Matura w stylu precli ;)

[Carnagge]

Dzisiaj z ciekawości sprawdziłem sobie jakie zadania były na maturze z polskiego i ostatnie mnie rozwaliło. Ostatnie jest dłuższą wypowiedzią pisemną i trzeba napisać tekst na minimum 250 słów - czyli połowa strony A4 czcionką 12 - długość taka jak do precli się zamawia Jak ktoś chce tanie teksty to zamiast płacić 1 zł za 1000 znaków to lepiej prowadzić kursy przygotowania do matury - nie dość że maturzyści będą za to płacić to jeszcze teksty będą za darmo

[marcin89]

Pomysł sprytny, ale jeszcze są kwestie praw autorskich.

Z tym 250 słów mnie zaskoczyłeś. Jak ja zdawałem miałem wyznaczoną ilość miejsca do pisania, tzn albo ilość miejsca na to co mam napisać i nowe zadanie niżej, albo określone napisz tekst XYZ na pół czy półtora strony. Nikt w liczenie słów się nie bawił.... Więcej czasu pewnie spędzi na liczeniu słów niż na samym pisaniu.

[CheNelly]

Kiedy ja pisałam maturę 4 lata temu to nie pamiętam czy na polskim był limit słów, wydaje mi się, że było określone stronami. Ale na angielskim na pewno był limit słów

[mlody0072]

Ja pisalem 7 lat temu i juz był limit słów. Także i Ty tak musiałeś mieć. To była tak zwana nowa matura ja byłem drugim rocznikiem który ją zdawał.

[kris_set]

[Siciliano]

Jak zdawałem maturę 11 lat temu to nie było limitu słów, jedyne co nas ograniczało to papier:/

[Carnagge]

Tutaj chodzi o to, że jest minimum, nie maksimum, czyli nie ma limitu. Tylko, że jak ktoś napisze na to 250 słów to spełni zadanie i może zdać - a to nic nie sprawdza, bo 250 słów to można napisać z sensem w 15 min. Na maturę to powinien być wymóg co najmniej 3 stron a4 odręcznych, bo w końcu to ma być dłuższa forma wypowiedzi, a nie sklecenie kilku zdań.

[webdesigner1984]

Jak zdawałem maturę 11 lat temu to nie było limitu słów, jedyne co nas ograniczało to papier:/

Nie tyle papier co wiedza i umiejętne jej wykorzystanie zdawałem maturę 12 lat temu.