[pomysł] Nowe funkcjonalności w Piwiku

[quba]

Cześć,

od jakiegoś czasu zajmuję się rozszerzaniem funkcjonalności Piwika (wtyczki, rozwiązania bazujące na Piwiku). Z moich wcześniejszych doświadczeń wiem, że narzędzie to było dosyć popularne na tym forum (i ogólnie w branży SEO - nawet wtedy, gdy jeszcze raczkowało). Zastanawiam się, co mogło by sprawić, by te statystyki były jeszcze bardziej użyteczne - względem SEO, jak również normalnego użytkowania. Byłbym wdzięczny za garść pomysłów - czego wam brakuje w Piwiku, albo co jest killer featurem, który nie pozwala się oderwać od alternatyw?

Może będę zbierał tutaj pomysły:

- statystyki ruchu botów internetowych (indeksacja, wykrywanie co należałoby blokować).

BTW. nie wiem czy wiecie, ale Piwik to w dużej mierze polski soft.

[jimmi]

przeniosłem temat do pogaduszek.

Google załatwiło pod względem seo praktycznie wszystkie statystyki wraz ze swoją, wstrzymując informacje o frazach z których było wejście

[jehowy]

Wtyczka do Wordpressa z 'łatwym' podpinaniem zdarzeń

[chcewypoczac]

Zmniejszenie obciążenia serwera- fakt mało wspólnego z SEO ale na pewno warto nad tym popracować

[Ptaq]

Ja od chyba ponad roku korzystam z piwika. Nawet sobie zainstalowałem 5 jego kopie na dedyku (tak by pracowały na 5 bazach).

Niestety statystyki są strasznie zasobożerne - w efekcie działają BARDZO wolno. Z jakieś 3 miesiące ustawiłem kasowanie historii (w opcjach) i przechowuje chyba z 3 mc ostatnich dane szczegółowe.

Jednak mimo tego wczytywanie się tablicy początkowej (z listą wszystkich stron) trwa zazwyczaj 2-3min a czasem nawet więcej! A nieraz się w ogóle nie wczytuję - to trochę dyskredytuję to rozwiązanie w moich oczach.

Dodam jeszcze, że moja największa instalka piwika nie posiada jakiś setek dodanych stron... tylko 26 generując ok. 5000 odsłon (ok. 1000 uu). To są malutkie liczby, pozostałe instalki piwika są mniejsze, a wczytują się niewiele krócej :/

Szybkość działania jest tragiczna... ostatnio gwóźdź do trumny wbiła aktualizacja 2.5.0 która niby dobrze się wgrała - piwik się ładnie (choć bardzo wolno) uruchomił... poprawnie wszystko zliczył. Aż nastała północ i wszystkie dane z dnia poprzedniego zniknęły i kolejnego dnia jakby nigdy nic od początku się zlicza.

Tu screen jak wyglądaja po update staty:

Na tle się zraziłem, że nawet nie próbuje tego już naprawiać - cofać się do starszych wersji tylko po prostu szukam innych statystyk.

Więc tak w skrócie mówiąc - dalsze rozwijanie statystyk, bo jakaś kosmetyka mogą by się przydać ale to jest DETAL - bez optymalizacji pod kątem wydajności staty stają się dla osób posiadających kilkadziesiąt/kilkaset stron... nieopłacalne i niepraktyczne.

[quba]

Ptaq - mam doświadczenie w pracy ze stronami generujacymi 200 000 wizyt dziennie (przy 6 milionach odsłon) i panele ładują się tam bez najmniejszego problemu. Sytuacja, którą opisujesz, możliwa jest tylko przy Piwiku ustawionym z archiwizacją na żądanie (w oknie przeglądarki). Dużo lepszym rozwiązaniem jest skorzystanie ze skryptu archiwizującego i odpalanie go np. raz na godzinę.

Bardzo ciekawy wpis na ten temat jest tutaj:

https://piwik.org/docs/setup-auto-archiving/

Dodatkowo nie sądzę, żeby usuwanie surowych danych było konieczne przy takim trafficu. To ma tylko sens, gdy surowe dane stają się problemem ze względu na pojemność dysków. Przy tej skali odradzałbym zupełnie takie ustawienie (nie będziesz np. w stanie wygenerować historycznych raportów w momencie instalacji jakiegoś dodatkowego plug-ina, itp.).

W razie jakichś problemów - służę pomocą.

[Ptaq]

Dzieki quba po tej zmianie - faktycznie tablica początkowa wczytuję się.

Teraz walczę jeszcze z tymi tracącymi się raportami (ale to już jak coś na PW )

[conradd]

Ja zmienilem staty z piwika na clicky tylko dlatego ze piwik nie potrafi o zgrozo poprawnie zliczac goalsow bo nie zlicza ich gdy uzytkownik wykona jakas akcje np kliknie w link PRAWYM przyciskiem myszki i otworzy ten link w nowym oknie lub zakladce.

[quba]

W tym przypadku najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest zrobienia landing page, który trackuje goala i przekierowuje. Wtedy masz pewność, że będzie to trackowane niezależnie od sposobu wywołania URLa.