Link w Wikipedii

[twnt22]

Jak bardzo dużą moc dostałaby strona, jeśli otrzymałaby link w Wikipedii?

To są linki dofollow czy nofollow?

[automatyk]

Bardzo bardzo dużą moc

[Aleksiejs]

W jakich jednostkach chciałbyś dostać odpowiedź?

[twnt22]

W jakich jednostkach chciałbyś dostać odpowiedź?

Czy z <100 strona dojdzie do 50?

PS. to jest dofollow czy nofollow?

[dargre`]

Bardzo dużą moc

To chyba nigdy takiego linka kolega nie miał.

Bo ja mam x.dziesiąt i nic wielkiego to nie daje, ani ruchu ani pozycji.

Prowadzę stronę o muzykach z pewnego kręgu i czasem trudno jest znaleźć o danym człowieku sensowne informacje. A że u mnie one akurat są i artysta jest nie byle jaki, to Wikipedia linkuje.

Ale doprawdy nic wielkiego to nie daje, praktycznie niezauważalne, sporadyczne jakieś wejście się trafiają, przełożenie na pozycje żadne. Linków przybywa a strona na hasła w dół wyprzedzane przez youtuby, facebuki, twittery,lastfm-y,linkedin i całą masę innych podobnych śmietników z zerową lub bezsensowną zawartością.

Co do ruchu, to pewnie dużo zależy od frazy. Jak popularna to pewnie i tych wejść z Wiki więcej. Kiedyś trafił mi się link ze świerzego artykułu na about.com o dość znanym muzyku rockowym (członek Bon Jovi), aktywnym choć lekko zapomnianym. Wtedy to było kilka tysięcy wizyt w jeden dzień. Artykuł poszedł w siną dal i wizyty teraz są sporadyczne.

To co piszę, dotyczy wikipedia.com (angielski), nie .pl. Tu róźnice też mogą być.

[myszak]

PS. to jest dofollow czy nofollow?

rel="nofollow"

[twnt22]

PS. to jest dofollow czy nofollow?

rel="nofollow"

No to do pozycji nic nie da. Ruch może się minimalnie zwiększy.

[marcin89]

To są linki nofollow. Ale i takie też witryna potrzebuje.

Daje sporo, dla google strona podlinkowana z Wikipedii jest informacją o wartościowości strony.

Co do ruchu, szału nie będzie, ale zawsze przeciętnie kilka-kilkanaście wejść miesięcznie więcej. Zależy od popularności artykuły w wikipedii. Pewnie, przy bardzo popularnych artykułów wejść jest proporcjonalnie więcej. Ale jak masz możliwość lepiej mieć taki link, niż go nie mieć.

Jakbym miał to jakość określić, to nie nazwałbym linku z Wikipedii pozycjonującym, ani reklamowym, ale bardziej "wartościowującym".

Wejdź sobie np na:

https://www.trustrank.pl

i sprawdź trustrank swojej witryny. Potem dodaj link do wikipedii. Po kilku 2-3 dniach sprawdź ponownie bez dodawania innych linków (w wikipedii szybko są wpisy lub zmiany indeksowane, ale zawsze dla pewności możesz spingować artykuł).. Wartość powinna podskoczyć np. z 1.54 na 1.70. Niby niewiele, ale zawsze lepiej. Pod warunkiem oczywiście, że link z wikipedii nie "zniknie" Ci w kilka minut po dodaniu go.

[s_matysik]

To TrustRank istnieje?

takie narzędzie na wymyślony wskaźnik każdy może zrobić

[marcin89]

Nawet jeśli działa na fikcyjnym algorytmie (też tak zakładam) to bazując na oficjalnych informacjach google można stworzyć mniej zaawansowany wskaźnik, ale cokolwiek wykazujący.

Błędy w narzędziu widać, np nie potrafi sitemap.xml odnaleźć, etc, ale łącząc wyniki z paru narzędzi i obserwując pozycję w google można jakieś wnioski wyciągnąć.

Z drugiej strony zadanie, nad którym można pracować do emerytury.... Stworzyć algorytm, który ocenia poprawnie wartość strony, określa spam linki, linki sztuczne oraz naturalne i uczy się na własnych błędach, analizuje i wyciąga wnioski, obsługując przy tym wszystkie witryny zgłoszone do wyszukiwarki. Hmmm, to już by nie był algorytm tylko system cały. Tylko czy to możliwe.... W teorii i teleportacja jest możliwa....

[Finan]

Tak, tak, to narzędzie trustrank jest bardzo dobre. Mi pokazuje że nie ma domeny wp.pl

[twnt22]

Tak, tak, to narzędzie trustrank jest bardzo dobre. Mi pokazuje że nie ma domeny wp.pl

Jest, https://www.trustrank.pl/result,wp.pl,648.html

[Finan]

A niech sobie będzie bo pod linkiem co podałeś jest rzeczywiście. Wcześniej jak wpisałem z ciekawości pokazało że nie ma. Ale nie w tym rzecz. Rzecz w tym że to narzędzie jest nic nie warte.

[twnt22]

Czy link w przypisach liczy się tak samo jak w linkach zewnętrznych?

[blake]

Daje sporo, dla google strona podlinkowana z Wikipedii jest informacją o wartościowości strony.

Rozumiem, że znasz algorytm google i wiesz w jaki sposób to działa na pozycje. Podzielisz się tym?

ale bardziej "wartościowującym".

Ale co wartościującym? jeżeli:

to nie nazwałbym linku z Wikipedii pozycjonującym, ani reklamowym

Co taki link "wartościuje"? Bo chyba się już sam pogubiłeś w swoim "wąskim" świecie... Twierdzisz, że wartościuje, ale nie wpływa ani na pozycję ani na reklamę... To wytłumaczysz mi na co mi taki link?

sprawdź trustrank swojej witryny

A jak jutro założę temat, że jest coś takiego jak pokemonorank i wartościuje on wg ilości pokemonów wchodzących na stronę i 668 osób przyzna mi rację to będziesz opowiadał w kolejnych tematach, że POKEMONORANK wpływa na pozycję?

Aaaa sorry.. właśnie doczytałem...

Nawet jeśli działa na fikcyjnym algorytmie (też tak zakładam)

Czyli zakładasz,że jest to wymyślony algorytm, ale namawiasz do jego sprawdzania? Przecież sam w to nie wierzysz... Dziwne to jest niesamowicie, to tak jak ja bym tłumaczył ludziom, że widziałem potwora spaghetti, ale sam go osobiście nie widziałem i wydaje mi się, że to bajka jest.

Tylko czy to możliwe.... W teorii i teleportacja jest możliwa....

Przychodzi strapiony Jasiu ze szkoły do domu i pyta się taty:

- Tato, wytłumaczysz mi coś?

- Oczywiście, synku! Jak ja ci coś wytłumaczę, to tak zrozumiesz, że już zawsze będziesz wiedział!

- No to powiedz mi, co to znaczy: TEORETYCZNIE i PRAKTYCZNIE?

- No dobrze. To idź najpierw się zapytaj mamy, czy dałaby murzynowi za 2000 dolarów. Jasiu idzie do mamy i pyta:

- Mama, dałabyś murzynowi za 2000$?

- No wiesz... nowe meble by się przydały, pralka... wogóle jakiś remoncik... a tam, ten jeden raz bym dała.

Jasiu idzie do taty i mówi, że by dała.

- No to idż teraz Jasiu do siostry i spytaj się, czy dałaby murzynowi za 2000$. Jasiu idzie do siostry i pyta:

- Ty, siostra, dałabyś murzynowi za 2000$?

- No oczywiście! Miałabym na nowe ciuchy, na imprezy, na wypady z koleżankami... Pewnie, że bym dała! Jasiu powiedział to tacie, a tata:

- No to idź jeszcze spytaj dziadka, czy dałby murzynowi za 2000$. Jasiu pyta dziadka, a dziadek:

- Hmm... emerytura słaba... na telewizor by się przydało, na piwko, na pokera z kolegami... Ten jeden jedyny raz - dałbym. Jasiu powiedział to tacie i tata mówi:

- No to widzisz, synku. Teoretycznie mamy 6000 dolarów... a praktycznie to mamy dwie ku**y i pedała w rodzinie!