Polski certyfikat CEC in SEO dla specjalistów d/s SEO

[novum]

@ it_management - łapiesz mnie za słowa, chcodziło mi o człowieka.... który nic nie testował, przeczytał książkę:

https://tnij.org/fqxhbem

i powiedział, że jest pozycjonerem. Dla mnie tragedia... bo seo dla klientów robił na wyczucie ....w stylu uda się albo nie uda.

Edit: edycja linka

[MKucinski]

No ale przecież w każdej branży tak jest, najbardziej chyba w budowlanej. Ktoś sobie naprawi gniazdko i już wielki elektryk albo pomaluje przedpokój i wielki malarz. Moi dziadkowie się nacięli na takich i tak spartolili robotę, że szkoda gadać (szczególnie instalacje elektryczną), program Usterka chyba dalej jest puszczany, tylko na innym kanale. I co - branżę budowlaną teraz też mamy certyfikować? Tak jak Max napisał - jak za komuny, każdy musi mieć papier najlepiej podpisany przez państwo, że może pomalować sobie płotek

[Nikonem]

Jeszcze nikt nie spytał o jakiekolwiek certyfikaty z moich klientów, a sporo ich się przewinęło;)

O certyfikatach Ty informujesz klienta (na stronie, ofercie itp). Jeśli tego nie robisz znaczy certyfikatów nie masz i klient nie musi pytać. Z tego powodu nie możesz wypowiedzieć się na temat skuteczności certyfikatów. W mojej branży klient ZAWSZE wybiera produkt z większą ilością papierków. To po prostu działa. Cytując klasyka oczywista oczywistość

[Jacek J.]

Z tego powodu nie możesz wypowiedzieć się na temat skuteczności certyfikatów. W mojej branży klient ZAWSZE wybiera produkt z większą ilością papierków. To po prostu działa. Cytując klasyka oczywista oczywistość

Powiem tak, klient nie wymaga certyfikatów wymaga, aby ktoś komu płaci był skuteczny. Wymaga kontaktu, pomocy i uczciwości, bez tego nawet pozłacana du... królowej Anglii nikomu nie pomoże. W grę wchodzą także polecenia biznesowe i odpowiednie relacje. Może w Twojej branży to działa, u mnie działa idealnie tak jak jest obecnie.

[INOMan]

Novum mógłbyś jakoś dzielić te długie URLe? Ja mam duży monitor, ale to nie jest 100 cali, bo może przy takiej wielkości i rozdzielczości 2 razy 4K, nie pojawiłby się na dole wkurzający pasek przewijania przez ktory wszystko się ujowo czyta.

[Nikonem]

Powiem tak, klient nie wymaga certyfikatów

Prościej- mój klient ma do wyboru dwa preparaty, oba o identycznym składzie chemicznymi, skuteczności i stężeniu. ZAWSZE wybiera ten z większą ilością papierków (droższy, naturalnie). Wracając do SEO przecież było widać jak papierkami obłożyło się SS i z jakim skutkiem. Owszem, były też inne czynniki ale papierki były w tym istotne.

[blake]

pewnien standard z wiedzy/praktyki seo, który w jakimś stopniu klasyfikowałby ludzi robiacych seo

Wg czego? Wg tego, że jej się wydaje, że tak ma być?

Dla przykładu, chyba szybciej do pracy zatrudniłbym osobę z certyfikatem CEC inSEO niż po kursie słynnego juz krzyworączki (lub bez żadnego papierka). Jednak i tak ostatecznie sprawdziłbym osobiscie wiedze takiego kandydata.

Cieniutki przykład. Nie mów, że oglądałbyś takie papierki? Ja bym po prostu powiedział pokaż co masz w topach. Nie trzeba na to żadnych papierków, to nie medycyna.

nie wszyscy eksperci odpowiedzą na pytania dla poziomu Level 2

Jak chcesz ułożę takie pytania, że nawet egzaminatorzy nie odpowiedzą (z kwestii praktycznych oczywiście, nie z dupolania).

Sorry ale jak zaplecze nie jest potrzebne to co linkować ?

Berbuś, to jest SEMS o którym nie masz pojęcia.

[SzlafRock]

W Polsce jest i jeszcze długo będzie magia papierka, pieczątki i innych tego typu gadżetów. Certyfikat jest w pewnym sensie sprawdzianem i uwiarygodnieniem firmy/osoby. Nieważne kto go wystawia.

[Jacek J.]

Nieważne kto go wystawia.

I właśnie o tym mówię...

Co rozgarnięty klient doskonale wie, że na ścianie jest bardziej tapeta niż dowód umiejętności;)

[Beerbant]

Beerbant, on 02 Oct 2014 - 18:38, said:

Sorry ale jak zaplecze nie jest potrzebne to co linkować ?

Berbuś, to jest SEMS o którym nie masz pojęcia.

No, domyślam się, że nie mam. Był już jeden taki który uczył jak "wypozycjonować" domenę jeszcze przed jej zakupem , podobnie jest w tym wypadku

[straseusz]

Był już jeden taki który uczył jak "wypozycjonować" domenę jeszcze przed jej zakupem

Akurat ten gość w "tamtych" czasach doskonale wiedział co robi bo TO działało...

edyta - chyba ze nie miałeś na myśli gościa o nicku na literkę "K"

[Beerbant]

Ano miałem go na myśli i nigdy w SERPach nie widziałem nieistniejących domen

[blake]

i nigdy w SERPach nie widziałem nieistniejących domen

No widzisz, bo lekcji nie odrobiłeś.

Coraz bardziej śmieszą mnie te Twoje opowiastki o cudownych optymalizacjach, linkach z księżyca z boską mocą, "dochodzeniem" w rok do pozycji. Wyobraź sobie taką sytuację, że masz kobietę, która dochodzi rok...

[Nikonem]

Wyobraź sobie taką sytuację, że masz kobietę, która dochodzi rok...

Co Ty, taki Blake jesteś a boisz się wyzwań?

Co rozgarnięty klient doskonale wie, że na ścianie jest bardziej tapeta niż dowód umiejętności;)

Oczywiście masz rację. Jednak dowcip w tym, że Ci rozgarnięci są wielkości błędu statystycznego. Przeważają Ci drudzy i dla nich są certyfikaty.

[Beerbant]

"dochodzeniem" w rok do pozycji. Wyobraź sobie taką sytuację, że masz kobietę, która dochodzi rok...

Wyobraź sobie reakcję takiej której partner "doszedł" w 10 sekund a potem pfffffff . .

Jak czytam te wszystkie opowiastki o tych cudownych topach w pare dni, wymianach domen czy pozycjach domen których jeszcze nikt nie kupił to ... Z resztą mój stan doskonale obrazuje poniższa fotka