Powiedzcie mi , że to nie jest prawda ....

[SzlafRock]

Ja nie zrobię 3 przysiadów.

[OceanFire]

To że jednostek wojskowych bronią firmy ochroniarskie jest normalne w środowisku wojskowym i śmieszne jak ktoś to krytykuje.
Niektórzy są jeszcze przyzwyczajeni do PRL.

Tłumacze:

Zatrudnienie pracownika ochrony jest DUŻO TAŃSZE dla armii niż zatrudnienie żołnierza, którego trzeba nakarmić, ubrać, wyposażyć i któremu trzeba zapłacić.

W jednym z wywiadów były szef GROM-u opowiadał o takich sytuacjach, że jego ludzie musieli poświęcić kilkanaście dni/mc na wartach właśnie, zamiast się zgrywać, szkolić i pracować.

Innym faktem jest to, że w budynkach wojskowych dzisiaj tak naprawdę NIC nie ma.
Dokumenty tajne oraz broń trzymane są w sejfach w nowoczesnych pomieszczeniach z czujnikami ruchu i wielopoziomowymi zabezpieczeniami, których bezpośrednio strzeże już żołnierz wyznaczony rozkazem dowódcy. Ma on bezpośrednią łączność z przełożonymi, którzy co kilka h kontroluja te pomieszczenia.

[Arkaszka]

jak chodziłem swego czasu na strzelnicę, to widać było kiedy przed nami ćwiczyli policjanci, tarcza na 15m nie 25, rozrzut po całej tarczy głownie z ominięciem czarnego, nawet z pistoletu skałkowego człowiek miał lepsze skupienie na 25m

[Nikonem]

To że jednostek wojskowych bronią firmy ochroniarskie jest normalne w środowisku wojskowym i śmieszne jak ktoś to krytykuje.

Niektórzy są jeszcze przyzwyczajeni do PRL.

A widziałeś może tych pożal się Boże "ochroniarzy"? Jeśli priorytetem jest oszczędzanie to może lepiej odpuścić sobie utrzymanie Armii, która kosztuje zapewne bardzo dużo a jak przychodzi co do czego i tak dostaje po du**e. Kasę można przeznaczyć np. na naukę.

[pyzdera]

OSF pokonywało się nie siłowo, a technicznie. Trzeba było przede wszystkim się nie bać, a wiele z przeszkód przelatywało się prawie bez użycia siły. Piękne czasy młodości, aż łezka w oku się kręci .

[dziobek]

W moim mieście by nawet nie próbowali biegać

[Arkaszka]

...

A widziałeś może tych pożal się Boże "ochroniarzy"? Jeśli priorytetem jest oszczędzanie to może lepiej odpuścić sobie utrzymanie Armii, która kosztuje zapewne bardzo dużo a jak przychodzi co do czego i tak dostaje po du**e. Kasę można przeznaczyć np. na naukę.

to że ochroniarze pilnują jednostek ma uzasadnienie, ochroniarz nie idzie po 15 latach na emeryturę, ma dużo niższą stawkę godzinową niż żołnierz i "lubią" pracować 300 h, a w czasie pokoju na wartowni nie muszą kwitnąć gromowcy.

A co do armii, raczej ciężko podejrzewać aby w konflikcie z np Rosją, nasze myśliwce przetrwały więcej niż 1 dzień, nie mówiąc o sławnej korwecie. A koszt samolotów wiadomo nie jest niski, z drugiej strony widać jak bezradne jest państwo które rozłożyło swoja armię- wystarczy spojrzeć na Ukrainę.

[Nikonem]

Nie wydaje mi się żeby ochroniarz z pozwoleniem na ostrą broń zarabiał 5 zl/h. Podobnie z pracą po 300 godzin +/miesiąc. Gdy widzę jak się rozporządza publicznymi pieniędzmi w branży, które znam zawodowo nie jestem optymistą, że Wojsko będzie wyjątkiem. Jak jest zarządzane widać było np. przy okazji katastrof Casy i Tupolewa.

[mcmagik]

@up znam konwojentów, formacja zbrojna, którzy za ~200h dostają 2kzł na rękę, więc pośladów nie urywa.

[Siciliano]

Nikonem co do katastrofy Casy i Tupolewa to przyczyny były troszkę odmienne. Faktem jest, że w służbach mundurowych co niektórzy z kasą się nie liczą, jednakże dla tych pracujących 'w polu' wiele jest zmarnowanych pieniędzy, które można byłoby wykorzystać w bardziej przydatny sposób. U mnie to nawet na podstawowe rzeczy jakoś kasy nie ma...