Audyt strony - jestem oszukiwany?

[Mion]

- ile to może kosztować? zł/miesiąc?

Nie możesz do tego w ten sposób podchodzić, bo to nie stacja benzynowa. Musisz określić cele i ustalić budżet jaki możesz na, to przeznaczyć i wtedy szukać wykonawców.

a co powiecie o adwords vs pozycjonowanie?które lepsze?

Na pewno warto skorzystać chociażby w celu rozpoznania czy ilość wejść przekłada się na konwersję. Jeśli tak wtedy możesz podejmować kolejne decyzje, czy pozycjonować, czy w tej cenie jaką płacił byś za pozycjonowanie osiągniesz ten sam poziom kontrowersji itd...

Jeśli tyle samo płacił byś za adwords, co za pozycjonowanie, to to pierwsze jest lepsze ponieważ :

- efekty są natychmiastowe;

- nie masz umów ;

- ryzyka filtrów;

[Hagen]

ilość wejść przekłada się na konwersję.

Wierzę, że znasz pojęcie konwersji, ale ten kawałek Twojej wypowiedzi jest kompletnie bez sensu.

Konwersja w reklamie to ilość wejść powiązanych z wykonaniem określonej czynności na stronie. Dla jasności zamieszczam link wyjaśniający co to konwersja w reklamie. -.-

https://support.google.com/adwords/answer/6365?hl=pl

[Mion]

ilość wejść przekłada się na konwersję.
Wierzę, że znasz pojęcie konwersji, ale ten kawałek Twojej wypowiedzi jest kompletnie bez sensu.

Jak najbardziej ma sens tylko trzeba go zrozumieć.

1. «przekształcenie postaci czegoś»

https://sjp.pwn.pl/sjp/;2473726

Konwersja ma miejsce, gdy ktoś kliknie Twoją reklamę, a następnie wykona czynność ważną dla Twojej firmy, np. zrobi zakupy online lub zadzwoni do Twojej firmy z telefonu komórkowego.

W tym wypuka konwersja, to jest przekształcenie liczby wejść na zakup usługi. Jeśli jest duża ilość wejść, a niska liczba zakupów, to znaczy, że coś jest nie tak - proste....

[Hagen]

ilość wejść przekłada się na konwersję.

Wierzę, że znasz pojęcie konwersji, ale ten kawałek Twojej wypowiedzi jest kompletnie bez sensu.

Jak najbardziej ma sens tylko trzeba go zrozumieć.

konwersji:

ilość wejść / określone działanie = konwersja

więc zdanie typu "ilość wejść przekłada się na konwersję." nie ma kompletnie sensu, bo to pleonazm.

Pleonazm (z gr. pleonasmos „nadmiar”), pot. masło maślane – wyrażenie, w którym jedna część wypowiedzi zawiera te same treści, które występują w drugiej części (tzw. treści nadmiarowe); jeden z błędów logiczno-językowych.

[Mion]

@UP Masz racje wystarczyło napisać czy jest z tego konwersja

[zyga435]

Jeśli tyle samo płacił byś za adwords, co za pozycjonowanie, to to pierwsze jest lepsze ponieważ :

- efekty są natychmiastowe;

- nie masz umów ;

- ryzyka filtrów;

Z całym szacunkiem ale te argumenty mnie nie przekonują. Jeśli strona nie posiada odwiedzin lub są znikome to co za różnica czy dostanie filtr ? Druga sprawa po zaprzestaniu pozycjonowania frazy mogą nadal się utrzymywać przez długi okres czasu na pozycjach (w szczególności te łatwiejsze), dzięki czemu nie płacąc nic nikomu pewny stopień odwiedzin strony pozostanie. Opcja bardzo optymistyczna gdy postawimy wszystko na adwords wygląda tak, że strona będzie tak zajefajna przez co użytkownicy będą sami do niej linkować i się sama wypozycjonuje (bardzo mało prawdopodobne)

[Mariusz]

Z całym szacunkiem ale te argumenty mnie nie przekonują. Jeśli strona nie posiada odwiedzin lub są znikome to co za różnica czy dostanie filtr ?

Z całym szacunkiem ale pieprzysz i przestań!

Druga sprawa po zaprzestaniu pozycjonowania frazy mogą nadal się utrzymywać przez długi okres czasu na pozycjach (w szczególności te łatwiejsze), dzięki czemu nie płacąc nic nikomu pewny stopień odwiedzin strony pozostanie.

Jasne metoda "na biedaka" jest najlepsza. Ale trzeba się liczyć z tym, że się podpisuje umowę z firmą co potrafi nie wyrzucać kasy w błoto.

[Hagen]

Główne założenie jest takie, że strona ma zarabiać. Jeżeli kampania adwords się zwraca to znak, że jest zainteresowanie. Wtedy trzeba pracować nad tym, żeby uzyskać jak największą konwersję. Jeżeli strona będzie notowała coraz większą konwersję, wówczas nadwyżkę z kampanii, można przeznaczać na pozycjonowanie. I wtedy lecimy na dwa fronty czyli z adwords i między czasie firma pozycjonuje stronę, aż dochodzimy do momentu, gdzie strona ma na tyle wysokie pozycje, że zarabia bez adwords.

Wiadomo, że kasa napędza biznes. Jak firma notuje coraz to większe przychody, to można więcej inwestować w reklamę tudzież pozycjonowanie.

[Clave]

ok.czyli mam rozumieć, że lepiej dać sobie z nimi spokój i założyć temat w Ogłoszenia/Zlecenia?

Przy takich frazach chyba to nie ma sensu

Szkoda, że nie ma kwoty z umowy.. Strzelam 50 zł ?

[Finan]

Umowa jest niekorzystna dla zleceniodawcy, ale właśnie jaka kwota jest na umowie? Też się domyślam że na kilka piw wystarczy. Jak coś ma być zrobione dobrze to na pewno nie będzie tanio, nawet przy łatwych frazach są koszty co musi je ponieść zleceniobiorca, wliczając w to choć czas swój lub pracownika.

[Finan]

Nie oceniam ile trzeba poświęcić czasu bo nie wiem jaka tam kwota jest na umowie, to wiele by wyjaśniło. A wiem że czasem cudów się spodziewają za przysłowiowe 50 zł. Ostatnio do mojego znajomego zgłosił się klient. Ogólnie chodziło o przerobienie całej strony bo była tragiczna (brak opty, brak przyjaznych linków tylko jakieś krzaczki,brak tekstu a w tym co jest to błędy i wiele innych) plus pozycjonowanie na 4 frazy. Klient był bardzo zdziwiony że łącznie nie da się tego zrobić za 250 zł, a po paru dniach napisał że owszem znalazł kogoś, ale ten ktoś po zainkasowaniu tych 250 zł przestał odpowiadać na maile.

[gollumek]

Super umowa abonamentowa, żadnych gwarancji pozycji. Jedyne co klient ma robić to płacić.

Rzeczywiście ciekawe jaka to kwota bo takie frazy w rozliczeniu za efekt (Top10 a w zasadzie z progresją np. Top1-3,4-6,7-10) powinny razem kosztować maksymalnie 200-300 zł i to za poz 1-3 i odpowiednio taniej za gorsze.

Warto poprawić: https://seoceros.com/pl/optymalizacja-wyszukiwania/analiza/cem-portamento.pl

oraz webspeed.intensys.pl/wyniki/32507/

Linki głównie z katalogów widzę są.

[Mion]

powinny razem kosztować maksymalnie 200-300 zł

.... a na pozycjonowanie powinna wystarczać przerwa między kolejnymi lekcjami ...

[Finan]

200-300 zł, no to policzmy biorąc pod uwagę że zlecenie wykonuje legalnie działająca firma, a cena jest ceną brutto.

300 zł - (69 zł vat- 54 zł dochodowy) = 177 zł, przyjmijmy że wydam na capchte 15$ (bo na pewno będzie potrzebna) to już zostaje nam ok. 123 zł., do tego jakieś teksty, inne opłaty typu wpis w katalogu, itp, oszczędnie licząc 30 zł, a więc zostaje ok 90 złotych na czysto.

Nie wiem jak innych zdanie, ale ja uważam że trochę cienko.

[Analityk Internetowy]

Ocenianie firm seo przez inne formy seo, to delikatnie mówiąc nie etycznie, zawsze staram się tego unikać.

Pytanie, kto powinien móc to ocenić? Z perspektywy klienta nasza branża nie prezentuje się najlepiej, skoro jeden specjalista nie może ocenić pracy drugiego, a dla samego klienta jest to temat zbyt skomplikowany.

Myślę, że powinniśmy odejść od zasady niewypowiadania się na temat pracy naszych konkurentów. Podobnie jak w innych branżach, stworzy to pole do nadużyć, ale mimo wszystko, klient musi mieć możliwość zweryfikowania czy firma świadcząca dla niego usługę robi to profesjonalnie. Same pozycje to za mało.

konwersji:

ilość wejść / określone działanie = konwersja

Nieprawda.

ilość wejść / określone działanie = to nie konwersja, a odwrotność współczynnika konwersji (zakładając, że przez określone działanie rozumiemy ilość konwersji)

konwersja to określone przez nas działanie użytkownika (np. wypełnienie formularza z zamówieniem, dokonanie zamówienia, pobranie jakiegoś raportu - cokolwiek co uznamy za cel danej podstrony/serwisu - pamiętajcie, że celów konwersji możemy mieć dużo różnych, nie musi to być tylko jeden: sprzedaż)

ilość konwersji / ilość wejść = współczynnik konwersji

Tym samym, nawiązując do Twojej (Hagen) dyskusji z Mionem: uruchomienie kampanii Google AdWords, może dostarczyć informacji o tym, czy ruch z wyszukiwarki, dla określonych słów kluczowych, charakteryzuje się (w danym serwisie, bo to też sprawa osobnicza) odpowiednim współczynnikiem konwersji. Pomijam już fakt, że w pewnych przypadkach, współczynnik konwersji dla ruchu organicznego jest zdecydowanie różny od współczynnika konwersji dla ruchu płatnego (ale to jest temat na osobną dyskusję).