Bardzo ważne pytanie

[Kenaj]

Panowie.

Proszę nie tworzyć wątków pobocznych ;-)

W kontekście sporu z jednym uczestnikiem forum, interesuje mnie bardzo krótka odpowiedź na pytanie:

- Czego oczekuje klient od firmy pozycjonerskiej.

Bo moim zdaniem to:

- pomocy w wyborze fraz;

- wypozycjonowania strony na wybrane frazy;

a przez to zwiększenia ruchu na stronie i klientów.

Czy można to tak uprościc?

[M0drzew]

Panowie.

Proszę nie tworzyć wątków pobocznych ;-)

W kontekście sporu z jednym uczestnikiem forum, interesuje mnie bardzo krótka odpowiedź na pytanie:

- Czego oczekuje klient od firmy pozycjonerskiej.

Bo moim zdaniem to:

- pomocy w wyborze fraz;

- wypozycjonowania strony na wybrane frazy;

a przez to zwiększenia ruchu na stronie i klientów.

Czy można to tak uprościc?

do czego dążysz?

[M_a_T]

Płatność w wysokości 30 zł brutto wyłącznie za wyniki w TOP3

[Kenaj]

do czego dążysz?

Temat nie na publiczną dyskusję ale jest firma która stwierdziła w sporze sądowym,

że pozycjonowanie nie ma nic wspólnego z ruchem i jego zwiększeniem na stronie.

A moim zdaniem klient przychodzi właśnie po ten ruch i płaci za jego zwiększenie

poprzez pozycjonowanie na wybrane frazy.

[mcmagik]

@up przejechałeś się na SS :/ no coż.. nie Ty jedyny.. uderz do forumowego Don Kichote'a polskiego SEO

[edyta]

swoją drogą widzę wysyp sporów sądowych w kwestiach seo/sem..

[M0drzew]

Temat nie na publiczną dyskusję ale jest firma która stwierdziła w sporze sądowym,

że pozycjonowanie nie ma nic wspólnego z ruchem i jego zwiększeniem na stronie.

A moim zdaniem klient przychodzi właśnie po ten ruch i płaci za jego zwiększenie

poprzez pozycjonowanie na wybrane frazy.

Wybacz, ale odnoszę wrażenie, że wiesz oczywiste, a próbujesz na siłę rozwinąć dyskusję w nie wiadomo którym kierunku...

Odpowiadając na Twoje pytanie: klient który chce pozycjonowania, chce wydać kasę na pozycjonowanie i mieć z tego realną korzyść w postaci większego ruchu na stronie co pośrednio generuje też większą sprzedaż (nie jest to jedyny czynnik, ale jeden z wielu). Wydaje się to oczywistą oczywistością, ale widzę, że potrzebowałeś wyłożenia kawy na ławę.

Pozdrawiam

[Kenaj]

odnoszę wrażenie, że wiesz oczywiste, a próbujesz na siłę rozwinąć dyskusję w nie wiadomo którym kierunku

Ja to wiem, chodziło mi o to co sądzą inni i miałem nadzieje że tak samo ;-)

przejechałeś się na SS

Ja nie, ale jest z nimi problem (nie mój) i trzeba coś z tym zrobić.

widzę, że potrzebowałeś wyłożenia kawy na ławę.

Właśnie o to mi chodziło. Duże dzięki. Być może dzięki Tobie wygrałem "flaszkę" ;-)

Przeciętny klient nie idzie do firmy po optymalizację, budowanie profilu linków, budowanie zaplecza i inne pierd... ;-)

Klienta to nie interesuje, nie zna się na tym i nie musi się znać.

Klient idzie do firmy seo bo chce pozyskiwać klientów z google.

I to jest moim zdaniem sedno umowy klient <=>firma seo.

[Nikonem]

swoją drogą widzę wysyp sporów sądowych w kwestiach seo/sem..

Chyba świadomość u niektórych rośnie, a tacy klienci zaczynają wymagać i egzekwować.

[M0drzew]

swoją drogą widzę wysyp sporów sądowych w kwestiach seo/sem..

Chyba świadomość u niektórych rośnie, a tacy klienci zaczynają wymagać i egzekwować.

[żale ON] zaufałem jednemu, drugiemu, piątemu pozycjonerowi... mieli zrobić coś by być w topie. Oni wyznaczyli jaką kasę za to chcą i.... jedni nie zrobili nic, drudzy zrobili wg starych nieskutecznych metod, kolejni wg nowych ale tez nieskutecznych i jeden wg skutecznych, ale tylko na chwilę, bo przyszedł update algorytmu i byebye... i co teraz mam ich ścigać ? po sądach? żądać rekompensaty, że nie wywiązali się z umowy ? tak, mam żal, nawet nie o to, że im się nie udało (i pośrednio mi) ale o to że straciłem ileś czasu...

[żale OFF]

wolę robić swoje niż szarpać się po sądach itp. a ruch pozyskiwać w inny sposób - wygląda , ze równie skuteczny i dość pewny ;-)

[Nikonem]

wolę robić swoje niż szarpać się po sądach itp

A tamte firmy zajmują się teraz szarpaniem innych klientów. Nie piszę, że źle zrobiłeś, nie oceniam Cię ale popuszczanie partaczom powoduje, że funkcjonują dalej. Gdyby ich wykluczyć w to miejsce może pojawiliby się uczciwi i solidni?

[M0drzew]

wolę robić swoje niż szarpać się po sądach itp

A tamte firmy zajmują się teraz szarpaniem innych klientów. Nie piszę, że źle zrobiłeś, nie oceniam Cię ale popuszczanie partaczom powoduje, że funkcjonują dalej. Gdyby ich wykluczyć w to miejsce może pojawiliby się uczciwi i solidni?

A dzieciom powiem, że teraz nie dostaną jedzenia, bo tatuś zamiast zarabiać kasę to po sądach biega? czasy pracy społecznej skończyły się w 89tym ... niestety...

[Nikonem]

Pewnie, że taka sytuacja nie może Ci przeszkadzać w pracy ale sprawą w Sądzie powinni zajmować się prawnicy, nie Ty

[M0drzew]

ale sprawą w Sądzie powinni zajmować się prawnicy, nie Ty

no tak, ale:

1. prawników trzeba poszukać, przedstawić sprawę i często gęsto opłacić - co w rezultacie daje "stratę czasu"
2. efekt nie jest pewny:

• może być wygrana - kasa in plus
• może być przegrana - koszty: prawnicy, opłaty/koszty sądowe etc.

Finalnie lepiej zagrać w np. lotto ))))

[Beerbant]

forumowego Don Kichote'a polskiego SEO

Ja Ciebie też

[Kenaj]

Sprawy w sądach są źle rozgrywane przez klientów i ich prawników.

Umowy zawierane przez różnego rodzaju ss-manów mają zbyt dużo obwarowań i tutaj ciężko coś ugryźć.

Walka na ich podwórku i w/g ich zasad jest z góry skazana na przegraną.

Ale ja widzę kilka możliwości:

1. Publiczna analiza umowy i opisanie punktów niekorzystnych dla klienta.

2. Zainteresowanie mediów.

3. Pozew zbiorowy:

a) doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem;

narażania na straty;

c) wykorzystywanie nieświadomości klientów.

4. Mocne nagłośnienie spraw sądowych.

Powinna powstać dedykowana strona poświęcona ss-manom, na serwerze w USA.

5. Bezpłatne konsultacje umowy i działań firmy dla klientów ss-manów.

6. Być może uda się karnie uderzyć wykorzystując fakt, że przedstawiają się jako Autoryzowany Partner Google w sytuacji gdy oferują usługi oficjalnie zwalczane przez Google.

To tak jakby lis wchodząc do kurnika przedstawiał się "Cześć, jestem przyjacielem koguta" ;-)

Co do spraw sądowych to nie wygra się z nimi na gruncie realizacji umowy. Po prostu umowa jest dobrze (z punktu widzenia ss-manów) zrobiona. Umowa w takiej postaci jak jest podpisana jest zwykle realizowana.

Należy wyjść poza umowę i doprowadzić do uznania, że umowa została zawarta z wykorzystaniem nieświadomości klientów i nie miała na celu realizacji biznesowego celu klienta jakim jest wzrost odwiedzin strony i pozyskanie wartościowego ruchu.

W tym całe sedno sporu, a nie walka o interpretację ich paragrafów w umowie co z góry jest przegrane.

Było już dużo takich precedensów w innych dziedzinach gdy sądy wychodziły poza zapisy w umowach.