[Wykonam] Przyciągające uwagę teksty. W środku GRATIS !

[Gość cisu80]

Zobacz jakie czynniki wpływają na popularność Twojej strony w sieci i dlaczego Ty ich nie wykorzystujesz wcale, albo robisz to źle!

Witaj,

Poświęć mi zaledwie 5 minut Twojego czasu, a powiem Ci dlaczego pomimo, że wydajesz kolejne złotówki na "super" teksty, to Twoje blogi i strony świecą pustkami. Nawet bezduszne roboty Google się nimi nie interesują, o wartościowych użytkownikach nie wspominając.

Reguła 3 sekund...

Według badań analityków każdy właściciel strony lub bloga ma niecałe 3 sekundy na to, aby zatrzymać uwagę czytelnika. Jeśli ktoś wejdzie na Twoją stronę i niczym go tam nie zaintrygujesz, nie zaszczepisz w nim ciekawości do dalszej eksploracji witryny, to po prostu szuka on dalej. Najpewniej trafi do konkurencyjnych serwisów, które podadzą mu to samo co Ty, ale w bardziej atrakcyjnej formie.

Brzmi brutalnie? Niestety, codziennie jesteśmy zasypywani masą nowych informacji i żeby się wyróżnić na tle całego tłumu należy zaproponować coś więcej niż parę linijek "suchego" tekstu.

Przyznasz, że 3 sekundy, to nie jest zbyt dużo czasu, prawda? Warto go więc dobrze wykorzystać, co w praktyce ogranicza się do dwóch czynników.

Mit super nagłówka...

Nie jest żadną tajemnicą, że to co najbardziej zwraca uwagę, to dobry nagłówek tekstu, ale pamiętaj, że nim dajesz sobie najwyżej kilka kolejnych sekund. Potem Twój czytelnik zderza się z pierwszym akapitem tekstu, który jest totalnie niewspółmierny do wielkiego „BUM” w nagłówku i mamy rozczarowanie.

Kluczem jest takie prowadzenie czytelnika przez tekst, aby poczuł się on, niczym przy lekturze dobrej książki. Z jednej strony nie może się doczekać tego co będzie dalej, a z drugiej nie chce żeby to się skończyło.

Artykuły powinny nie tylko ciekawić, ale skłaniać do dyskusji i dzielenia się przez użytkowników swoimi spostrzeżeniami na dany temat.

Kim jestem?

Kim w ogóle jestem, że tak bezczelnie zabieram Twój czas? Nazywam się Paweł Cisek i od 4 lat świadczę usługi copywritingu. Zajmuję się pisaniem tekstów na blogi, strony www. Niebawem startuje moja firma, gdzie będziesz mógł zamawiać dobre teksty, z fakturą VAT, co na pewno ułatwi rozliczanie się i utwierdzi Cię(mam nadzieję) w przekonaniu, że podchodzę do swoich zajęć poważnie.

"Na jutro już będzie na 100%" - czyli o kolejnej trąbie powietrznej w tym tygodniu

Na pewno ucieszy Cię fakt, że posiadam zegarek i kalendarz, czyli 2 podstawowe rzeczy, o których zapomina 90% „copywriterów”. Pomyśl, czy nie chciałbyś doczekać dnia, kiedy to nadchodzi dzień oddania gotowego tekstu przez copywritera, otwierasz skrzynkę pocztową i JEST! On tam naprawdę jest! Jeszcze cieplutki, ledwo co poddany ostatniej korekcie tekst, który tylko czeka, aż wrzucisz go na swoją stronę i dołożysz kolejną cegiełkę do jej promowania i popularności.

Nie tracisz czasu i nerwów na pisanie kolejnych maili do wykonawcy, bo przecież termin goni i to właśnie Ty obrywasz najbardziej. Nie czekasz gorączkowo na odpowiedź, która zawiera przeważnie informację o padnięciu komputera, powodzi czy przejściu trąby powietrznej, która wyrwała kabelek od internetu i nie miał jak odpisać.

Zapewne uśmiechasz się pod nosem, bo pewnie już kiedyś zdarzyło Ci się coś podobnego. W praktyce to jednak śmieszne nie jest i może przysporzyć wielu kłopotów. Dzisiaj czas to pieniądz.

Najlepsze jest to, że oddany na czas tekst, to nie musi być „utopijny” scenariusz, który nie ma prawa mieć miejsca. Decyzja należy do Ciebie.

Bez pośpiechu;)

Dlaczego miałbyś mi w ogóle zaufać i wierzyć na słowo? Nie wymagam od Ciebie, żebyś kupował kota w worku. Oferuję Ci przesłanie próbek moich tekstów na maila oraz wykonanie zlecenia próbnego. Moja strona www jest obecnie w trakcie budowy i na dniach ją udostępnię, tam też znajdziesz opinie klientów, dla których do tej pory pracowałem. Ale jest jeszcze coś, co spodoba Ci się bardziej...

Dla pierwszych 3 klientów którzy do środy 13.05.2015 złożą zamówienie napiszę całkowicie ZA DARMO tekst na dowolny temat o długości do 3000 zzs. Nie będzie to jednak bezwartościowa "preclowa" papka, ale artykuł, za który nie będziesz musiał się wstydzić przed czytelnikami na stronie/blogu.

Odpowiedz sobie na pytanie, czy nadal chcesz się bawić w teksty za 1 zł? Może w końcu czas wykonać krok naprzód i odciążyć Google od spamu?

W razie czego jestem dostępny pod adresem: copitxt@gmail.com