Przejęcie konta adwords

[Adriandos]

Witam

Wczoraj rano obudził mnie sms z inteligo o doładowaniu konta adwords.

Szybko się wybudziłem bo doładowania konta miałem ustawione na ręczne. Pierwsze co pomyślałem to to, że google samo zarządza moją gotówką mając dane mojej karty.

Szybkie logowanie do banku...ściągnięto z mojego konta 700zł – bo więcej nie było

Logowanie do adwords, środki dostępne na reklamę 600 z groszami.

Doczekałem godziny 9.00 i szybciutko wykonałem telefon do google. Tam Pani mi powiedziała, że sam doładowałem konto...hm...zaczęło mi coś nie pasować, zerkam na kliki a tam 314 kliknięć na frazę 'logowanie do mbanku'. Loguje siię do analyticsa a tam nie widać żadnych wejśc...

Zajrzałem do kampanii a tam utworzona pięknie reklama „logowanie do mbanku” z przekierowaniem do jakiejś sexstrony.

Ktoś miał podobne przeżycia?

[M_a_T]

Przeskanuj komputer może masz jakiegoś wirusa.

[INOMan]

Ostatnio flash jest niebezpieczny - dlatego tyle jest updatów co chwile, najlepiej wyłączyć tą wtyczkę. Jedno wejście na nie odpowiednią stronę i można złapać wirusa.

[chcewypoczac]

Na taką frazę taka stawka wyniosła?

[Adriandos]

malwarebytes nic nie pokazał,

zobaczymy co szpeczjaliści z google powiedzą o tym, póki co konto mam zawieszone i Panowej badają sprawę...

piszę o tym tutaj abyście przyjrzelli się swoim kampanią...

gdyby moja kampania nie miała budżetu 60zł i tylko to jedno doładowanie to pewnie szybko bym nie zorientował się.

Teraz działam na linuxie i logowanie do usług google uwierzytelniane za pmocą smsa

[Altaica]

Dziwne... ale ciekawe, daj znać co wyszło, żeby inni wiedzieli, bo duża większość nawet klientów ma ustawione płatności ręczne z zapisaną swoją kartą.

Ale dziwi mnie w tej sytuacji to, że google pozwoliło na przekierowanie reklamy i wszystko odbyło się tak szybko i tak prosto. Nie miał ktoś z współpracowników dostępu do konta?

[Adriandos]

jeśli mamy wchodzić w szczegóły:

30.10, godzina 17:19 telefon od Pani z google - Pani zajmuje się nowymi kontami i pomocą. Podczas tej rozmowy nie uczyniłem jej managerem konta - google nie ma w historii tej rozmowy.

30.10, godzina ok 20.20, autoryzacja karty i przelewy na łączną sumę 700zł a były próby na 1500 tylko był brak środków

31.10, godzina ok 8.30 żona włączyła telefon i w tym momencie zaczęły schodzić jej smsy z inteligo. Przypadkiem zapytała czy płaciłem coś do google.

31.10, godzina 9.00 telefon do google i wyjaśnianie sprawy

hasło trudne, zapamiętane w przeglądarce w biurze i w laptopie

[mcmagik]

zapamiętane w przeglądarce w biurze i w laptopie

żarcisz?

[SzlafRock]

zapamiętane w przeglądarce w biurze i w laptopie

to jest odpowiedź

[Altaica]

"Telefon od Pani z Google", ja ich zawsze proszę, żeby mi czytali to, co dokładnie mam na koncie zapisane, czyli przykładową reklamę, słowa kluczowe itp. jak również jak mam ustawione płatności, jak tylko coś nie halo, to sorry ale trzeba się rozłączyć.

Z zapisanym hasłem, to już w ogóle przesadziłeś... wystarczy ogarnięta sprzątaczka z synkiem hakierem żeby Cię obrobić na 1,5k

[SzlafRock]

Kolejną głupotą jest ustawienie automatycznych przelewów lub obciążeń karty dla Google.

[mghost.pl]

Pomyśl lepiej o karcie Visa Virtual, którą doładowujesz i bezpośrednio nie może obciążyć Twojego konta. Poczytaj też o charge back. Banki tego nie lubią, ale to idealne rozwiązanie dla Ciebie.

[Bart.]

Kup sobie kartę prepaid.

[SzlafRock]

Karty przedpłacone to już jest standard bezpieczeństwa dla płatności internetowych.

[Adriandos]

Pany spokojnie, to było konto "prepaidowe" na tego typu cele.

Nie było ustawionych automatycznych przelewów ... ale zastanawia mnie dlaczego google trzyma wszystkie dane karty...

Napisałem tego posta by inni uważali...ewentualnie dokładnie obadali historię klików itp

Wiem, że głupie jest trzymanie zapamiętanych haseł....ale tutaj rutyna mnie zgubiła - o ile to właśnie przez przeglądarke wyszło hasło...