Czy filtr algorytmiczny idzie zawsze zdjąć?

[blake]

"Technika bazarnika", leci kontrola to zwijasz toboły

Może nie do końca trzeba nawet stronę wyłączyć Ale już planuje jakieś testy w tym kierunku porobić w kwietniu przed kolejnym czyszczeniem serpów.

[intruder2600]

Jeszcze przed poprzednim update klient miał stronę, która byłą pierwsza w kolejce do wylotki i należało jej się. Klient miał jakieś problemy z domeną i strona leżała tydzień czasu, akurat przyszedł update i strona wróciła online jakieś 3 dni po update - nie ruszona. Mimo wszystko nie sądzę, żeby to był sposób - nie testowałem ale myślę, że to mógł być przypadek. Do liczenia linków i kojarzenia z disavow nie trzeba działającej domeny docelowej.

[Kung Fu SEO]

W tak na serio?

[Kenaj]

A nie wystarczy na czas update ustawić parametr "noindex" ;-)

[~larry]

W/g tego co mówisz to jakiekolwiek publiczne źródło linków będzie spalone i bezwartościowe/wartościowe do czasu.

W większości, ale nie wszystkie. Jeżeli to pozyskiwania linków wykorzystujesz publiczne oprogramowanie to może. Masz jednak alternatywę użycia prywatnych narzędzi.

[Beerbant]

Ja piernicze ale (bez urazy) niektórym już "google rozum odbiera" . Tekst o "wyłączaniu" strony na czas wprowadzania modyfikacji algo to miszczostfo .

Dane są zbierane "over time" panie i panowie a nie tylko w trakcie/przed updatami . Update to nic innego jak modyfikacja parametrów w oparciu o wcześniej zebrane dane

[Pawka]

hy. dobrze Beer...