Skocz do zawartości

Jakiego masz psa?


dargre`

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekaw jestem czy i jakiego psiaka macie?

A jak macie, czy jest w nim coś niezwykłego, albo macie jakąś fajną anegdotę z nim związaną?

Psiaki to sympatyczny temat, więc mam nadzieję, że nie macie mi za złe, że pytam.

A pytam, bo sam nie mogę się nadziwić a propo mojego psiaka.

To jest jamnik, zawsze głodny. Niby nic dziwnego, bo wiele psiaków tak ma. Ale ten mój jamnik ma 16 lat, już mało sprawny jest, więc większość czasu się wyleguje. Ale jak widzi kawałek mięsa to takiego speeda dostaje, że trudno uwierzyć że to ten sam pies. Nie wyrabia na zakrętach, jak idę w stronę lodówki. Szkoda, że tego nie widzicie, bo naprawdę ciężko uwierzyć, że taki staruszek potrafi tak gonić za kawałkiem mięsa.

Sorry, nie odpowiadam na PMy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety został uspany przed świętami- miał już 15 lat i się strasznie męczył.

A historie z nim dwie:

1. W łazience spod brodzika wytaskał kawałek peszla takiego do drenażu działki- skąd się tam wziął nie mam pojęcia :) wsadził w niego łeb i tak gonił... zabawa była w wyciągnięciem a dokładnie z rozcięciem rury

2. Wsadził łeb między sztachety w płocie. Też była "zabawa" z rozebraniem ogrodzenia aby go uwolnić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś pojechałem swoim fiatem 125 P ze swoim wilkiem do mamusi i tatusia w odwiedziny, obiadek trwał z godzinke, w tym czasie mój wiking siedział w samochodzie (to była jesień). Po obiadku zachodzę do samochodu i ... osłupiałem. Ta "krowa" zeżarła mi pasy i siedzenie pasażera. Od tamtej pory wiking już nigdy sam w samochodzie nie został :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up ciekawe czy nie zachowałbyś się podobnie jakby Cię zamknąć "na godzinkę" w samochodzie..

Panie Boże, chroń mnie przed debilami, bo rozmowa z nimi powoduje, że  grzeszę pychą..

Były sobie świnki trzy - content, google oraz link | jestem uczulony na pierd*lenie głupot | idiot intruder aka internetowy poszukiwacz prawdy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pies poczuł się wywołany do tablicy :D

Mój psiak Jaś (rudy kundel ze schroniska bojący się ludzi) ostatnio osłupiał przy sąsiadce na korytarzu i nie chciał dalej iść. Trzeba było go podnieść. Nie ma problemu, bo mały. Ale w momencie gdy był skierowany w stronę sąsiadki zaczął sikać :D Nie chybił.

W tym miejscu pozdrowienia dla Jaćki, której już z nami nie ma. Też była ze schroniska, jeszcze mniej ufała ludziom. Po miesiącu u nas dopiero zaczęła patrzeć w oczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam suczkę wyżła weimarskiego Amber, ma 2 lata. Na szczęście nic nie zjada z butów itp. bo jakby to robiła to bym nie miała nic już w domu ;) Czasami tylko ukradnie coś ze stołu cichaczem, jak nikogo nie ma w domu. Ostatnio zeżarła cały ser żółty domowy w jakieś 30 sekund, jak wyszłam z mężem przed dom... zostało tylko kilka okruszków na podłodze :D

A ogólnie to zjada około kilograma karmy dziennie i jest super, hiper aktywna na zewnątrz, a w domu tylko śpi ;) No i uwielbia aportować i ma jakiś pociąg do drewna - zawsze roznosi po całym podwórku ;)

10940601_10204909576693006_6088603608229

SEOpisanie - seo copywriting i nie tylko...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ostatnio zeżarła cały ser żółty domowy w jakieś 30 sekund

Nie chce się chwalić , ale mój w moje urodziny zlizał polewe czekoladową z mojego urodzinowego tortu zaraz po tym jak na chwile został zostawiony sam na sam z obiektem :/ oj heca były były ...

Podaruj 1% Oli Borwik

Wspieraj charytatywnie na SEO forum PIO

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra, nie zazdroszczę takiego przeżycia.

Mojej się dopiero ostatnio coś poprzestawiało i zaczęła zjadać rzeczy ze stołu (ale tylko jak są blisko brzegu), wcześniej można było na podłodze położyć talerzyk i nie ruszała bez pozwolenia. Podejrzewam w tym rękę mojej siostry ;)

SEOpisanie - seo copywriting i nie tylko...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaa no i jak był szczeniak jak moja mama kupiła sobie nowe butki. Ale się z nich cieszyła :) Tylko, że ani razu ich nie ubrała- na następny dzień rano obcasy tylko zostały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mieliśmy jamnika 18 lat, niestety został uśpiony bo leczyć jego nie było już sensu, nie przeżył by narkozy.

Skubaniec każdego dnia wychodził na ulicę ok 4-5 nad ranem i szczekał kolo domu, niezależnie czy kogoś widział, czy byli jakieś psy, koty w pobliży, nie ma znaczenia. I tak przez lata :D

Ciągle kotu podjadał chrupki, mail swoje ale podjadał kotu. Próbowaliśmy jemu tez tych samych nasypać bo myśleliśmy ze po prostu lubi kocie chrupki, nie jadł. Z miski kota jadł wszytko :D

Teraz szukam sobie Westa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności