Skocz do zawartości

Wychowywanie 14-nastolatki


Kapsel

Rekomendowane odpowiedzi

Dorzuce od siebie, że jak dla mnie Prywatne szkoły są najlepsze (Gimnazjum na ulicy Ciepłej 40) w tym roku rusza naprawdę Polecam.

Mają również Liceum, no i oczywiście Studia.

Koszt 300 zł miesięcznie, a swoje dzieci będę wysyłał tylko do prowatnej szkoły tym bardziej gimazjum czy liceum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 176
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

1.5 roku uczyłem się w prywatnym liceum informatycznym. Wnioski dwa:

- poziom nauczania OK (porównanie z najlepszym liceum, do którego uczęszczałem wcześniej), mimo 5 przedmiotów informatycznych poziom był za niski dla mnie;

- połowa uczniów kwalifikowała się do zawodówki.

Przeniosłem się i zdałem maturę gdzie indziej:)

Moje dzieci nie wyślę do prywatnych szkół.

Polecam linki stałe w Seomatik.pl oraz dopalacz stron Gotlink.pl.

obrazek.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wrzucajcie wszystkich psychologów do jednego worka

wydziały są różne, ale to nie zmienia faktu że kończyli te same studia i odpowienią wiedzę posiąść musielli (chcieli).

dlaczego twoja córka nie może ubierać się tak, jak ma ochotę?

ekhm ... akurat tu ja osobiście nie miałbym wątpliwości dlaczego. Nie mówię o jakimś worku kartofli na sobie, ale pewien umiar zachowany być powinien, przykład Oksany MTV ;) .

Jeśli chodzi o ten temat, to ostatnio pewien koleś się mocno zdziwił, kiedy po kilkunastu sekundach patrzenia się w piersi mojej panny, która oczywiście tego nie zauważyła, dostał taką zjebę po której pozostał mu już tylko widok za oknem pociągu. Osobiście uważam że pewne zwierzęce instynkty należy gasić i nie wystawiać na próbę, niż potem żałować, nie mogę mieć też pretensji do siebie za swoją reakcję, ale moja kobieta to rozumie i stosuje się do moich porad, w przypadku Kapsla jest inaczej. Ja wolałbym aby moja córka (gdybym ją miał) popłakała sobie dlatego że nie może założyć spódniczki mini, niż dlatego że jest w ciąży i nie wie z kim ( przykł. dziewczyny którą znam ). Biorąc pod uwagę okolicę o której wspominał Kapsel, rozumiem jego podejście, ale też nie do końca popieram.

serce.gifKocham Cię | Życie po Ślubie | Psychopatologia

Popełniłeś tylko jeden błąd ... jaki ? ... RAMBO !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydziały są różne, ale to nie zmienia faktu że kończyli te same studia i odpowienią wiedzę posiąść musielli

Informatyk tuż po szkole wyższej z dyplomem magistra. Czy będzie on równie dobrze pisał programy w Javie, administrował serwerem i budował duże sieci komputerowe? Szkoła ta sama, ten sam dyplom... To nie jest dorabianie kluczy, tylko bardzo szeroka dyscyplina, o której większość społeczeństwa nie ma pojęcia, kojarząc ją tylko i wyłącznie z psychoanalitykiem, kozetką i Freudem. Niebezpieczny redukcjonizm i tyle.

dlaczego twoja córka nie może ubierać się tak, jak ma ochotę?

Czy uważasz, że sama modyfikacja ubioru będzie "gasić instynkty"? Jednak nie chodzi mi konkretnie o to, czy masz w tym miejscu rację czy nie, ale o prostą odpowiedź na pytanie dlaczego zakazujesz/pozwalasz dziecku na to czy tamto. Chcę wam pokazać, że nie powinno się podejmować tego typu decyzji "bo tak", ale potrzeba do tego jakiś argumentów. W innym wypadku wcale nie dziwi mnie opór dzieciaków, które np. nie mogą bo nie mogą... ale nikt naprawdę nie wie, dlaczego. Opowiadam się za podejściem demokratycznym - argumentacja i kompromisy.

Jestem zdania, że trzeba zachować złoty środek między nadmiernym ograniczaniem, a beztroską swobodą dzieci, nadmierną liberalizacją i pozwalaniem im na wszystko.

Dała matka rozum? To kombinuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem na swoim przykładzie - jak zacząłem być nieznośny i się buntować dostałem wpi&4dol ;)

Przestałem się buntować i być nieznośny.

Jak znów zaczynałem, dostawałem znowu wpi&4dol ;)

Przestałem się buntować i być nieznośny.

Teraz jak się buntuję i jestem nieznośny dostaję po kieszeni od urzędu skarbowego.

A wolałbym wpi&4rdol :P

Rozmowy też były, ale zachowywałem się tak samo jak Twoja córka Kapsel, no może się nie malowałem i lepiej się kryłem z fajkami ;)

Ona po prostu nie ma do Was szacunku i podobnie jak większość nastolatków uważa że jej starzy to debile, którzy i tak się nie kapną co takiego robi. Udowodnij jej że masz mózg, że Twoja cierpliwość gdzieś się kończy - jak sam widzisz zakazy nic nie dają, bo łamie je jak się jej tylko podoba.

Wpi&4rolisz jej albo Ty, albo życie :P

No chyba że masz lepszy pomysł :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Może to zabrzmi nieco zuchwale, ale karać też trzeba się nauczyć...

To nie zuchwalstwo Hellz - to prawda ! Karać trzeba umieć !

Banalny przykład... Rodzina szykuje sie do wyjazdu. Rodzic zapowiada dziecku: "jak nie posprzatasz to nie pojedziesz...". Pytanie jets tylko takie: a co zrobi rodzina jak malec nie posprząta ? Zostawi dziecko samo w domu i pojedzie bez niego ?

Karać trzeba umieć!

Bądzcie sprytni... paroletnie dzieci dają się łatwo wyprowadzać w pole na zasadzie "dawania możliwości wyboru" gdzie obydwa wybory i tak są "dobre" dla dorosłego.. to stara i sprawdzona metoda a dziecko jednocześnie uczy się podejmowania decyzji i odpowiedzialności za własne decyzje...

Niemniej - jak to Hellz opisał - możnaby kilka stron maszynopisu napisać...

[edytka]

A wolałbym wpi&4rdol ;)

Znam takich co zrobią to za darmo - z czystej przyjemności.. przyejdź do Łodzi i daj znać, że chcesz. ;):P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba zachować złoty środek

Właśnie o tym mówię, że kiedy się czegoś zakazuje, ktoś musi wiedzieć i rozumieć dlaczego tak jest.

Dziś kiedy mówię swojej pannie - zapnij bluzkę - , to ona to rozumie i nie pyta : Dlaczego ? Bo takie rzeczy sobie wyjaśniliśmy. Kapsel znajduje się w trudniejszej sytuacji, bo jego dziecko robi swoje nie rozumiejąc przyczyny takich zakazów. Z tego by wynikało, że on sam coś robi nie tak, niemniej jednak powinien sprawę zbadać psycholog, patrząc obiektywnie z dwóch różnych stron.

serce.gifKocham Cię | Życie po Ślubie | Psychopatologia

Popełniłeś tylko jeden błąd ... jaki ? ... RAMBO !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli odliczę tym sobie VAT

wpuścisz w koszty firmowe stomatologa ;)

Przestałem olewać Skuteczne SEO . Zanim zapytasz gugla naucz się zadawać pytania ....

Moja  fotografia kulinarna  :D Jak Ciebie robią w ..... Wuja dowiesz się na seoinfo.edu.pl, Fu*k Google ......Ask me .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jednak upierasz się za tymi zakazami to odpowiedz na pytania:

+ dlaczego twoja córka nie może się malować?

+ dlaczego twoja córka nie może ubierać się tak, jak ma ochotę?

+ dlaczego chcesz pozwolić, by twoja córka traciła resztki prywatności w szkole poprzez podpisanie przez Ciebie odpowiednich papierów, czy nie ma prawa skrywać tajemnicy nawet w swojej torbie?

1. bo zabraniają tego w szkole i na każdej wywiadówce zwracana jest uwaga, ponadto mając 14 lat rozumiem delikatne malowanie dla zatuszowania trądzika czy pryszczy, ale delikatne a nie tapetę. Córka malować się nie umie ponadto WSZĘDZIE PISZĄ ŻE NA MŁODĄ SKÓRĘ Z TRĄDZIKIEM I "OKRESIE HORMONÓW" kosmetyki szkodzą na skórę.

Miała wybór, miała szansę legalnie się malować - wystarczyło przecierpieć 2 dni i byśmy jej kupili "odpowiednie" do jej cery kosmetyki, ale nie skorzystała. Nie wiem jakbyście zareagowali w tej sytuacji.

2. Do ubioru się nie czepiam mimo że jest teraz moda na odkryty brzuszek. Chyba że jej strój do szkoły jest taki że kucając widać jej majtki - na to nie pozwalam.

3. To kwestia głębsza. Jak się zdarzają kradzierze i dziecko mówi że ten ukradł jej komórkę dyrektorka nie może przeszukać torby bo to godzi w jego prywatność. Dzieci znają swoje prawa natomiast zapominają o obowiązkach.

Sam co pewien czas sprawdzam torbę córki i nie uważam tego za ograniczanie wolności tylko za troskę o córkę.

Jeżeli robi się złodziejem w domu nie mam pewności że nie będzie złodziejem w szkole. Granica jest cienka.

Zbyt długo się rozpisywać nad zachowaniem moim i córki, ja do swego ojca mam szacunek i zawsze zwracam się Tato a nie "ty" "słuchaj", "weź" - tak to do kolegi.

Jak będzie miała szacunek do mnie bedzie i miała do innych.

Wybaczcie ale wolę żeby miała szacunek do innych, ja mogę jego brak przeboleć.

Kapsel Heinekena

Fajny kubek, fajne kubki i może coś jeszcze

Kubki reklamowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będzie miała szacunek do mnie bedzie i miała do innych.

Wybaczcie ale wolę żeby miała szacunek do innych, ja mogę jego brak przeboleć.

Jak nie będzie miała do rodziców to nie będzie miała do nikogo.

Najwyżej będzie się kogoś bała, nie mylić z szacunkiem.

Niestety ale takie problemy, powtórze się, są brakiem konsekwencji, może nie teraz, tylko w przeszłości.

Dzieci teraz przeważnie w dobie "wychowania bezstresowego" mają po prostu za dobrze, małe nic nie warte obowiązki (sprzątanie, zmywanie itp itd) nie nauczą sumienności tymbardziej szacunku.

Kiedys jakiejś książce o bliźniakach, przeczytałem historie bliźniaków płci męskiej, które zostały rozłączone zaraz po urodzeniu i spotkały się dopiero jak już były dorosłe.

Jeden z nich był w biednej rodzinie wielodzietnej, gdzie "tata" był typowym amerykańcem, czyli jak nie wypił zgrzewki piwa to wpier***lił żonie. Drugi był w zgoła odmiennych warunkach, dobrze usytułowana rodzina i na poziomie. Stać go było na wiele, zero oobowiązków, gdzie drugi w tym czasie musiał walczyć z ojcem i zarabiać na swoją naukę.

Jak się spotkali okazało się, że ten z biednej rodziny był mega zaradny, poważny opiekuńczy ten drugi za to był hulaką i wolał dobrą zabawę od pracy.

Ja mam 5 misięczną córę ale jak zacznie mi robić takie numery, w co szczerze wątpie to zastosuje na niej proste metody bo tylko takie pewnie dotrą. Proste, dosadne i brutalne chodź oczywiście nie chodzi o bicie bo to wiem na własnej skórze nic nie pomaga bo nigdy nie widziałem różnicy w tym jak dostałem od ojca czy kumpel ze szkoły mi nos złamał, ból to ból, przemija szybciej niż myśl....

p.s.

Jak chcecie zobaczyć co dzieciaki robią bezbronnym rodzicą polecam pojechać do supermarketu w Danii.

Naprawdę można się przekonać do aborcji :glupek2:

Z cyklu "Przysłowia Polskie":
- "We wakacja jak i w wiosnę - Google podskakuje se radośnie."
Mój blog o pozycjonowaniu i nie tylko... Strona firmowa - www.antygen.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

\Jak nie będzie miała do rodziców to nie będzie miała do nikogo.

Najwyżej będzie się kogoś bała, nie mylić z szacunkiem.

Tu masz częściowo rację.

jak powiedziała wychowawczyni:

proszę Państwa, dzieci nie muszą Was lubić, ale muszą Was słuchać i macie je wychować do dobrych ludzi.

W dzisiejszych czasach aby dziecko lubiło rodzica ten musiałby na wszystko pozwalać i nic nie wymagać.

nie tędy droga.

Mówicie że gdzieś po drodze popełnilem błąd - zapewne tak ale żona poświęcała dużo czasu córce, dużo rozmawiała i jest oszukiwana tak samo jak ja.

Stwierdzam że moje metody nie przynoszą skutku (ani kijem, ani marchewką) więc powinienem zasięgnąć porady specjalisty - zobaczymy co powie.

Kapsel Heinekena

Fajny kubek, fajne kubki i może coś jeszcze

Kubki reklamowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności