FAMILIADA, a poziom wiedzy społeczeństwa w młodym wieku

[janekszeryf]

Niestety, ale taki już ten poziom TVP jest, a najlepszym przykładem jest serial emitowany od wielu lat - klan

I za tego typu produkcję każą każdemu płacić 232,20 zł rocznie, sorry ale ja do tego złotówki nie dołożę.

[bori79]

ten filmik z familiady to musi być żart, oni nie mogą być takimi debilami

"mucha nie siada" lata temu to oglądałem, dzięki za przypomnienie

[ravau]

to element rosyjskiej wojny w internecie

[Borgis]

Oglądałem tę Familiadę. Jak dziewczyna wyskoczyła z Koreą to mnie zamurowało. Ale jak następny wyskoczył z Ameryką Południową to uznałem, że oni są dziennikarze z cyrku. Co potwierdził kolejny. Z Anglią. Stres stresem ale chyba coś powinni mieć w tych łbach...

[CheNelly]

Wszędzie znajdą się głupi i mądrzy ludzie Niektórzy nie wiedzą nawet ile województw w Polsce mamy

[kris_set]

Niektórzy nie wiedzą nawet ile województw w Polsce mamy

Czuję, że ta informacja zmieni moje życie.

Ile?

[szuwar]

49

[cyber]

Jak myślicie czy to wina natłoku informacji czy też efekt "religii" w szkołach która to całkowicie burzy logiczny tok myślenia u młodych ludzi?

[ravau]

wina cyfryzacji, szybkiego dostępu do informacji, nasze mózgi już sie zmieniają przez to, a co będzie za 50 lat..

[Siciliano]

Brak elementarnej wiedzy już nie jest przykry, jest to wręcz przerażające. Jeżeli takie pokolenia dojdą do władzy, to jedyne co mi zostanie to oglądanie europejskiego futbolu, przykładowo niemieckiego czy brazylijskiego, siedząc sobie spokojnie gdzieś w czechosłowackiej wsi...

[kris_set]

Po pierwsze, po co się uczyć na pamięć, skoro w każdej chwili można sprawdzić to w internecie?

Po drugie, zbyt dużo jest informacji, które szybko się dezaktualizują. Psu na budę dzisiaj wiedza o Nokiach z 2005 roku.

Po trzecie, oprócz suchych informacji potrzebne jest rozeznanie ("oczytanie" itp.).

[Finan]

Mamy teraz takie społeczeństwo, ludzie podstawowych rzeczy nie wiedzą, a jak coś potrzeba to internet, choć tego też nie potrafią używać. Mam w ciągu dnia bardzo dużo rozmów telefonicznych i codziennie muszę tłumaczyć co to jest przeglądarka, a co wyszukiwarka, aż czasem mam dość. Zazwyczaj wygląda to tak ( w uproszczeniu): Pan mi poda adres strony www, podaję, odpowiedź: nie ma takiego adresu, pytam Pan wpisuje adres w przeglądarkę?, odpowiedź: no tak, a gdzie, no to pytam: w przeglądarkę na 100%, nie w wyszukiwarkę google?, no w przeglądarkę, nie ma takiego adresu, no to tłumaczę nadal, proszę wpisać adres w przeglądarkę, w pasek adresu, na samej górze (czasem bardzo trudno wytłumaczyć gdzie znaleźć to miejsce), po ok 15 minutach tłumaczeń itp, praktycznie zawsze okazuje się że adres ktoś wpisywał w google, a potem chciał przejść dopiero na stronę. Tylko że tej strony nie ma w google.

[Grochuu]

Mamy teraz takie społeczeństwo, ludzie podstawowych rzeczy nie wiedzą, a jak coś potrzeba to internet, choć tego też nie potrafią używać. Mam w ciągu dnia bardzo dużo rozmów telefonicznych i codziennie muszę tłumaczyć co to jest przeglądarka, a co wyszukiwarka, aż czasem mam dość. Zazwyczaj wygląda to tak ( w uproszczeniu): Pan mi poda adres strony www, podaję, odpowiedź: nie ma takiego adresu, pytam Pan wpisuje adres w przeglądarkę?, odpowiedź: no tak, a gdzie, no to pytam: w przeglądarkę na 100%, nie w wyszukiwarkę google?, no w przeglądarkę, nie ma takiego adresu, no to tłumaczę nadal, proszę wpisać adres w przeglądarkę, w pasek adresu, na samej górze (czasem bardzo trudno wytłumaczyć gdzie znaleźć to miejsce), po ok 15 minutach tłumaczeń itp, praktycznie zawsze okazuje się że adres ktoś wpisywał w google, a potem chciał przejść dopiero na stronę. Tylko że tej strony nie ma w google.

Patrząc na twoją interpunkcję to przyganiał kocioł garnkowi..

Przyszli dziennikarze powinni być za pan brat z wiedzą o świecie. Na szczęście to nie jest coś czego nie można by się nauczyć, więc po co się na nich wyżywać i krytykować całe "młode pokolenie"? Nauczą się i tyle.

Płakać można nad rzeczami, których nie da się nauczyć, np. nad wkładaniem serca w to co się robi albo nad ambicją.