Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

Odrazu zaznaczam ze z pocyjonowaniem nie jestem jeszcze aż tak kumaty ale staram się, aczkolwiek mam mało czasu na to bo pracodawca kazał mi to szybko ogarnąć.

Problem wygląda następująco. Firma w której pracuje , przyjmijmy firmaX (nie chce podawać konkretnych namiarów z oczywistych względów) o stronie firmaX .pl na pierwszej stronie wyszukiwania pod hasłem ,,firmaX'' dokładnie na czwartej pozycji negatywny artykuł o mojej firmie. Pierwsze 3 pozycje nalezą do mojej firmy tj.:

- strona główa,

-subdomena strony głównej (subdomena .firmaX .pl)

-i ta sama subdomena a konkretnie jej katalog (subdomena .firmaX .pl/katalog).

Cel. Zepchnięcie niechcianej strony, nazwijmy ją negatywna .pl.

Pomysł.

Stworzenie bloga z subdomeny czyli blog .firmaX . pl ,

blog ma 3 podblogi (katalogi) - blog .firmaX .pl/podblog1;

blog .firmaX .pl/podblog2;

blog .firmaX .pl/podblog3;

Wynik: te 3 podb;ogi na pozycjach 4-6. (Wypchnięcie neagytwna .pl na pozycje 7)

Czemu podblogi? Ponieważ zależy nam na tym aby to nasze strony były w top10 pod hasłem ,,firmaX''. (Im więcej tym lepiej) każdy z tych podblogów, które również oczywiście są blogami tylko o innej tematyce, buduje wizerunek marki.

Pytanie: skoro na pozycji 3 jest subdomena.firmaX .pl/katalog więc idąc tym przykładem w top 10 mogą znaleźć się te wszystkie 3 blogi z podblogami?

Strona główna oczywiście będzie posiadała odsyłacze odpowiednio oznaczone do tych blogów i odwrotnie a także odpowiednie treści związane z branżą/stroną główną. Czy jest to do zrobienia?

Dodatkowo: w wikipedii nie ma artykułu o nas. Czyli trzeba oczywiście uzupełnić. Jak dalej działać aby wikipedia z opisem firmyX była w top 10 przed negatywna.pl?

Czy wystarczy budowa artykułu aby zawierała odpowiednie treści i przekierowania do strony głównej firmyX?

Dalej: Jak to wygląda w przypadku dostarczania artykułów odpowiednim stronom (Content marketing) które maja już solidną historie, budowę i są ogólni znani i bardzo aktywni. Jak zrobić aby te strony z dostarczonymi artykułami były również w top10?

Potrzebne będą ze 2-3 na pozycjach załóżmy 7-9 tj.: innastrona .pl/artykuł

innastrona2 .pl/artykuł

innastrona3 .pl/artykuł

Czy chodzi tu o budowę tego artykułu? w sensie odpowiednie linkowanie do strony głównej czy jakich stron?

Wszystko zmierza oczywiście do tego aby wyrzucić nagatywna.pl z pierwszej strony.

I ostatnie: Kanał youtube? Jak to wygląda by wypozycjonować takie coś?

Zależy mi głównie na odpowiedziach typu: TAK TO DA SIE ZROBIĆ albo ze nie i ewentualne jakieś podpowiedzi. Zależy mi na czasie i wciąż się uczę.

Mam nadzieję że pomożecie i uda wam się rozwiązać ten mój mały problemik. Pokażcie na co Was stać.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stworzenie bloga z subdomeny czyli blog .firmaX . pl ,

blog ma 3 podblogi (katalogi) - blog .firmaX .pl/podblog1;

blog .firmaX .pl/podblog2;

blog .firmaX .pl/podblog3;

Wynik: te 3 podb;ogi na pozycjach 4-6. (Wypchnięcie neagytwna .pl na pozycje 7)

Aż tak łatwo nie będzie, bo co innego subdomena, a co innego podstrony w tej samej (sub)domenie. Sam blog ma szansę wskoczyć dość wysoko na brandowe frazy, ale w przypadku kolejnych wyników spróbowałabym założyć albo wypromować istniejące profile firmy w mocnych serwisach społecznościowych i opublikować jakiś materiał prasowy z nazwą firmy w tytule.

Co do Wikipedii, nie wypowiem się, bo nie wiem jakie mają kryteria odnośnie przyjmowania wpisów firmowych.

Jak zrobić aby te strony z dostarczonymi artykułami były również w top10?

Na pewno tekst musi być zoptymalizowany pod kątem nazwy firmy. Zawrzyj ją przede wszystkim w tytule (np. Firma XYZ bada zachowanie...), a później kilka razy w treści artykułu. Dobrze gdyby udało się na dłuższy czas zachować linka do artykułu na głównej stronie serwisu, na której zostanie on opublikowany. Będzie wtedy znacznie mocniejszy i łatwiej będzie go wypromować. Podlinkuj go też, ale delikatnie i raczej ze źródeł, które mogą wygenerować ruch do tekstu, niż z takich czysto seowych. Mogą to być np. inne artykuły, fora czy komentarze na blogach. Poproś kilku blogerów o odniesienie się do tekstu na łamach ich stron, z podlinkowaniem artykułów.

Kanał na YT też może się przydać, o ile masz coś sensownego do opublikowania. W takiej sytuacji warto podlinkować ten kanał ze strony firmowej.

PS W ramach jakiej domeny znajduje się ten negatywny artykuł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS W ramach jakiej domeny znajduje się ten negatywny artykuł?

No tu jest sprawa nieciekawa bo jest to gazeta.pl

Ogólnie pozycjonowanie tych wszystkich stron będzie na brandową frazę o niskiej konkurencyjności.

Zastanawiałem się czy posiadając te wszystkie wymienione strony ktore kazde beda powiedzmy posiadaly wzajemne linkowanie + dodatkowo zgromadzić linki za pomocą katalogów. Wiem ze te linki są słabej mocy ale czy przy tak nisko konkurencyjnej frazie to wystarczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z 5corpio, trochę za bardzo kombinujesz. Ewentualnie zamiast sociali mogą być wpisy w mocnych katalogach. Wszystko kwestia podlinkowwania na nazwę firmy.

When you dream, there are no rules - people can fly, anything can happen.

Blog o modzie męskiej - emodini.pl

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój znajomy pracował w firmie, która miała negatywny wpis w "pracadokitu" z tematem na 40 stron. Również nie zgadzali się na social media. Po przeczytaniu kilku stron dowiedziałem się m.in. że to firma od zatrudniania rodaków za granicą :nauka:

W SERP-ach na kolejnych stronach już czekały kolejne "pozytywne" opinie z innych serwisów

Jakaś firma seło podjęła rękawice, od tego czasu minął rok i jak sprawdzam SERP obecnie, to wpis jest wyżej niż był :nie_powiem:

Dobrze wchodzą wpisy z zumi, pf, firmy-net, money, cylex - często są tworzone z automatu, wystarczy je wzmocnić

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem po co tak kombinować jak można tę podstronę (opinię) wywalić całkiem z SERPów. Depozycjonownie czy pozycjonownie do TOPów stron z pozytywnymi opiniami jest kosztowne i wpierw należałoby sprawdzić sposoby na "nieinwazyjne" usunięcie wpisu. Ps. Nie mam na myśli depozycjonowania wpisu są lepsze metody :)

Domeny na sprzedaż - pod zaplecze SEO, strony PP, strony firmowe, sklepy internetowe.

Zapraszam również na podstronę z darmowymi narzędziami SEO >> https://techformator.pl/darmowe-narzedzia-seo/

Jeżeli jesteś zainteresowany publikacjami wpisów gościnnych, napisz do mnie @.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem w jakiej formie i na jakiej podstronie ta negatywna opinia jest opublikowana (i przede wszystkim czy jest ona uzasadniona), ale może warto zgłosić się do portalu na którym jest ona opublikowana (tu gazeta.pl) i poprosić o usunięcie lub zaciemnienie nazwy firmy. Spróbować zawsze można...

Prosty program do fakturowania: finansis.pl/faktury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałam zapytać, czy obecnie w top 10 a nawet 20 masz jakieś neutralne albo pozytywne wyniki, które mógłbyś trochę podbić.

Co do gazeta.pl, potrafi się mocno trzymać. Sama znam przypadek tematu o przedszkolu, do którego chodziła moja córeczka i w którym cały czas po nim jadą. Ale być może trzyma się tak dobrze ze względu na to, że jest dość obszerny i ma długi staż. Nie sądzę, aby była możliwość zatuszowania nazwy firmy z tematu, bo na pewno wspomniane przeze mnie przedszkole próbowałoby to zrobić, jak tylko wątek powstał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzwoń po klientach. Pozbieraj prawdziwe referencje i umieść na swojej stronie.

Kolejna sprawa to kto w internecie szuka po nazwie firmy ( przy normalnych usługach i produktach - niewiele osóB)

Jeszcze jedna - Napisz do Gazeta.pl pismo przez prawnika ( koszt ze 300 zł) i poproś o usunięcie lub o przedstawienie dowodów na taką publikację.

Ktoś to napisał, ale nie koniecznie redaktor może chcieć to utrzymać jak zacznie się wymiana pismami a oni nie będą mieli czym się podeprzeć.

Gorzej dla Ciebie jak to prawda i faktycznie gdzieś zawaliliście to trzeba się dogadać z klientem i poprosić o sprostowanie.

Wpis z takiego portalu może nie być aż tak łatwo przesunąć na 2 czy 3 podstronę google.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia dogadania się z gazeta.pl odpada gdyż niestety mają racje. Sam nie popieram tego co zrobiła moja firma ale cóż, zaczałem prace po fakcie nic nie wiedząc.

Tak czy innaczej w pierwszej top 20 znajdują sie takie neutralne i czasami pozytywne strony wiec myśl o podbiciu ich również przemknęła mi przez myśl.

Wracam do pytania: czy wprowadzenie ich do katalogów (tj. stron z top20 oraz subdomen głównej domeny) wystarczy przy frazie brandowej? (Nikt umyślnie na nią nie pozycjonuje)

Katalogi oczywiście płatne z mocniejszymi linkami i n-darmowych.

Dam podpowiedź, że ogólnie chodzi tu o bank...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwidoczniej szukają tańszego, a najlepiej darmowego rozwiązania... :)

Inne pytanie prócz tego odnośnie katalogowania

Załóżmy ze chcę stworzyć/zlecić artykuł sponsorowany dla bankier.pl

Co zrobić, żeby ten artykuł (Który sam w sobie jest już jakąś reklamą dla banku) pojawił się w top 10 wyników wyszukiwania dla frazy brandowej. Rozumiem żeby w treści żeby używać nazwy firmy dosyć często. tj anchory z przekierowaniem na stronę główną. Problemem jest skąd wiząć linki dla tego artykułu? tj. czy istnieją mocne katalogi dla podstron? Umieszczanie linków do artykułu ze strony głównej banku też pewnie nie wejdzie w grę bo marketing może się burzyć. Zaplecza jeszcze nie posiadamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie możesz dać na swoje stronie podstrony np pod tytułem Prasa, piszą o nas itp i td i tam dać linka do bankier.pl. Nie wszystko trzeba z katalogów jechać - to nie jedyne źródło linków w internecie.

Zrób jakiś blog z porównywarką ofert innych firm/banków/ofert i napisz tam sobie artykuł pod tytułem " Nazwa firmy - porównanie z innymi" czy coś takiego.

Przecież to naprawdę nie jest jakiś wyczyn.

Jak to jest bank. To poproście kilku klientów o referencje, czy nawet video opinie - dajcie ludziom jakiś gratis do kredytu to co któraś osoba się zgodzi.

Już to gdzieś pisałem 1/30 niezadowolonych osób na pewno się uzewnętrzni w sieci. 1/ 300000 sama napisze coś pozytywnego. Jak będziesz prosił to 1/300 ( zależnie od branży może nawet 1/20) da ci referencje.

P.S. Same pozytywne opinie w tych czasach to nie możliwe do osiągnięcia

Ten artykuł z bankier.pl może nawet sam wejść w topy bez żadnej pomocy. Trzeba tylko poczekać. NIkt Ci nie napisze co zrobić bo to nie wiadoma. Portal gazeta.pl to dość mocna strona wiec nawet pierdylion "dobrych katalogów" może ci nie pomóc. Możesz wepchnąć 9 stron do topów a gazeta nawet nie drgnie.

Nie wszystkie frazy google przelicza szybko i na efekt swoich działań tez możesz długo czekać.

Ja bym się najpierw spróbował dogadać z klientem a potem bym grzecznie poprosił o sprostowanie w artykule. To moze mniej kosztować i przynieść szybsze i lepsze korzyści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności