na swoim podwórku...

[M0drzew]

Do założenia kolejnego wątku zainspirował mnie wpis sfałszowana popularność.

Jako, że stary już jestem i torchę nie nadążam za nowymi rozwiązaniami, staram się nadgonić i dzisiaj założyłem sobie konto na tweeterze - po co ? bo jest to modne/trendi/dżezi/kul... no dobra... żeby się odmłodzić. Pierwsze co zrobiłem po założeniu konta to sprawdziłem czy jest jakaś konkurencja. Sprawdziłem, że a i owszem jest jedno konto "konkurencyjnej" do mojej firmy. fajne wpisy, ciekawe zajawki, zdjęcia... i po kilku chwilach wiedziałem o co na tweeterze chodzi, dzięki pomocy konkurencyjnej firmy. Ciekawość moją wzbudziło - obserwujący (followers) okolo 160 osob, ok, a kto jest obserwujacym: ostatnie 3 osoby to Polacy wcześniejsze 160 to: Rosja, Indie itp. Firma ta jest typowo polską więc spodziewałem się, że folowersami będą Polacy - np. klienci, pracownicy, rodzina, znajomi etc. No chyba , że znajomymi są np. Vonja Ware , który to w każdym tweecie spamuje do stron ruskich, chinskich i innych.... Więc kupowanie like-ów to chleb powszedni - dokładnie tak jak to określili wczoraj w TVN Style hindusi.

Pozdrawiam

[SzlafRock]

No chyba , że znajomymi są np. Vonja Ware ,

konta na społecznościówkach zakłada się hurtowo a później lajkuje. Nie muszą to być wcale hindusi. Polak też potrafi.

[M0drzew]

konta na społecznościówkach zakłada się hurtowo a później lajkuje. Nie muszą to być wcale hindusi. Polak też potrafi.

pewnie tak, mi założenie pierwszego zajęło jakieś 10 minut, wiec dla wprawionego pewnie po 30 sek na sztukę ))) a do klikania w linki z emaili to automat jak kiedyś do wordpressów widziałem nie zmienia to faktu, że daleko szukac nie musiałem i nie są to celebryci, czy jakies korpo, a zwykła maleńka polska firemka ))