogawkę, pociągnął do wystawionego ogłoszenia i zaczął stukać w nie łapą. Recepcjonistka zdumiona zrozumiała, że pies chce się starać o posadę i wpuściła go do szefa. Kierownik w końcu otrząsnął się z szoku i mówi do psa:
- wiesz, nie mogę Cię zatrudnić. Masz wyraźnie napisane, że potrzebujemy kogoś, kto szybko pisze na komputerze.
Pies podbiegł szybko do komputera, wklepał w parę sekund dwustronicowy list, wydrukował i wręczył w zębach kierownikowi. Kierownik zdziwiony stwierdza:
- pięknie, ale wiesz... musisz też umieć obsługiwać różne programy.
Pies podbiega do komputera i w parę minut stworzył bazę danych, raport rozchodów firmy i jakieś trójwymiarowe wykresy. Kierownik już w totalnym szoku:
- No wiesz, nie wątpię, że jesteś genialnym psem i masz sporo ciekawych zdolności, ale i tak nie mogę Cię przyjąć. Pies wybiegł na chwilę z gabinetu, przyniósł ze sobą ogłoszenie, które było wystawione w oknie, po czym łapą wskazał kawałek: "Nie dyskryminujemy nikogo!".
Kierownik na to:
- No tak, ale tam jest też napisane, że trzeba znać jakiś obcy język.
Pies spojrzał kierownikowi w oczy:
- Miau.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi facet do sklepu myśliwskiego i prosi o lunetkę do karabinu. Sprzedawca sięga po najdroższy model i mówi:

- Ten celownik jest tak dobry, że stąd zobaczy pan mój dom na wzgórzu.

Po chwili obserwacji klient zaczyna się śmiać.

- Z czego pan się śmieje? - pyta sprzedawca.

- Widzę gołego mężczyznę i gołą kobietę, którzy biegają dookoła domu.

Sprzedawca bierze celownik, montuje go do strzelby, sięga po dwa naboje i składa propozycję:

- Dostanie pan ode mnie ten celownik wraz ze strzelbą za darmo, jeżeli strzeli pan mojej żonie w głowę, a jej kochankowi w przyrodzenie.

Facet jeszcze raz patrzy na dom sprzedawcy przez celownik i mówi: - Wie pan co? Myślę, że teraz załatwię sprawę jednym nabojem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojciec od jakiegoś czasu podejrzewał syna o ćpanie. Pewnej nocy syn wraca późno do domu i szybko kładzie się spać. Ociec wstaje i wali mu rentgena po kieszeniach i... znajduje torebeczkę z białym proszkiem. Bierze to i idzie do łazienki. Trzaska jedną kreskę i... pojaśniało, pociemniało i nic. Hmm... trzasnął na druga dziurę i... pojaśniało, pociemniało i nic. Pomału zaczyna się irytować, ale wali po raz kolejny. Znów – pojaśniało, pociemniało i nic. Nagle słyszy walenie do drzwi łazienki i głos żony:

- Stefek co ty robisz?!

Odpowiada:

- Gole się!

Żona:

- Ku*wa trzy dni ?!

Przestałem olewać Skuteczne SEO . Zanim zapytasz gugla naucz się zadawać pytania ....

Moja  fotografia kulinarna  :D Jak Ciebie robią w ..... Wuja dowiesz się na seoinfo.edu.pl, Fu*k Google ......Ask me .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żona do męża:
- kochanie, powiedz mi coś słodkiego,
Mąż:
- daj mi spokój,
Ż: no, kochanie proszę, powiedz mi coś słodkiego,
M: oj, przestań marudzić,
Ż: Kochanie, powiedz mi coś słodkiego!!!
M: Miód k..., i o.... się ode mnie!!!
Wyrwał facet laskę, prowadzi ją do mieszkania, rozbiera i pyta:
- A tak w ogóle to ile ty masz lat?
- 13.
- Aha. Tam są drzwi, W*********J !
Ona na to:
- Taki stary a taki przesądny...
Dwóch gejów idzie przez las. Nagle jeden skoczył na chwilę w krzaki. Słychać stękanie, nagle po chwili rozlega się przeraźliwy wrzask. Drugi g*j wpada w krzaki i widzi pierwszego, jak nad czymś kuca.
- O Jeeezuuuuu - wyje ten pierwszy
- Rany co się stało? - pyta drugi
-Poroniłem! Zobacz, tu nóżka, tu rączka...
-Przestań idioto! Nasrałeś na żabę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budzi się facet, bo słyszy jak coś w szafie skrzypi.

Otwiera ją, patrzy, a to ciuchy wychodzą z mody.

Rozmowa dwóch koleżanek:

- Jak spędziłaś Sylwestra?

- Nie spędziłam, sam zszedł.

Przychodzi baba do lekarza z żabą na głowie:

Lekarz pyta: - Co pani jest?

A żaba na to: - Coś mi się do doopy przykleiło.

Głównym celem wyszukiwarek NIE jest dostarczanie trafnych wyników. Głównym celem wyszukiwarek jest dostarczanie zysku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

slyszalem-ze-jest-wal-do-zrobienia-to-pr

------

- Tyle się złego naczytałem na temat alkoholu - mówi Antek do kolegi - że wreszcie sobie powiedziałem, czas raz na zawsze z tym skończyć!
- Z piciem?
- Nie, z czytaniem.

------

Dwa lata opryskiwałem ziemniaki rosyjskimi pestycydami. Trzeciego roku stonka już pomagała mojemu dziadkowi sadzić i zbierać ziemniaki.

------

Zorientować się w jakiej Korei się znajdujesz, Północnej czy Południowej możesz obserwując mech na korze drzew. Jeżeli ludzie go jedzą, to jesteś w Północnej.

------

Teść wchodzi przez bramkę do ogródka i widzi w oknie domu smutnego zięcia.
Teść pokazuje jeden kciuk "up", na co zięć z okna obydwa. Wtedy teść z pytającą miną robi "węża" ręką, a zięć odpowiada tak samo, ale dwuręcznie. Na co teść wali się w klatkę pięścią, a zięć masuje dłonią po brzuchu i obydwaj znikają.

Tłumaczenie poniżej:

T: Mam flaszkę!
Ź: To mamy dwie!
T: Żmija w domu?
Ź: Są obie
T: To co, pijemy na klatce?
Ź: Nie, na śmietniku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym rożni się blondynka od dubeltówki?
- Niczym, bo obydwie zgina się w pól i pakuje od tylu.
Czym się rożni blondynka od kolokwium?
- Niczym to i to trzeba zerżnąć, aby zaliczyć.
d****a po nocy z Bilem Gatesem:
- A to teraz już wiem, czemu MICROSOFT!
Wchodzi pilot do kabiny pasażerskiej i mówi:
Szanowni pasażerowie, jeden silnik nam wysiadł, drugi działa w 30%.
Już wyrzuciliśmy cały możliwy balast. Abyśmy mogli
Szczęśliwie wylądować na najbliższym lotnisku musimy poświęcić
Część podróżnych. Nie będziemy nikogo dyskryminować ani ze
Względu na kolor skóry, narodowość ani seksualną orientację.
Dlatego musimy być sprawiedliwi i idziemy według alfabetu. Do drzwi
wyjściowych natychmiast niech się skierują:
Albańczycy, Arabowie, biseksualiści, cyganie, czarni,
Następnie homoseksualiści...
Do baru wchodzi ksiądz, gwałciciel i pedofil...
A to dopiero pierwszy klient dzisiaj.
Rasizm to sytuacja, w której ktoś sugeruje białemu, że nie jest przedstawicielem rasy panów. W pozostałych sytuacjach mamy do czynienia z nieporozumiemiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności