Skocz do zawartości

Ile tagów wpisywać do jednego tekstu?


Adynet

Rekomendowane odpowiedzi

W tym przypadku mam taki problem, średnio artykuły u nas mają po 20 - 30 tysięcy znaków, są bardzo wysokiej jakości. Tagujemy je na zasadach rozbudowanych fraz w oparciu o zapytania jakie użytkownicy zadają w google. Czy istotne jest ile takich fraz wpiszemy? Czy ma ich być dużoa ilość? Duża tzn, 10-20 fraz. Czy wystarczy wpisać parę węższych które są częścią szerszych zapytań?

Najlepsze rozwiązania dla freelancerów - księgowość online dodatkowo platforma dla biur rachunkowych a jak Ci się nic nie chce możesz skorzystać z biura rachunkowego online

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im więcej tagów tym lepiej, proste :) byleby nie było ich więcej niż 50% całego artykułu.

Korzystając z okazji chciałbym polecić kolonie dla dzieci szkoły windsurfingu w Dziwnówku która organizuje obozy sportowe dla młodzieży. Fajna rzecz dla rodziców chcących wysłać swoje dzieci na kolonie, ale takie żeby spędziły wakacje aktywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im więcej tagów.... Tak na pewno jest to orginalne podejście

2 do 3 tagów na tekst. Można więcej ale ryzyko dc wzrasta i kara za jakość strony.

Choć patrząc na stronę pixers.pl można by rzec że tagi mają moc ;-)

Agencja marketingowa Semgence istnieje na rynku od 2018 i odpowiada za prowadzenie działań SEO dla wielu firm małych i dużych. Prowadzimy też kampanie Google Ads - niedawno zostaliśmy sie Partnerem Google spełniając odpowiednie kryteria. Betapoint

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Im więcej tagów tym lepiej, proste

Bzdura, tagi powinny mieć umocowanie logiczne bo są to wskazania elementów wspólnych łączących czasami artykuły o różnej tematyce. Raz, że jak napisał Zgred, przesada prowadzi do duplikacji a dwa - może prowadzić do tego,że algo wstawia do serpów nie te stronę o którą nam chodzi.

Przestałem olewać Skuteczne SEO . Zanim zapytasz gugla naucz się zadawać pytania ....

Moja  fotografia kulinarna  :D Jak Ciebie robią w ..... Wuja dowiesz się na seoinfo.edu.pl, Fu*k Google ......Ask me .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami wujek G uzna że wystarczy jeden a innym razem, że może być 5 :D Wstawiam od 1 do 5 i jak do tej pory wszystko działa.

Wszystko o zdrowym odżywianiu i odchudzaniu - dietaiodchudzanie.pl 

Jakatorebka.pl - znajdź swój pomysł na idealny prezent. 

Wszystko o laptopach - grupaemiter.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My tagujemy teksty od 2 do 10 tagów z tym że większość artykułów ma ponad 10 000 znaków. Tagi opisują dodatkowo o co chodzi w artykule, coś w rodzaju ujęcia sedna skorelowane jest to z zapytaniem w wyszukiwarce.

Mamy też stronę - katalog tagów coś jak spis tresci gdzie jest alfabetyczna lista tagów jako skrótów do zgrupowanych według nich artykułów.

Najlepsze rozwiązania dla freelancerów - księgowość online dodatkowo platforma dla biur rachunkowych a jak Ci się nic nie chce możesz skorzystać z biura rachunkowego online

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tagi.

Sory, ale dzisiaj już takie coś nie ma racji bytu.

Algorytmy. Wyświetlą strony co do jednego słówka. Oczywiście, w reżyserowanych wynikach, to moderator z G decyduje.

A ile błędów w przy tym popełnią, o matko.

Wyszukaj sobie "pool jms sdl tridion" zrozumiesz o co kaman.

Że tak powiem, long long long (random) tail rządzi.

Kolesie z G wprowadzają w co którymś zapytaniu element losowości, żeby SEOwce nie połapały się w regułach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeprowadziliśmy w firmie eksperyment na serwisie który miał około 40 000 wizyt miesięcznie. Po opublikowaniu artykułu na temat niszowy ale wartościowy. Ponad 20 osób opublikowało go na swoich stronach G+ i FB, mało tego wszyscy weszli na ten artykuł, przechodzili na kolejne strony zachowując przy tym prawidłowy czas w jakim powinien tekst być czytany. Rezultat taki że tekst na słowa kluczowe którymi był otagowany wyskoczył od razu na 1 miejsce. Kiedyś się spotkałem z myślą taką że też google promuje nowe teksty na pierwsze miejsca więc mógł być to przypadek. Po około tygodniu tekst spadł na drugą - trzecią pozycję. Powtórzyliśmy akcję (wyszukanie na słowo kluczowe, wejście na artykuł, czytanie, przejście dalej) z ruchem na wielu komputerach, urządzeniach i ipikach. Tekst z powrotem trafił na pierwszą stronę w wyszukiwarce.

WIęc myślę że cały long tail opiera się nie na linkach a na realnym ruchu.

Najlepsze rozwiązania dla freelancerów - księgowość online dodatkowo platforma dla biur rachunkowych a jak Ci się nic nie chce możesz skorzystać z biura rachunkowego online

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WIęc myślę że cały long tail opiera się nie na linkach a na realnym ruchu.

Zgadza się, ten kto wymyśli porządny (znaczy działający) program do takiego właśnie imitowania zachowań behawioralnych będzie bardzo bogaty :) A nie tylko nap.. linkami w różnych odsłonach, czy ostatnio wciskany CM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


WIęc myślę że cały long tail opiera się nie na linkach a na realnym ruchu.

Jeszcze nie, ale to już jest znaczący czynnik.

Realny ruch, do tego jeszcze z Chroma to wyznacznik jakości/przydatności strony.

Jeżeli ktoś jeszcze nie wie ;-), to linkami można manipulować, ale ciężko zasymulować realny ruch na stronie,

szczególnie przy rozbudowanych serwisach i dużej ilości userów.

Jak masz kilkadziesiąt uu miesięcznie to wystarczy poprosić narzeczone, teściowe, kolegów, koleżanki i to będzie znaczący procent ruchu.

Ale jak masz kilkadziesiąt tysięcy uu miesięcznie to trzeba by duży budżet żeby zaznaczyć ruch.

Dlatego Android i Chrome to narzędzia które pomagają ocenić wartość strony.

Mam stronę, ok. 25 tyś UU miesięcznie i ciągle rośnie:

- grafika tragiczna

- fatalny profil linków - głównie exact match ze starych dobrych czasów ;-)

- brak znaczącego przyrostu nowych linków od ponad 2 lat, tylko naturalne,

- powiadomienie w GWT o nienaturalnych linkach od półtora roku

O co? Nic, na główną frazę mam top1, ogon top1-5.

Ale większość userów wchodzi tam/powraca kilka razy w miesiącu, przegląda nowe treści i wychodzi.

Najważniejsze moim zdaniem czynniki to:

- user nie porzuca serwisu od razu po wejściu, takich jest znikomy procent;

- user przegląda po kilka nowych podstron przy każdej wizycie;

- user grzecznie wraca co kilka dni i schemat się powtarza.

Bing.com jest szybszy, daje lepsze wyniki. Mniej szpieguje.

Google uczy, Google radzi, Google nigdy nas nie zdradzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze moim zdaniem czynniki to:

- user nie porzuca serwisu od razu po wejściu, takich jest znikomy procent;

- user przegląda po kilka nowych podstron przy każdej wizycie;

- user grzecznie wraca co kilka dni i schemat się powtarza.

Jestem bardzo ciekaw jak wg Ciebie mieliby to sprawdzić dla stron, które mają większość ruchu np. direct a użytkownicy nie mają sztyczności z ich tworem pt.: "Chrome"?

user grzecznie wraca co kilka dni i schemat się powtarza
A jak googiel nie ma na stronie ustawionego swojego ciasteczka to sprawdzi jak?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze moim zdaniem czynniki to:

- user nie porzuca serwisu od razu po wejściu, takich jest znikomy procent;

- user przegląda po kilka nowych podstron przy każdej wizycie;

- user grzecznie wraca co kilka dni i schemat się powtarza.

Mały offtop:

Wydaje mi sie, że podobnie postępuje Allegro przy ustalaniu rankingu dla aukcji przy ustawieniu sortowania według trafności (czyli ostatnio domyślnie ustawionego dla wszystkich).

To czy aukcja jest na górze zależy od tego co zrobił user po jej przejrzeniu.

edit: chyba, że jest to już powszechnie znane a ja dopiero teraz na to wpadłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jestem bardzo ciekaw jak wg Ciebie mieliby to sprawdzić dla stron, które mają większość ruchu np. direct a użytkownicy nie mają sztyczności z ich tworem pt.: "Chrome"?

A znasz może stronę na którą nikt nie wchodzi przez chroma i z androidów?

Bing.com jest szybszy, daje lepsze wyniki. Mniej szpieguje.

Google uczy, Google radzi, Google nigdy nas nie zdradzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności