Skocz do zawartości

Kto opuszcza tonacy statek ?


intruder2600

Rekomendowane odpowiedzi

a ja wyjatkowo od zeszlych wakacji mysle o wypoczynku.

Z jednej strony mozna zrozumiec kogos kto np tyra 10 msc ze chce miec 2 msc swietygo spokoju i ma w d..... jakies siedzenie i prace.

Co innego jak ktos 10 msc zbyt wiele nie robil i mowi ze wakacje musi miec :).

Teraz mniej siedze, ale jak siedzialem swojego czasu do 3-4 w nocy dzien w dzien, czasem i teraz mi sie zdaza to unikalem wakacji jak ognia. Az rok temu wybralem sie na objazd po Polsce - pierwsze dni stres ze komputery zostawione, nastepne pelen luzik - teraz wiem ze warto wypoczac w wakacje - wyjechac odpoczac, odciac sie od netu.

Fakt net mielismy przez gprsa ale wzielem go tylko na wzglad iz 2 pozycjoner nie mogl sie rozstac ze swoją firmą ;) a nasmiewal sie ze mnie ze sie martwilem przed wyjazdem.

Tak czy tak wakacje są, obroty nalezy zmniejszyc tak by pozniej pracowac na pelnych obrotach.

Dobrze jest sobie robic w wakacje 1 msc wolnego, pozniej praca do swiat i wolne od wigilii do np 20 styczna - i znowu na wysokie obroty.

Ja zawsze planuje urlop 15 lipiec do 15 sierpien i 20 grudzien do 20 styczne. te daty i tak sa martwe :) wiec dobre do odpoczynku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Erbit czy Ty sie czepiasz ?? :)

w koncu nikt nie jest bez wad, i bez błedów ort ;)

troche luzu;] to pogaduchy frustratów w tym kraju. a jest sie czym frustrowac..

Trochę informacji o mnie i kontakt: Leszek Wolany

Jedyny: Magazyn Marketingu w Wyszukiwarkach SEM Specialist

Droga do efektywnej pracy - Najlepszy system oparty o Getting Things Done - nozbe.com Teraz także po Polsku, z aplikacją na iPhone i iPada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez macie takie mysli czy to ja juz popadam w jakas depresje ?

Tak, tylko na razie z innego powodu. Jestem przemęczony, nie wyrabiam się. Nieźle wpakowałem się z tymi studiami. Ciężko jak mało gdzie, a nie wiąże z nimi swojej przyszłości. Nie zrezygnuję, bo gdybym zrezygnował, to bym już na żadne studia nie poszedł, a 2 lata bym zmarnował. No i jeszcze ta cicha nadzieja, że jak upadnie SEO/SEM, to znajdę sobie jakąś pracę.

Już nie raz chciałem to wszystko rzucić, bo jak tu pogodzić pół dnia na uczelni, drugie pół nauka, trzecie pół SEO (ogólnie rozwijanie się w tym kierunku).

Taki upał a tu sesja jeszcze. W sumie to mnie mało obchodzą te egzaminy, dziś zacznę pisać mój nowy fajny skrypt. :)

Po studiach (skończę lub zrezygnuję, bo raczej nie wylecę) chciałbym wynieść się stąd. Albo tylko z Warszawy albo za granicę. Więc poczekajcie na mnie jeszcze. ;)

Jest do xxxx, ale akurat my nie mamy co narzekać. Nie skończymy przed telewizorem, na jakimś zasiłku. Przecież każdy z nas ma jakieś hobby.

Generalnie jestem zadowolony z tego jakie mam zainteresowania, co robię. Tylko żeby było więcej czasu. A depresje są chwilowe.

Autor postu nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania zawartych w nim informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokladnie - tutaj chodzi o stabilnosc - nie chce sie budzic co rano i patrzec czy konto jeszcze jest :] Mialem zakladac jakis interes ale chyba jednak wole ta kase odlozyc na bilety i na wynajem mieszkania dopuki normalnej pracy nie znajde na zachodzie. To chyba lepsza inwestycja - inwestycja w przyszlosc ;)

Adek ja zartowalem - nie chce tego zlecenia :) Mysle ze nie spelniam oczekiwan i odpadne w drugiej turze kastingu :)

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie raz chciałem to wszystko rzucić, bo jak tu pogodzić pół dnia na uczelni, drugie pół nauka, trzecie pół SEO (ogólnie rozwijanie się w tym kierunku).

Moja sytuacja wygląda tak: pół dnia na uczelni, pół dnia u klientów (outsourcing IT), pół nocy na pozycjonowaniu. Pomimo studiów dziennych ciągnę dwa rodzaje działalności, płacę zusy i inne duperele.

Da się...

Nie pieprznąłem tym wszystkim jeszcze tylko dla tego, że:

a) nie mam zamiaru na starość żyć z rencinki,

:) nie mam zamiaru zapierniczać na kogoś po 12 h dziennie za minimalną krajową,

c) w tym kraju naprawdę da się zrobić interes,

d) jak wszyscy stąd uciekną, to już naprawdę zabraknie specjalistów, więc patrz punkt c) ;)

Tak więc Panie i Panowie - głowa do góry! Na chwilę obecną potrzeby rynku nie nadążają za rozwojem sektora IT. My za rozwojem nadążamy.

Innymi słowy - strony www są traktowane jako ciekawy dodatek do firmy, a nie jako źródło pieniędzy. Ale to się zmieni. Wtedy zmienią się też ceny oraz mentalność. Tylko że jeżeli do tego czasu wszyscy stąd uciekną, to jak się sam z taką ilością pracy uporam? :)

Pozdr,

Z

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w zasadzie mam odmienne zdanie (no może nie dotyczy zergavis'ta).

Zarobiłem pierwsze pieniądze w SEO (mam na myśli sensowniejsze sumy (4 cyfry i więcej:) ) no i myślę sobie czas na konsumpcję - Wakacje, auto, jakaś plazma tfu .. LCD na ścianę a tu coś mi od..ło i wszystko postanowiłem władować w firmę i jescze tknałem mocno oszczędności.

Biuro zaklepena vis a vis biurowca leszka Czarneckiego itp .. no i zaczeło się szukanie ludzi do pracy - w życou niestety spędziłem godzin wiele na słuchaniu kandydatów typu Ble ble ble 2500 zł ble ble ble i spotkało mnie miłe rozczarowanie - napisałem w ofertach o co mi naprawę chodzi i w zasadzie zgłosiły prawie same "konkrety" w przyszłym miesiącu zamiast ciągnąc przyczepę nad może śródziemne sidam z wybranymi chłopakami w biurze i .. lecimy .. z robotą.

Ale pozostajac w temacie: Znalazłem ludzi młodych, konkretnych, z zapałem do pracy. Nie są to "zielonki" więc robota powinna ruszyć wkrótce pełną parą :-). Choć niketórzy studiują nie wyjeżdząją na wakacje, tylko zdecydowali się siedzieć u mnie. Oczywiście inaczej mogę gadać za 3 miesiące, ale mam przeczucie, że "się sprawdzą". To oczywiście wyjątki w skali kraju ale są, pracują, "umieją" i chcą. A ja mam nadzieję, że z czasem bedę mógł im płacić tyle żeby w du...e mieli wyjazd z kraju.

Inna sprawa, ze nie ma wśród nich programisty lub specjalisty SQL - ssanie na rynku okropne - mam 2 ludzi z którymi chiałbym pracować w tym zakresie, ale to kosmiczny jak dla mnie na razie pieniądz (zatrudnic ich na stałe).

Aha Roboty FULL - mam nadzieję, że za 3 miesiące potwierdzę te słowa :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja na koniec powiem tak:

Innymi słowy - strony www są traktowane jako ciekawy dodatek do firmy, a nie jako źródło pieniędzy.

Dokladnie tak - a ja nie jestem traktowany jako osoba dzieki ktorej mozna pomnozyc zyski 10 krotnie tylko jako zlodziej który nic nie potrafi tylko cos tam sobie dlubie przy pudle z monitorem i chce za to niewiadomo ile, 5 pensji przecietnego polaka za tydzien pracy. moglbym wkleic kilka maila - doslownie pograda, a co tam, wkleje jeden fragment:

jak Pan pisze o sobie "doświadczonym grafikiem komputerowym" to

pewnie zrozumie Pan samą "ideę" tej strony po obejrzeniu www.xxxxxxx

porównaniu swojego projektu

ja bym napisal "nie dokladnie o to nam chodzilo - my chcemy cos takiego www.xxx" a nie wycinac fragmenty tekstu z mojej strony i obrazac moja inteligencje tylko dlatego ze paniusia niejasnie mi opisala co chce miec.

pozniej ta sama osoba:

Jeżeli będzie Pan w stanie w bardzo podobny sposób zrobic stronę tej klasy

dla nas, to bardzo chętnie zamówimy nowy projekt

czyli teraz wyszlo na jaw ze nie chcieli strony ode mnie tylko zaplaca jak im sie spodoba a jak nie to nie, super.

i nak oniec sie okazalo:

W ciągu tego tygodnia wpłynęło do nas parę innych projektów, jednak każdy z nich nie miał "tego czegoś w sobie".

zagotowalem, oczywiscie skonczylo sie bardzo niemilo z mojej strony :) Siedzi sobie paniusia, wysyla maile i za darmo leca do niej setki projektow i bandy patalachow komputerowych zebtaja "wybierz mnie, wybierz mnie" - tak sobie to polaczki wyobrazaja ;) Kiedys dostalem od razu takiego maila "stron takich jak Pana sa tysiace wiec jak Pan nie da mi nieskiej ceny za strone (100 - 200) to sobie pojde do kogo innego" - to mu napisalem ze mu zrobie strone za 200 zl jak mi za 5 zl umyje auto :]

Zanim to sie zmieni wieki uplyna, tak mnie traktuje srednio 5 osob w miesiacu, ilez mozna znoscic cos takiego ? Wszyscy na poczatku sa zdecydowani, owszem ale pozniej sie znajduje ktos kto zrobil to samo w tym czasie lepiej. Spoko - nie jestem najlepszy albo po prostu nie trafiam w czis gust bo czasami bywa i tak ze ludzie zachwyceni i mnie wychwalaja. Ale zeby tak traktowac ludzi to juz przesada i wiem dokladnie dlaczego.

NA ZACHODZIE PRODUKCJE MASOWA MA SIE ZA NIC A CENI SIE INDYWIDUALNA PRACE LUDZI A U NAS JEST DOKLADNIE NA ODWROT - CENI SIE PRODUKCJE MASOWA Z CHIN KTORA W POLSCE KOSZTUJE 10 X TYLE CO W USA A PRACE LUDZKA MA SIE ZA NIC.

I to sie chyba nigdy nie zmieni :/ a jak sie zmieni to juz bede stary i zmeczny i nie odrobie strat powstalych na wskutek mieszkania w polsce.

Zarobiłem pierwsze pieniądze w SEO

ja tak samo - tylko z ta roznica ze pierwsze prawdziwe pieniadze zarobilem pracujac dla polakow z Usa, Anglii, Finlandii i Norwegii. tylko oni docenili moja prace.

Setki razy sobie obiecywalem ze rzuce projektowanie stron, setki razy mnie tak traktowali i setki razy znowu probowalem jednak nic dobrego z tego nie wyszlo... Tym razem chyba wreszcie mi sie uda i to nie jest poddanie sie - po prostu znalazlem lepsza alternatywe. Odloze troche kasy i bede chcial zainwestowac. napewno nie zainwestuje w polsce.

Nie oszukujmy sie - wiekszosc z nas swietnie sobie daje rady tylko dzieki temu ze mamy lepsza komunikacje z zachodem, ze mamy internet i umiemy sie w nim odnales. Wiekszosc z nas - w tym i ja - bez internetu stalaby teraz pod urzedem dla bezrobotnych i tylko dzieki internetowi jest tak jak jest. Znam jednego polaka ktory mieszka w Chicago i prowadzi agencje ubezpieczeniowa. Taka agencja jak setki innych na kazdym rogu ulicy, na dodatek tylko dla polakow. Ma ok 1 mln $ obrotu rocznie, duzy dom i wszystko o czym marzyl. On jest czlowiekiem starszego pokolenia i mimo ze ma strone internetowa nie bawi sie w seo bo choc wierzy mozliwosci nie jest mu to do niczego potrzebne.

Teraz refleksja dla Was - jakby teraz spadly (odpukac) Wasze strony w Google zylibyscie dalej tak jak teraz ? ja niestety wyladowalbym calkiem na lodzie.

Pan z Chicago nawet by nie odczul strat. Dla mnie wniosek prosty - nie chce zeby cale moje zycie polegalo na sprawdzaniu nerwowo statystyk i pozycji - sa takie miejsca gdzie zyje sie normalnie i nie siedzi o 2 w nocy przed komputerem tylko spi z zona i z dziecmi w pokoju obok - i tam sie wlasnie wybieram :)

Dla tych co lubią na biało i dla tych co na czarno:
logo_ap.jpg godmodelogo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ciagu całej pracy nad stronami, mam na konci eponad 60 porjektów, odrzucili mi 3 lub 4 z nich. No cóż, pomyslilem sie w ocenie klienta albo robilem je 3 razy. Sprzedałem je pozniej :) Natomiast raz wnerwiłem sie niesłychanie kiedy własnie powiedziano mi zebym zrobił prezentacje czy baner? i dostane z ato kuuupe kasy. 3 maile poźniej - "nie ukrywam ze robią to dla nas też 2 inne firmy i wybeirzmey najlepszy projekt". I to był ostatni mail jaki dostałem od tego kretyna. Nawte mu nei raczyłem odpisać. Wiem ze jestem w stanie zrobić lepszy projekt niż reszta, ale ja sam pracuje na siebie, nie siedze 8h bezczynnie w firmie i zbijam baków, a jak mi sie trafi zlecenie ze 200zł to siadam i robie sobie mega full wypas do portfolio ktore liczy 3 pozycje - nie mam na to czasu. I przegram z kazdym takim odsiadującym etat ktoremu wlasnie sie trafilo wiecej czasu. Wiec, podobnie jak Ty intruder - olewam wszelkie 'konkursy' = wyzyski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjechałbym stąd ale :

1. ) Nie mam kasy na bilet

2. ) Nawet jak znajdę kasę i wyjadę za granicę, to zdechnę z głodu, albo mnie wydymają na dworcu.

3. ) Mam z moją panną fajną działkę i coś tam rośnie do jedzenia (głównie w lato) teoretycznie można żyć.

4. ) Jest to mało prawdopodobne, ale ... może Kulczyk mnie adoptuje :)

5. ) Chodzą słuchy że ktoś z Apple się o mnie pytał

Tym optymistycznym akcentem wielkie HOUK panowie, wydało się jestem biedakiem :)

Poza tym Intruder nie narzekaj to co ty dostajesz to jest nic w porównaniu co ja mam ;)

22:03:04 GG# 5035657

znalazlem, twoj numer na stronie chyba twojej:) zajmujesz sie grafika:) bylbys w stanie wykonac logo dla radia :) w zamian za reklame??:<prosi>

pierwszy oszołom

15:15:28 GG# 3429648

chodzilo mi wlasnie o zrobienie strony na radio internetowe

od razu mowie

ze wspolpracuje z serwisem www.arachnea.pl

i to jest serweis co ma okolo 9000 uzytkownikow

i czy by byl pan w stanie zrobic strone (;ub sam znak firmowy) do radia w zamian za reklame ?

kolejny wariat

takich mam conajmniej 2 dziennie :)

serce.gifKocham Cię | Życie po Ślubie | Psychopatologia

Popełniłeś tylko jeden błąd ... jaki ? ... RAMBO !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem, że też jestem szaleńcem i zostaję Tutaj z Erbitem i Zergawisem. Co najmniej przez najbliższy rok.

Jesteście często świetnymi grafikami/webmaserami czy seowcami, ale brakuje wam często jednego.

Marketingowego bełkotu. Podejścia do klienta. Bajeru nazwijcie to jak chcecie. Mnie nauczyli przedstawiciele handlowi z pf i pkt sprzedający gó**o za sensowną kasę - często większą niż za seo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat przedstawiciele z PF to potrafia zniechecic :)

Ja raz poddalem kwestie pod zastanowienie ze moze sie zdecyduje na reklame w PF.

Pozniej mnie nekali jak sprzedawcy widelcow chodzacy po domach.

Wiec :o raczej mnie zniechecili ale faktycznie takie bombardowanie klienta moze byc skuteczne ;) bo klient nie umiejacy powiedziec stanowcze NIE - cos tam kupi i bedzie unikal jak ognia.

ale fakt faktem marketing to wazna sprawa - kazdy marketing nawet zły ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności