Polski certyfikat CEC in SEO dla specjalistów d/s SEO

[Lexy]

na G+ Lexy napisała, że nie zajmuje się tym projektem.

W ramach sprostowania, nigdzie nie padło takie stwierdzenie. Jak większość informacji na mój temat jakie publikujesz, również i ta jest wyssana z palca.

[Sebastian-SEO]

"Już w tamtym temacie pisałam, że wszystkie informacje można uzyskać mailowo lub telefonicznie. Wake App to spółka, a nie firma jednoosobowa, w której wszystkie obowiązki mam ma swojej głowie. Szaleństwem byłoby zajmowanie się wszystkim po trochu "

Tak odpowiadałaś na moje próby uzyskania odpowiedzi na kwestie związane z "oficjalnością" - wtedy, kiedy odesłałaś do CECa

A tak pisał Igor Hycner

"+Marta Gryszko Muszę sprostować. Nie zadałem pytania Tobie, ale przywołałem +CEC in SEO. Komunikacja wewnętrzna w organizacji chyba działa?W ten sposób komunikuję się z wieloma osobami i markami, bo jest mi tak wygodnie - i nigdy jeszcze nikt nie odsyłał mnie do mejla. "

To było w tym wpisie - https://plus.google.com/111303100658104843139/posts/G16fJfmnodM

Niestety, usunęłaś go - więc możesz napisać o wyssaniu z palca.

Musisz wiedzieć, że to, ze usuniesz nie znaczy, że tych informacji nie ma - sugeruję lepiej prowadzić PR, bo jak na twórcę Brandle cienko Ci to wychodzi - najpierw komuś coś napiszesz, potem ... usuniesz wpis i z szeroko otwartymi oczami piszesz "Jak większość informacji na mój temat jakie publikujesz, również i ta jest wyssana z palca."

Podziwiam Ciebie - ja bym się pod ziemię zapadł niż miałbym tak napisać...

[Lexy]

Ponownie odsyłam do poprzedniego posta. A jak cytujesz, to razem z pytaniem, bo rozmowa dotyczyła konkretnego zakresu obowiązków, bez związku z moją specjalizacją (SEO).

Wiem, że lubisz wprowadzać w błąd licząc na to, że nikt nie sprawdzi informacji u źródła tylko uwierzy na słowo albo wyrywek rozmowy. Ale na tym forum to raczej nie przejdzie. Teraz pewnie zajdziesz na tematy poboczne, byleby podtrzymać hejt..

[unnamed]

Podziwiam Ciebie - ja bym się pod ziemię zapadł niż miałbym tak napisać...

ogrzebujesz tematy które umarły śmiercią naturalną ponad 3 tyg temu . Umarły chyba nawet w świadomości organizatorów a odgrzebujesz je dlatego że coś naskrobałeś na blogasku. Jak ktoś jest zarejestrowany na PIO wie że ten certyfikat mozna se o kant doopy rozbić, jak jest stałym czytelnikiem forum google dla webmasterów to natyka się non stop o linki do Twoich postów. Marketing to marketing .Nawet teraz nie umiesz dać linka do swojej strony w formie cytatu. I kto tu powinien się wstydzić ?

Jak większość informacji na mój temat jakie publikujesz, również i ta jest wyssana z palca.

Zamiast napisać " Sebastian - chodź raz bądź mężczyzną, może Ci się to spodoba i napisz prawdę" - wciskasz jakieś podteksty seksualne

[Sebastian-SEO]

"Wiem, że lubisz wprowadzać w błąd licząc na to, że nikt nie sprawdzi informacji u źródła tylko uwierzy na słowo albo wyrywek rozmowy."

Marta - przestań usuwać wątki i wypowiedzi, to wtedy będzie prościej.

"Ale na tym forum to raczej nie przejdzie."

Ja nie muszę nic więcej pisać - na tym forum, jak sama napisałaś, to nie przejdzie: ludzie potrafią samodzielnie myśleć - co widać na pierwszych paru stronach tego wątku.

"Teraz pewnie zajdziesz na tematy poboczne, byleby podtrzymać hejt.."

Nie mam zamiaru schodzić - mimo, że nadal nie wiem, kto opracowuje pytania i kto odpowiada za egzamin. I kto tutaj schodzi na tematy poboczne.

@unnamed - oj, Ty nie jesteś - nie pamiętam kiedy dałem linka do bloga na Forum dla Webmasterów.

Teraz bryluje w tym Zgred - zmiana warty

[SzlafRock]

Total Commander

[arczer]

[SeoMagic]

Pytania egzaminacyjne z tego certyfikatu to powinny być dla osób, które chcą zarejestrować się na tym forum, większa kultura by była, a tak jak to mówił Fred w Chłopaki nie płaczą "Byle frajer, może sobie ot tak tutaj wejść" i napisać co mu się podoba

[początkujący]

qrcze...

wczoraj nie miałem czasu poczytać postów Seby i Marty... a tak z rana obraz Seby ssącego palca... jako "podtekst erotyczny"

made my day

ale jak nie skończycie tych osobistych przepychanek, to cały temat zniknie bez śladu...

...zatem jeśli jeszcze chcecie na siebie pluć, to może od razu archiwum róbcie

[Sebastian-SEO]

@początkujący - nie ma obaw. Pluć nie zamierzam.

Dla mnie temat zamknięty - więc można spokojnie moderować dalej

[Laskas.pl]

na G+ Lexy napisała, że nie zajmuje się tym projektem.

W ramach sprostowania, nigdzie nie padło takie stwierdzenie. Jak większość informacji na mój temat jakie publikujesz, również i ta jest wyssana z palca.

Czyli Lexy potwierdzasz, że zajmujesz się Tym ceryfikatem, układasz pytania i prowadzisz egzamin?

[SzlafRock]

Czyli Lexy potwierdzasz, że zajmujesz się Tym ceryfikatem, układasz pytania i prowadzisz egzamin?

Jeśli Lexy to robi to jestem spokojny. Lexy przewyższa wiedzą z SEO znaczną większość użytkowników forum. Na pewno przewyższa Sebastiana TC.

[Lexy]

Czyli Lexy potwierdzasz, że zajmujesz się Tym ceryfikatem, układasz pytania i prowadzisz egzamin?

Jestem z tym związana, ale nie zajmuję się 100% zadań, jakie się z tym wiążą, bo od tego mamy cały zespół.

Problemem w przypadku Sebastiana jest wychodzenie z założenia, że zajmuję się wszystkim w spółce (mam teraz na myśli różne projekty), w tym: pisaniem tekstów ofertowych na stronach, wysyłką mailingów do użytkowników, kodowaniem, działaniami PR i supportem w każdym z serwisów spółki, a wszystko co związane z SEO jest pewnie na samym końcu. I właśnie przez takie nielogiczne rozumowanie Sebastiana padła informacja o tym, że nie przyznaję się do projektu. Albo może rozumowanie jest logiczne, ale ważniejsza jest chęć odegrania się za kilka sytuacji.

Mówiąc wprost, w spółce (oprócz rozwijania serwisów) zajmuję się wszystkim, co jest w mniejszym bądź większym stopniu związane z SEO, bo w tym się specjalizuję. Nie w mailingach, nie w copywritingu, nie w obsłudze klienta itp. W część z tych zadań (np. w support) wcześniej się angażowałam albo od święta pomagam, ale po powiększeniu zespołu mogłam przekazać część obowiązków i wrócić do korzeni

[SzlafRock]

roblemem w przypadku Sebastiana jest wychodzenie z założenia, że zajmuję się wszystkim w spółce

Problem Sebastiana-SEO jest taki, że on prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą a nie wie jak funkcjonuje spółka. Spółka działa na wielu płaszczyznach biznesowych i ma do tego ludzi. Sebastian-SEO chyba wszystkim zajmuje sie sam. Dlatego takie efekty.

[Sebastian-SEO]

"I właśnie przez takie nielogiczne rozumowanie Sebastiana padła informacja o tym, że nie przyznaję się do projektu. Albo może rozumowanie jest logiczne, ale ważniejsza jest chęć odegrania się za kilka sytuacji."

Nie wchodźmy na osobiste wycieczki.

Przypomnę, że oczekuję

1) sensownego wytłumaczenia oficjalny

2) informacji o tym, kto układa pytania i prowadzi cały projekt

I to nie jest tylko moje widzimisie - osoby, które czytają ten wątek twierdzą, że znają sie na Google, więc wystarczy kilka sekund poszukać, aby trafić na wątki, w których pojawiają się wątpliwości

Dodam, że moderator prosił, aby się zachowywać - zatem odłóżmy jakieś dziwne animozje na bok i skupmy się na konkretach - proszę o odpowiedź na powyższe pytania.

Jednego nie rozumiem - na G+ nie chciałaś odpowiadać, odsyłąjąc do CECa - więc zaproś do tego wątku osobę kompetentną, która będzie znała odpowiedzi na pytania.

Problem Sebastiana-SEO jest taki, że on prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą a nie wie jak funkcjonuje spółka. Spółka działa na wielu płaszczyznach biznesowych i ma do tego ludzi. Sebastian-SEO chyba wszystkim zajmuje sie sam. Dlatego takie efekty.

SzlafRock - aby odpowiedzieć na proste pytanie nie trzeba mieć spółki - poszukaj na G+, jak Lexy unika odpowiedzi na pytania postawione we wpisie.

Trzymajmy się konkretów - bo wątek się rozjeżdża