Wideo-konsultacja u lekarza Google

[Paq]

Chłopaki konsolidują nowy rynek.

Business Insider informuje o nowych pozycjach w wynikach wyszukiwaniach. Na rynku amerykańskim, po wpisaniu objawów, np. ból kolana, wyszukiwarka zwraca użytkownikowi propozycję wideo-połączenia z lekarzem specjalistą.

W tej chwili koszty wideo-konsultacji z lekarzem pokrywa Google. Narzędzie jest testowane; na razie nie wiadomo kiedy i czy ten projekt wejdzie ostatecznie w życie.

Źródło: Google Is Testing A New Search Feature That Could Change The Way You Visit Doctors

[SzlafRock]

O ile wiem, w kilku krajach trwają testy złożonych aplikacji medycznych na komórkę. W google jak i w Polsce też to robią. W Hiszpanii działa aplikacja dla cukrzyków. Dlatego wykorzystanie wyników wyszukiwania przez Google nie jest dziwne a moze byc pomocne.

Przypomina mi się książka Robina Cooka "Komórka".

[medox]

W Polsce nie jest to uregulowane prawnie. Jest kilku lekarzy, którzy badają poprzez np. Skypa, następnie wysyłaja zaświadczenia, recepty, zwolnienia i zalecenia pocztą. Nasze prawo nakłada na lekarza obowiązek osobistego badania pacjenta, wg mnie dobrze, że tak jest. Więc działania poprzez sieć są nielegalne. Potrwają do pierwszego donosu lub procesu, z góry wygranego przez pacjenta.

[Beerbant]

Ja pierd****e do czego to zmierza ?

[unnamed]

@up

przecież to dziecko co niedawno czekało w śmigłowcu we Wrocku nawet takiego badania nie miało a bezpośredni kontakt z lekarzami był - I CH.J Z TEGO !!

[Beerbant]

Chodzi mi, że coraz bardziej ludzie zaczynają sie izolować a internet temu sprzyja ...

[milkus]

Już ja widzę wideo-konsultacje u ginekologa, a później wszystko idzie w świat

[SzlafRock]

Wszystko zmierza w tym kierunku. Postęp, którego nie da się zatrzymać. Wideo konsultacje lekarskie i nie tylko są już standardem.

[unnamed]

Beer- założę się że gdybym teraz poszedł do naszej przychodni musiał bym się wku..ać w poczekalni widząc osoby którym nic nie jest a tylko zajmują kolejkę żeby się dowiedzieć że po 70 ból w krzyżu to normalka. Jak ktoś rzeczywiście cierpi i czeka w tej kolejce jak ja to ok, ale większość idzie pogadać. Ostatni raz byłem u lekarza z 10 lat temu jak nie więcej - jestem na to zbyt nerwowy

[Beerbant]

W tej konkretnej sprawie wizyt u lekarza to jest tylko kwestia organizacji i logistyki obsługi pacjenta i nic więcej.

Postęp, którego nie da się zatrzymać

Bez jaj, izolację , wyalienowanie nazywasz postępem ? Właśnie takie podejście IMHO prowadzi do wynaturzeń i zaniku/skrzywienia relacji społecznych

Ostatni raz byłem u lekarza z 10 lat temu

Ja 20 lat temu ale z Mamą spędzilem kilka ładnych godzin na SORze w nocy dwa dni temu i wiem co to za horror i nie wyobrażam sobie "konsultacji online" ....

[Gość]

Więc działania poprzez sieć są nielegalne.

Dostaną w łapę i będzie legalne.

Niedługo G zrobi usługę zamów lekarza, czyli:

Przylatuje do Ciebie dron z monitorkiem.

Za pomocą drona lekarz Cię bada czyli zagląda ci w buzię, pod pachy, mierzy temperaturę i sprawdza czy nie masz czegoś w (_|_) lub też skanuje mozg rentgenem itd.

Sprawdza wyniki a tu:

Drukuje tobie zaświadczenia, recepty, zwolnienia

Odlatuje...

[SzlafRock]

izolację , wyalienowanie nazywasz postępem

A dlaczego nie. To co dziś Tobie wydaje się izolacją i wyalienowaniem jutro może być normą. Dla innych być może jest to dobre i zgadzają się z tym.

[mmr88]

W tej konkretnej sprawie wizyt u lekarza to jest tylko kwestia organizacji i logistyki obsługi pacjenta i nic więcej.

Postęp, którego nie da się zatrzymać

Bez jaj, izolację , wyalienowanie nazywasz postępem ? Właśnie takie podejście IMHO prowadzi do wynaturzeń i zaniku/skrzywienia relacji społecznych

To samo pewnie mówili o telefonach komórkowych 20 lat temu czy ileś tam. Nie zatrzymasz tego,a ludzie za parę lat nie będą sobie wyobrażać życia inaczej.

[MKucinski]

Powoli zaczynamy się przenosić do świata z filmów science-fiction i bardzo dobrze. Wyimaginowane problemy Beerbanta o izolacji czy wyalienowaniu to raczej kiepski kontrargument do tego, że to jest dobry pomysł.

Słyszałem też o jakiejś aplikacji w USA, która umożliwia wysłanie zdjęcia swojego ciała do dermatologa i w odpowiedzi dostajemy wstępną diagnozę. Też dobry pomysł. Idziemy w kierunku eliminowania zbędnych czynności z życia, nie wiem jak Ty Beer, ale ja w przychodni nie nawiązywałem nigdy żadnych koleżeńskich stosunków, raczej starałem się trzymać jak najdalej od innych chorych ludzi.

[Beerbant]

Wyimaginowane problemy Beerbanta o izolacji czy wyalienowaniu to raczej kiepski kontrargument do tego, że to jest dobry pomysł.

Poczekaj aż Ci zrobia "prokreacje online" i koniecznie po "kolacji online" z Twoją ukochaną na monitorze

edyta, tfu nie na monitorze ale hologramie