[inne] Aktorki filmów dla dorosłych bez makijażu - zobacz różnicę :)

[CheNelly]

Mnie też śmieszy, kiedy jakiś facet mówi, że woli kobiety bez makijażu... ale tylko wtedy, kiedy na dowód pokazuje zdjęcie jakiejś laski bez makijażu, z tym, że ona ma makijaż Delikatny, bo delikatny (makeup no makeup to się zwie ), ale ma. Zresztą nawet delikatny makijaż to : baza pod podkład, baza pod cienie, podkład, puder, bronzer, rozświetlacz, róż, cień/kredka do brwi, korektory różne (pod oczy, na zaczerwienienia, na pryszcze, na przebarwienia - na wszystko jest inny), delikatne cienie w naturalnych kolorach (nie jeden cień, zawsze się nakłada minimum dwa), eyeliner, tusz do rzęs, błyszczyk lub pomadka nude. Ten mocniejszy to te same rzeczy, tylko w innych kolorach lub nakładane w większej ilości Tak, więc panowie - uważajcie.

A i randka na basenie nic nie zmieni, są też kosmetyki wodoodporne

[Eldoka]

Tede wspomina, ze Weronika Rosati nawet spać szła w pełnym makijażu.

[Trotyl]

Sąd mogła wiedzieć czy za jej oknem nie czai się jakiś paparazzi

[bori79]

CheNelly w dużym mieście bez najmniejszego problemu można trafić na kobiety całkowicie bez makijażu lub ewentualnie delikatnie podmalowa brwi czy usta

[Beerbant]

Tak czy inaczej rano zawsze wyjdzie prawda

[bori79]

"Prawda na jaw wychodzi rano" - tytuł horroru klasy B

[Trotyl]

Przypadkiem trafiłem:

Ponad 80 procent kobiet nie pokazuje się bez makijażu w pierwszym miesiącu znajomości z nowym chłopakiem - donosi dailymail.co.uk. Zwykle mija wiele czasu, zanim panie zdecydują się zaprezentować "prawdziwe oblicze" swojemu mężczyźnie.

https://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/kobiety-pokazuja-sie-partnerowi-bez-makijazu-po-co-najmniej-miesiacu-zwiazku/x1js7

[CheNelly]

CheNelly w dużym mieście bez najmniejszego problemu można trafić na kobiety całkowicie bez makijażu lub ewentualnie delikatnie podmalowa brwi czy usta

A na wsi to baby chodzą krowy doić w wieczorowym makijażu

Cała sztuczka polega na tym, żeby się malować tak, żeby tego nie było widać. A przy dobrym dobraniu kosmetyków naprawdę ciężko rozróżnić, więc w wielu przypadkach gładka cera i naturalny rumieniec to tylko wprawa w nakładaniu makijażu i tyle Znam naprawdę mało dziewczyn, które wychodzą z domu bez jakiegokolwiek makijażu, co trochę mnie przeraża, chociaż sama jestem kobietą

[bori79]

Cała sztuczka polega na tym, żeby się malować tak, żeby tego nie było widać.

Tak malować żeby tego nie było zbyt nachalnie widać, z takim zdaniem bym się zgodził.

Szczerze mówiąc to chyba masz mega niskie zdanie o poziomie facetów. Nie znam się na tym, ale kobiet o cerze takiej, którą można pomylić z różami i podkładami (czy jak to się tam nazywa) to raczej za wiele nie ma na świecie. Czy możesz mi pokazać zdjęcie kobiety, która ma makijaż i wygląda jakby go nie miała lub odwrotnie, ma taką cerę że bez makijażu wygląda cudnie i bez najmniejszych przebarwień skóry. Mówię o kobiecie a nastolatce.

Ja zresztą mówiłem o całkowitym braku makijażu i z całą pewnością nie da się go pomylić z super zrobionym makijażem

[Trotyl]

W tym przypadku pobudka byłaby bardzo zaskakująca:

https://www.youtube.com/watch?v=lpQS5i6nSH8

[CheNelly]

Szczerze mówiąc to chyba masz mega niskie zdanie o poziomie facetów. Nie znam się na tym, ale kobiet o cerze takiej, którą można pomylić z różami i podkładami (czy jak to się tam nazywa) to raczej za wiele nie ma na świecie. Czy możesz mi pokazać zdjęcie kobiety, która ma makijaż i wygląda jakby go nie miała lub odwrotnie, ma taką cerę że bez makijażu wygląda cudnie i bez najmniejszych przebarwień skóry. Mówię o kobiecie a nastolatce.

Nie mam niskiego zdania o poziomie facetów. A tak przy okazji sądzę, że niektórym facetom też przydałby się jakiś korektor albo puder albo jakieś kosmetyki pielęgnacyjne.

Co do zdjęć to Ci nie pokażę, bo na zdjęciach łatwiej o fotoszop, jak będę miała więcej czasu to mogę Ci podesłać jakiś filmik, albo sama zrobię sobie zdjęcia w takim makijażu, którego po prostu nie widać

[bori79]

A tak przy okazji sądzę, że niektórym facetom też przydałby się jakiś korektor albo pude

Zostaw to dla tych co w rurkach chodzą

Co do makijażu, to oczywiście wierzę Ci że się da, ale czy to nie wymaga albo dużego doświadczenia albo drogich kosmetyków?

Mam nikłe pojęcie o makijażu, nie będę Ci głowy zawracał, myślałem że może masz pod ręką jakieś fotki. Możesz mi tylko powiedzieć czego nie widać?

Bo trudno mi uwierzyć w to że nie będzie widać pomalowanych rzęs czy brwi oraz ust (chociaż z tymi wydaje się najłatwiej dla mnie laika żeby nie było widać).

[fortunately102]

Max spoko, wiadomo mlode dziewczyny to wiadomo woda sodowa uderza,ale makijaz nie wplywa pozytywnie na cere takiej kobiety i przez to teraz wyglada super, ale w wieku 40+ bedzie juz z nia zle.

Moja siostra jak chodzila do liceum 15 lat temu, to dziewczyny braly kosmetyki do szkoly, z domu wychodzily bez makijazu, w szkole do toalety szybko i tona tapety na ryj, czasem jak matka przyjezdzala niespodziewanie np dowiezc cos wchodzi a tutaj corka jak inna, czesto dostawala lepa i musiala przy matce to zmyc, taka byla dyscyplina

kobiety z moich obserwacji najczesciej maluja rzesy, potem jest puder + podklad. Szminka czy blyszczyk chyba teraz najrzadziej uzywane. Wielka furore robi tez eyeliner i robione nim kreski czy tez kocie oko.

A co ma moim zdaniem najwiekszy wplywa na to czy nam sie dana twarz spodoba od pierwszego wejrzenia czy nie? Brwi moi drodzy jest to przepotezny kawalek ciala moim zdaniem, jesli chodzi o pierwsze wrazenie, o ktorym sobie nie zdajemy czesto sprawy.

[dywyn]

Nie znam ani jednej z tej aktoreczek porno. Wygląda na to, że specjalnie wybrano przeciętne dziewczyny, które makijażu potrzebują bardzo. Zresztą... co do samego pojęcia "gwiazda filmów dla dorosłych" to byłem do głębinie wstrząśnięty tematem, który swego czasu stworzył Zgred (?). Chodziło o statystyki z jednego z najpopularniejszych serwisów xxx. Okazało się, że najczęściej wyszukiwana jest jakaś sztuczna kobieta około 40 czy nawet 50. Czyli uroda nie koniecznie jest najważniejszą cechą dla gwiazdy filmów dla dorosłych.

[CheNelly]

Co do makijażu, to oczywiście wierzę Ci że się da, ale czy to nie wymaga albo dużego doświadczenia albo drogich kosmetyków?

Mam nikłe pojęcie o makijażu, nie będę Ci głowy zawracał, myślałem że może masz pod ręką jakieś fotki. Możesz mi tylko powiedzieć czego nie widać?

Bo trudno mi uwierzyć w to że nie będzie widać pomalowanych rzęs czy brwi oraz ust (chociaż z tymi wydaje się najłatwiej dla mnie laika żeby nie było widać).

Niekoniecznie muszą to być drogie kosmetyki, tzn. podkład z bazarku za 10 zł to raczej nie, ale za 20 - 30 zł można kupić już fajne podkłady, dobrej jakości Doświadczenie jakieś potrzebne, wiadomo, że jak ktoś robi pierwszy makijaż to się tak dobrze nie pomaluje, ale to też nie jest jakiś poziom ekspercki.

Na przykład podkład można nakładać palcami jak krem i go widać... a może też specjalną zwilżoną gąbeczką robić "stempelki" na twarzy i wtedy idealnie się wtapia i nie widać, że coś było nałożone. 90% sukcesu to i tak w podkładzie, brwiach i innych odpowiedni dobór koloru, żeby wyglądało tak jak naturalny kolor. Na brwi można zamiast cienia i kredek użyć specjalnego tuszu, nie widać go, ale ujarzmia włoski i pogrubia je. Co do rzęs to wiele kobiet (zwłaszcza te które mają długie, albo stosują odżywki pobudzające wzrost rzęs) podkręca zalotką, więc są uniesione, a potem tuszem lekko pokrywa końcówki, tak, że nie są oblepione, ale dają +50 punktów do wyglądu A wygląda to tak jakby panna miała naturalnie gęste i długi rzęsy Sztuczek jest wiele, wystarczy nałożyć trochę rozświetlacza (takiego delikatnego, tak jak naturalna skóra, a nie takiego rodem z disco ) i od razu wygląda się dużo lepiej.

Wiesz, ja o makijażu mogę gadać godzinami, więc mi nie przeszkadzają takie pytania

Max spoko, wiadomo mlode dziewczyny to wiadomo woda sodowa uderza,ale makijaz nie wplywa pozytywnie na cere takiej kobiety i przez to teraz wyglada super, ale w wieku 40+ bedzie juz z nia zle.

To już dawno zostało obalone Może 30 - 40 lat temu, no i może naprawdę tanie kosmetyki, które w składzie mają głównie parafinę. Ale obecnie znaczna większość kosmetyków jest lekka, furorę robią podkłady mineralne, które są całkowicie naturalne i nie mają żadnego wpływu na cerę Problemem jest tylko to, że większość kobiet jak zmywa makijaż to tak naciąga skórę jakby chciały ją zedrzeć i potem się robią zmarszczki