Wideo-konsultacja u lekarza Google

[MKucinski]

Przecież już są takie rzeczy, które umożliwiają jakiś seks na odległość, sztuczna pochwa, sztuczny penis, które są jakoś zintegrowane i przekazują ruchy etc na partnera przez internet, można się też w ten sposób całować bodajże, ale to akurat widziałem w Teorii wielkiego podrywu, także nie wiem czy to nie hoax. Widziałem kiedyś fajny dokument o Japonii, gdzie jest jakby kult na bycie samemu, młodzi ludzie nie chcą się wiązać itd , ale nie ma to nic wspólnego z tego typu rozwojem technologii, tylko raczej pracą.

Poza tym takie rozwiązanie może będzie dobre dla ludzi z fobiami różnymi, np. fobią społeczną? Kto wie? Mnie problem nie dotyczy, kolacji z narzeczoną akurat nie jadamy, ale obiady wspólnie już tak i nie sądzę, żeby technologia coś w moim przypadku zmieniła na gorsze, a może dla wielu zmieni na lepsze. Takie hologramy to byłby świetny pomysł, gdyby się dało to zaimplementować do rozmów np. na skype. Moi dziadkowie mocno by się ucieszyli mogąc rozmawiać z córką żyjącą daleko, daleko i z jej rodziną nie tylko przez skype, ale i widząc ich siedzących na kanapie.

Musisz też pamiętać, że za kilkadziesiąt lat zupełnie inne pokolenie będzie na emeryturze, dla nas technologia nie jest niczym obcym i dzięki np takim konsultacjom online z lekarzami zaoszczędzimy czas na przesiadywaniu w przychodni lub mogąc z każdego miejsca na świecie porozmawiać z naszym lekarzem - będąc na przykład na działce z wnukami

[Beerbant]

Obawiam się, że koszty społeczne takiego kierunku rozwoju przewyższą indywidualne korzyści, człowiek to jednak "stadne bydle" ...

[Nikonem]

Niestety Beer, ułatwienia we wszystkim wygrywają- ma być łatwo, darmo i szybko. Od bzykania przez muzę po lekarza

Być może ograniczenie czasowe naszego doczesnego życia nie jest takie głupie? Nie wydaje mi się, żebym chciał widzieć co tu będzie za 500 lat. Trzeba wyskoczyć i zobaczyć co się dzieje gdzie indziej żeby być na czasie

[medox]

@up To nie ułatwienie tylko lipa. Jak powiedział klasyk "słabsi muszą odejść" więc kto chce bada się przez sieć, szybciej, taniej, gorzej. Ja wezmę więcej i będę leczył w realu tych rozsądniejszych.

[początkujący]

@medox, ale Twoja specjalizacja jest szczególna i wymaga tej intymnej więzi lekarza z pacjentem, której nigdy nie osiągniesz na odległość...

natomiast w niektórych przypadkach wizyta online wcale nie musi być głupia, a choćby może ograniczyć ilość hipochondryków w przychodniach i szpitalach. Mogliby się konsultować ze specjalistami, nie ruszając się z domu

w niektórych przypadkach - np. dermatologicznych - taka pierwsza wizyta mogłaby pomóc przemóc wstyd i rozpocząć leczenie we wczesnym stadium chorób, bo przecież lekarz w przypadku konieczności odwiedzenia specjalisty w realu nie powie pacjentowi, żeby sobie zaparzył ziółek (przynajmniej mam taką nadzieję, że tak by nie zrobił). Ale przy oczywistych dolegliwościach, na które mogą pomóc leki wydawane bez recepty, dlaczego nie wykorzystać dzisiejszych technologii?

[mcmagik]

Ja mam zdanie podobne jak @medox. Już dziś jesteśmy - Polacy - w niechlubnej czołówce ludzi, którzy nadużywają medykamentów bez recepty oraz tych, którzy nie chodzą do lekarza tylko leczą się na własną rękę czerpiąc wiedzę z wikimedii..

Takie leczenie na odległość spotęguje powyższe.

[Nikonem]

Takie leczenie na odległość spotęguje powyższe.

Przyznam, że nie widzę związku Jeśli po drugiej stronie będzie lekarz nie będzie przecież kazał zażywać niepotrzebnych leków. Tutaj bardziej szkodzą reklamy informujące o cudownych pigułkach, placebo za ciężki hajs. Pokolenie Polaków, które trzymało przeterminowane tabletki "na każdą chorobę" odchodzi dosłownie i w przenośni. Nie znam teraz osób, które trzymałyby duże ilości leków. Domowe Apteki istniały bo leki rozdawane były darmo.

Ponadto jeśli te usługi będą łatwo dostępne właśnie mogą się przyczynić do zwiększenia wizyt u lekarza. Naturalnie w sytuacji gdy jest taka konieczność zalecona będzie konsultacja osobista.

Jeszcze jedno, w przypadkach nagłego wypadku gdy trzeba wezwać pogotowie a to nie przyjeżdża konsultacja wideo może pomóc. Naturalnie w stresie ciężko uruchomić jakieś urządzenie ale jeśli ma to uratować życie a byłaby taka funkcja w telefonie?

[SzlafRock]

Jest duże pole wykorzystania diagnostyki online. Jednym z nich jest np. monitorowanie parametrów organizmu i ewentualna reakcja. Oczywiście, że na razie "wizyta" online nie zastąpi tradycyjnej ale kto wie co przyniesie przyszłość. Może łapówkarstwo w branży medycznej w ten sposób zostanie zmniejszone lub wyeliminowane.

[bluro]

też mam zdanie takie ,ze człowiek zmierza do odizolowania.

Technika fajnie ,ze sie rozwija jednak ma pewną wadę ... coraz wiecej ludzie ma słabsze relacje jak było to kiedyś.

Pędzący tryb życia też temu nie sprzyja. czas dziś jest niesamowicie cennym towarem.

[thcjoe]

Zgadzam sie w 100% z Beerbantem.

Kierunek alienacji totalny.

(...)Sorry ale jezeli twierdzisz ze google jako posrednik w tych uslugach - a tak jest i będzie - robi to żeby pomóc ci w twoich jak i rodzinnie zdrowotnych kłopotach to GL.

Poza tym kurrr zdiagnozuje ci tylko objawy somatyczne przez kamere...... W dermatologii ok - zdjęcie - tylko po co to do lekarza jak na temat skóry i nie tylko ( na forach itd) znajdziesz więcej specjalistów niż w NFZ, którzy z hipochondrycznym zacięciem pomogą ci w bólu i cierpieniu a jak zejdziesz na tamten świat zapalą ci świeczkę na fakebooku ku twojej chwale..... kumasz kierunek...(...) ???

[kamil.kowalski203]

A mnie się wydaje że Nikonem ma racje. Takie konsultacje mogą zwiększyć wiedzę i uświadomić społeczeństwo, że wizyty u lekarza są potrzebne. Na razie tylko kupujemy wszystkie cudowne leki bez recepty, a rozmowa z lekarzem, nawet online może być bardziej przydatna niż te cudowne leki:)

[warol]

No super informacja !! wreszcie nie będzie kolejek u lekarzy. nfz i Arłukowicz odetchnęli z ulką