Nadchodzi kolejny update algorytmu? Coś drgnęło w serpach? Google coś miesza? Przetasowania w TOPach?

[P@wel]

 stopniowo "poprawia nam się jakość wyników wyszukiwania"...

 

 

Wyniki są jakie są ale jednocześnie musisz zauważyć, że google jedzie z pozycjonerami na tym samym wózku i nie będzie podcinać gałęzi na której siedzi. Jest jakis punkt gdzie możliwy jest do osiągnięcia równowaga między maksymalnym możliwmym zyskiem z adwords a celowo w cudzysłowiu "naturalnymi wynikami wyszukiwania" i to jest cały czas testowane.

[myseo]

Wyniki są jakie są ale jednocześnie musisz zauważyć, że google jedzie z pozycjonerami na tym samym wózku i nie będzie podcinać gałęzi na której siedzi.

Mi się jednak wydaje, że jest też duża rozbieżność interesów miedzy google a pozycjonerami. Zmiany w serpach właśnie na to by wskazywały.

Oczywiście mogę się mylić i faktycznie "poprawia się jakość wyników wyszukiwania".

[wojtekk]

 

Wyniki są jakie są ale jednocześnie musisz zauważyć, że google jedzie z pozycjonerami na tym samym wózku

 

Google ma w du**e pozycjonerów. Gdyby nie oni to ludzie zamiast płacić za seo kupowaliby adwordsy.

Pozycjoner to taki wrzód na du**e - wiesz ile syfu produkujemy? Ilu mędrców musi się zastanawiać jak nas "wykiwać"? To wszystko koszt....

 

[P@wel]

Nie zrozumieliście obaj tego co pisałem, ale to już wasza sprawa.

Google ma w du**e pozycjonerów. 

 

 

 

Przejrzyj sobie frazy komercyjne i frazy które siedzą w TOP. Ile z nich jest w top 100 bez udziału pozycjonerów

Edytowane 16 Września 2016 przez P@wel

[janekszeryf]

Google ma w du**e pozycjonerów.

 

Mylisz się, to pozycjonerzy zapewniają dość dobre wyniki wyszukiwania.

 

Edytowane 16 Września 2016 przez janekszeryf

[straseusz]

wojtekk - szczerze ? Wystarczyłby jeden mądry gość który się bawił w "czarne" seo żeby wykosić 99% spamu mniejszego i większego.

Reguły są tak proste jak budowa cepa by to zrobić.

 

Rotacja co x czasu jest googlerom bardzo na rękę(adwordsy), a to że kilku hindusów posiedzi i "przetrzepie" co 2 lata po pare branż to żaden wydatek.

Jeśli pozycjonerzy nie robli by "złych linków" to jak wytłumaczyli by mega spadki/wzrosty ? A tak - proste, tniemy spam..

Edytowane 16 Września 2016 przez straseusz

[P@wel]

 

Google ma w du**e pozycjonerów.

 

Mylisz, to pozycjonerzy zapewniają dość dobre wyniki wyszukiwania.

 

 

Wyniki naturalne i linki naturalne, pozycjonerzy bee, uważajcie co piszecie bo ktoś może mieć rozrusznik serca i zejść na zawał ze śmiechu.

[P@wel]

@janekszeryf to nie było do Ciebie, pełna zgoda, pozycjonerzy zapewniają w tej chwili dobre serpy i z tym nie ma co polemizować, przecież nikt nie bedzie sie wysilał tracił czasu i pieniedzy zeby pchac syf w komercyjną fraze

[myseo]

Mylisz się, to pozycjonerzy zapewniają dość dobre wyniki wyszukiwania.

Zgoda. Tylko na coraz większą ilość fraz Google "zapewnia lepsze".

[pabel]

rok. 2005 - google promuje duże serwisy i wycina małych, syf w SERP-ach.

rok. 2010 - google promuje duże serwisy i wycina małych, syf w SERP-ach.

rok. 2016 - google promuje duże serwisy i wycina małych, syf w SERP-ach.

pewnie rok 2020 - google promuje duże serwisy i wycina małych, syf w SERP-ach.

Temat przewija się co roku.

A nie myśleliście że te duże serwisy wiedzą lepiej jak się pozycjonować i mają wewnętrzne gigantyczne zaplecze, które G już przekopał?
Dajcie czas G - niech przewali wszystkie strony bo pewnie jest teraz w połowie i pół zaplecz ma moc=0.
Wtedy większość pozycji wróci.
 

 

[mefi]

Coś w tym jest Pabel ;-)

 

Sprawdziłem dla jednej domen linki z Google Webmaster Toolsa i nie ma ich w indeksie.

 

Więc twoja teoria może być słuszna.

Edytowane 16 Września 2016 przez mefi

[zuzel]

@janekszeryf, a nie jest tak, że pozycjonerzy produkują miliony stron spamu, przez co zwiększają zapotrzebowanie google na zasoby (sprzęt, łącza)? A zwiększanie zasobów to kolejne koszty, więc google walczy jednak z pozycjonerami, którzy jednak są wrzodem dla google?

[MaxPan]

nie jest

[mefi]

Powiedzmy sobie szerze gdyby nie pozycjonerzy i SEOwcy to mało kto by słyszał o reklamach ADWords. To właśnie my napędzamy im koniunkturę.

 

Prosty przykład CENEO - kiedyś wyleciało (głośna sprawa) - od razu poszli w Adwordsy. To pozycjonerzy im praktycznie zbudowali firmę. Brak pozycji, koniec działalności.

 

Inny przykład: Pan Kowalski ma firmę, która sprzedaje okna w Warszawie. Jest w Top 3 na frazę okna Warszawa i ma z internetu zamówienia. Wypada z pozycji - zmniejsza się ilość zamówień. Co robi? Dzwoni do pozycjonera i pyta co się stało. Pozycjoner mówi, że zmiana algorytmu. Właściciel firmy z oknami pyta czy są inne formy promocji do czasu poprawy pozycji. Co mówi pozycjoner, że są Adwordsy. Właściciel firmy z oknami płaci już Google, a pozycjoner kombinuje jak wypozycjonować stronę z powrotem.

 

To właśnie tak my im napędzamy klientele.

 

[Nowy 12]

@Linkman, nie wiem czy masz racje, jeżeli ktoś płaci kilkaset złotych miesięcznie to raczej nie po to żeby prezentować użytkownikom treści bez sensu. Jeżeli G naprawdę zależy na wynikach to powinni oceniać ile czasu użytkownicy wpisujący konkretną frazę spędzają na danej stronie -  to moim zdaniem jest najlepszy wskaźnik, ewentualnie niech wprowadzą ocenę stron przez użytkowników pod kontem dopasowania na konkretne zapytania.... albo cuś