Wujek Google walczy z rakiem

[intruder2600]

rolę takiego wujka Kima spełnia wujek google, który sieje podobną propagandę

My Polacy mamy tendencję do szukania dziury w całym i różnych podtekstów. Nie jest to stereotyp.

Inne nacje patrzą z większym optymizmem na różne sprawy. Być może dlatego jesteśmy w tym miejscu gdzie jesteśmy (w doopie ?) a inni nas znacznie wyprzedzają.

Inne nacje patrzą z wiekszym optymizmem, bo są naiwne ale nie można generalizować - kazdy kraj ma naiwnych obywateli jak i tych myślących samodzielnie. Chciałbym zobaczyć wyniki ankiety w USA, gdzie ludzie opowiedzą na pytanie, czy myślą, że wojna w Iraku to słuszna decyzja i dzięki niej USA zmienia świat na lepszy.

Leczenie raka to jeden z najbardziej dochodowych interesów. Ludzie potrafią oddać korporacjom dorobek całego życia, byle tylko przedłużyć sobie życie o jakiś czas. Myślę, że dla google to naturalny krok do przodu, przeciętny nieświadomy "obywatel" na pytanie co to jest google odpowie kluczami: pożyteczne, nowoczesne, dają fajne rzeczy za darmo, zmieniają świat na lepszy. Taki obywatel chory na raka nie ma zbytniego zaufania do korporacji, których nie zna a skoro google takie fajne, kolorowe i dobre to może warto oddać dorobek życia im ? Jak ktoś ma mu "pomóc" to na pewno oni. Kolejny pomysłowy ruch, żeby zabrać małym szarakom wszystko co mają (adwords), puścić ich z torbami (lek na raka) i zgarnąć jeszcze więcej.

Brzmi satrsznie ? Nie lubię mieć racji w takich sprawach. Zapisz ten temat w zakładkach, ustaw gdzieś w kalendarzu na przypomnienie za ... 5 lat. I niestety - okaże się, że wujek Intruder miał rację.

[unnamed]

korporacje blokują pewne badania ale jeżeli ktoś znajdzie lek o wysokiej skuteczności to podejrzewam że da to największy zarobek na biznesie w historii.

raczej źle podejrzewasz . Koncerny stać na to i nie mają żadnych zahamowań przed tym żeby takie wynalazki nie wychodziły na światło dzienne. Tesla, Łągiewka Rife i wielu, wielu innych się o tym przekonało.

[bori79]

nie muszą blokować bo nie zabierąja się za leczenie czy leki z opisu tego za co się zabrali wynika, że jest to jakby sposób diagnozowania

ale ostatnio już ktoś wymyślił podobny sposób diagnozy pewnych rodzajów raka, ogólnie nawet w Polsce szybka diagnostyka daje dobre efekty w leczeniu

raczej źle podejrzewasz . Koncerny stać na to i nie mają żadnych zahamowań przed tym żeby takie wynalazki nie wychodziły na światło dzienne

wyrywasz moją wypowiedź z kontekstu, doskonale wiem że szary człowiek się nie przebije, ale wielka i znana firma tak

gdyby Jobs np. zdążył sfinansować lek na raka przed śmiercią nie wieżę że korporacje byłyby go w stanie zatrzymać

[unnamed]

wyrywasz moją wypowiedź z kontekstu, doskonale wiem że szary człowiek się nie przebije, ale wielka i znana firma tak

więc wg. Ciebie Tesla i Rife to "szarzy ludzie" ? Rife akurat tutaj jest dobrym przykładem. Wyleczył około 10 tys ludzi a więc poparcie w społeczeństwie miał ogromne i chu...a mu to dało bo zawsze jest ktoś większy. Takie jest życie ;(

[bori79]

unnamed, "szarzy ludzie" w sensie finansowym,

powiem Ci że akurat trochę książek poczytałem, wiedzy trochę mam w jaki sposób są blokowane takie badania

Oczywiście że zazwyczaj jest ktoś większy. Tylko kwestia o ile większy.

Wyobraź sobie sytuację że Google znajduje lek na raka. Mają nieskazitelne badania, których nikt nie jest w stanie podważyć. Myślisz że byłyby to w stanie zablokować koncerny farmaceutyczne przy zasięgu jaki ma Google z możliwością dotarcia do ludzi?

Do tego dołóż jeszcze np. determinację bo ktoś z takich potentatów jest sam zainteresowany leczeniem.

Stąd był przykład Jobsa.

Myślisz że np. takiego typa jak Putin zatrzymały by koncerny gdyby miał możliwość mieć takie lekarstwo?

Chyba nie bardzo.

[unnamed]

Wyobraź sobie sytuację że Google znajduje lek na raka. Mają nieskazitelne badania, których nikt nie jest w stanie podważyć. Myślisz że byłyby to w stanie zablokować koncerny farmaceutyczne przy zasięgu jaki ma Google z możliwością dotarcia do ludzi?

Wyobraź sobie że google mając tyle kasy wznawia badania Rife'a i leczą raka ... Nikt nie jest w stanie ich zablokować a jednak tego nie robią .... czemu ?

[bori79]

Powodów może być bardzo wiele, podejrzewam że głównie prawnych lub braku materiałów do wznowienia badań. Może wolą poszukać swojej drogi?

Nie bierzesz pod uwagę determinacji człowieka.

Ten układ co funkcjonuje obecnie wcześniej czy później je...e.

[bori79]

Zresztą problem największy z leczeniem raka jest na poziomie właśnie wczesnej diagnostyki. Jeżeli uda się wprowadzić tanie rozwiązanie, które na podstawie badania krwi będzie informować o raku, to będzie gigantyczny przełom.

[unnamed]

Powodów może być bardzo wiele, podejrzewam że głównie prawnych

a ja podejrzewam że google stać na prawników ale tak jak Ty mogę się mylic

To czy są w stanie wynaleźć takie lekarstwo i czy je mają ( bo może mają ) nie znaczy że będzie ono ogólnodostępne . Bizness medyczny to jeden z najbardziej dochodowych na świecie. Samo leczenie raka w pl kosztuje około 10 mld złotych - w skali światowej to dużo więcej niż google jest warte a więc ...

[bori79]

Dlatego powtarzam że najważniejsze czego nie bierzesz pod uwagę to determinacja, nie raz w dziejach świata jedna osoba zrobiła zamieszanie i z całą pewnością nie raz jeszcze ktoś zrobi.

Samo leczenie raka w pl kosztuje około 10 mld złotych - w skali światowej to dużo więcej niż google jest warte a więc ...

i wynalezienie skutecznego lekarstwa zmieniłoby tą proporcję, ale...

jaki biznes jest w nieleczeniu ludzi chorych na raka dla koncernów? - nie ma, nie w tym jest problem

[unnamed]

jaki biznes jest w nieleczeniu ludzi chorych na raka dla koncernów? - nie ma, nie w tym jest problem

Bori - proszę ...

Mam nadzieję że Cię nie urażę a jeśli tak to proszę zgłoś do moderacji albo napisz na pw to usunę .

Masz chorą córeczkę . Ile wydajesz na jej leczenie i czy to są tylko lekarstwa czy także wózki, terapie , paliwo na dojazdy, baseny, inne ubranka itd , itp ... Z pewnością masz jakieś rozeznanie ile to kosztuje i ile by kosztowało gdyby Oleńka była zdrowa. Ta "pozostała" część to właśnie napędzanie rynku kosztem Twoim i Twojej córeczki. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile osób bierze udział w tym całym procesie nawet nie wiedząc o tym. Może mogła by pomóc jedna pigułka za ... 10 tys ale Ty wkładasz w leczenie dużo więcej i robisz to regularnie więc ....... Teraz widzisz powiązania . Choroba to nie tylko lekarstwa - to dużo więcej niż Ci się wydaje i to Ty powinieneś o tym wiedzieć i mnie do tego przekonywać.

[bori79]

O tym mówię. Z perspektywy koncernu ludzie powinni żyć 500 lat, oczywiście z chorobami ale jak najdłużej.

Przecież jak taka osoba wyzdrowieje to będzie kupowała lekarstwa na kaszel, ból głowy, coś na katar a jak się koncernowi poszczęści to znowu dostanie raka.

Jak umrze to koniec zarabiania.

Tutaj dochodzimy do sedan w sumie i determinacji o której pisałem i teoretycznych mozliwościach.

Pogdybajmy sobie. Potraktuj to jako luźne myśli bez głębszych przemyśleń (formalno-prawnych), ale sam schemat działania.

Jestem właścicielem Google. Wynalazłem lek który stawia moje dziecko na nogi ale jakiś bufon blokuje mi to od strony formalnej. Mam wszelką dokumentację (co bardzo ważne) i nikt się do mnie nie może przyczepić.

Wchodzi Kowalski na Google wpisuje "kredyt hipoteczny" i powiedzmy pierwsze miejsce w adwords (stać mnie na to bo walczę o życie dziecka a biznes jest mój), może jakaś sekundowa migawka lub inne zwrócenie uwagi na problem.

"Polityk, partia, klub, ministerstwo (wstaw sobie co chcesz) taki a taki blokuje skuteczny lek". Można tak się bawić z każdym. Jak by mnie nie zabili to wcześnie czy później by się ugięli.

Zobacz jak Tusk błyskawicznie ugiął się przed matkami dzieci niepełnosprawnych w sejmie i porównaj to do tego co może google.

Oczywiście mogliby próbować blokować Google odgórnie ale nie bardzo w to wierzę. Zresztą wystarczyłoby pewnie 2-3 dni żeby info rozeszło się do miliarda albo więcej ludzi.

Identycznie jak wcześniej dawałem przykład Jobsa. Wyobraź sobie odpala ktoś iphona i za pierwszym uruchomieniem komunikat "senator Kowalski stawia biznes nad zdrowie" i jakiś link.

Wszystko zgodnie z prawdą bo są na to papiery.

Dotyczy to oczywiście chorób powszechnych, na które umierają miliony osób, przy chorobach rzadkich efekt nie zostałby prawdopodobnie osiągnięty.

Takie coś mogłoby wyciągnąć miliony ludzi na ulicę. Przecież jedna chora osoba na raka to kilka/kilkanaście osób w rodzinie.

Koniec luźnych myśli

Może jestem naiwny ale tak czuje, jakaś niepoprawna dusza buntownika wierzy w to że można wygrać z każdym.

Oleńka

masz plus pierdylaiard do tego jak Cię lubię

[unnamed]

Jestem właścicielem Google. Wynalazłem lek który stawia moje dziecko na nogi ale jakiś bufon blokuje mi to od strony formalnej. Mam wszelką dokumentację (co bardzo ważne) i nikt się do mnie nie może przyczepić.

Ale tutaj jest problem akcjonariuszy . Google nie należy do jednej osoby. Jak by ( gdybam ) google wynalazło lek na całe zło ( który firmie mógł by przynieść wzrost o 1000% zysków) to i tak akcjonariusze nie koniecznie musieli by się na to zgodzić i by się na to nie zgodzili .Koncerny nie zarabiają po uleczeniu - zarabiają lecząc .Dlaczego koncerny inwestują w inne dziedziny - właśnie dla tego żeby w razie czego straszyć inne firmy. Producenci ropy nachapali się i teraz żadne rozwiązanie wykluczające ropę z rynku nie jest nawet brane pod uwagę własnie dla tego że nafciarze kontrolują wszystkie gałęzie przemysłu. Prosta sprawa - jak zakończyć wszystkie wojny - pozamykać fabryki broni i już . Wszystko się skończy za kilka lat i pozostaną dzidy i proce ale .......... firmy produkujące broń przestaną zarabiać . Blokowanie handlu i transportu broni przecież jest wykonalne i nie jest skomplikowane ale niektórym się to po prostu nie opłaca.

Zobacz jak Tusk błyskawicznie ugiął się przed matkami dzieci niepełnosprawnych w sejmie i porównaj to do tego co może google.

"błyskawicznie" to on się uginał przed górnikami - nawet nie musieli dojeżdżać do sejmu i już mięli co chcieli. Matki z dziećmi musiały okupywać sejm .

[bori79]

To Google to był luźny przykład żeby pokazać o jaki chodziło mi o schemat.

Koncerny nie zarabiają po uleczeniu - zarabiają lecząc

Oczywiście. Tylko można leczyć, zgarnąć tą samą kasę i wyleczyć co dla koncernu będzie bardziej opłacalne o czym pisałem wcześniej w kontekście 500 lat życia.

Ogólnie wiem jak to działa na świecie, ale ciągle piszę o jednostce która może zachwiać światem. Weź pod uwagę że 3/4 świata nie jest demokratyczne w naszym rozumieniu. Może się tam urodzić geniusz, który pod kuratelą dyktatora odkryje coś co zmieni świat. Kwestia pieniędzy. No a tych reżimom nie brakuje, tylko wydają na bzdury.

Fabryk z bronią nie da się zlikwidować bo: Si vis pacem, para bellum.

[intruder2600]

Jak ktoś jest zainteresowany tematem i nie uważa, że każdy, kto myśli inaczej jest "macierewiczem" polecam taki "wybudzacz z matrixa" np. w temacie eboli: https://wolna-polska.pl/wiadomosci/tag/ebola ale uprzedzam - czasami lepiej żyć w niewiedzy - jak śpiewali Beatlesi "living is easy with eyes closed"