Nadchodzi kolejny update algorytmu? Coś drgnęło w serpach? Google coś miesza? Przetasowania w TOPach?

[pablitomet]

hmm zauważyliście bardzo małe zmiany w pozycjach? Dotychczas zmieniało się u mnie około 50% pozycjonowanych fraz lub więcej. Teraz ledwo 25%. Czyżby znów coś się szykowało?

https://serp.watch/

[PawelFM]

Czy jakakolwiek anomalia w serpach od razu budzi strach i przerażenie oraz pytanie w stylu "czyżby znów się coś szykowąło?"

 

Przeciez to normalnie że co chwile coś się dzieje na świecie więc o co to larum ? Zmiany były są i będa. Raz mniejsze raz większe. nie ma co podciagać tego pod jeden algorytm 

 

Pingwina 4.0 nie było - było coskolwiek innego.

[pablitomet]

up@ oczywiście, że tak. Inaczej byś patrzył na sytuację, gdyby twoim jedynym dochodem była działalność związana z pozycjonowaniem i gdybyś był jedynym żywicielem rodziny i musiał opłacać wszystko i opiekować się chorą żoną. Wtedy byś inaczej śpiewał.

Może nie przesadzaj z tym strachem i przerażeniem, i że "nie ma co podciągać tego pod jeden algorytm". Od kilku miesięcy miesza, przelicza na nowo, nie ma jako takiej stabilizacji. Frazy które miałem na najważniejsze frazy ogrodnicze w jednym większych miast w PL (poz 1-3) przez blisko rok, teraz mam teraz w ogonie. Potrafisz  wytłumaczyć co się zmieniło? Co spowodowało, że spadłem w pozycjach, robiłem coś gorzej od konkurencji?

Jak będzie ci się coś chrzanić w pracy, w życiu to sobie wydrukuj i przyklej, nad łóżkiem najlepiej. Jeśli masz dzieci to wydrukuj im wizytówki i też im daj, może rozdaj kolegom w pracy, mamie, tacie, babci:

" Przeciez to normalnie że co chwile coś się dzieje na świecie więc o co to larum ? Zmiany były są i będa. Raz mniejsze raz większe. nie ma co podciagać tego pod jeden algorytm" 

jak dla mnie dyskusja z kimś takim jak ty nie ma sensu.

[tomek_25]

Z całym szacunkiem dla sytuacji prywatnej:

Quote

 gdyby twoim jedynym dochodem była działalność związana z pozycjonowaniem i gdybyś był jedynym żywicielem rodziny i musiał opłacać wszystko i opiekować się chorą żoną. Wtedy byś inaczej śpiewał.

Bardzo niemądre posunięcie. Pierwsi dostali po tyłku seowcy w 2013 roku kiedy wjechał pierwszy pingwin (niektóre firmy SEO często padały jak muchy).

Wiele osób działało jak Ty i niestety od 2013 nie mam kontaktu z wieloma fajnymi osobami (Albo poszły w PPC albo inne branże IT albo totalnie zmieniły model rozliczania SEO).

Trzeba dywersyfikować zarobki - szczególnie w Twojej sytuacji.

Oczywiście rozliczasz się za efekt i pewnie w modelu top10? (11 pozycje nie pozwala ci zarobić)?

Po aktualizacji pingwina przecież jasno powiedziano że będzie real time. Niektórzy wzięli to zbyt dosłownie do siebie. Rotacja jest w  cyklach co tydzień (często na weekend) oraz jakieś porządne przesunięcia raz w miesiącu (patrzę od początku października 2016).

Pozdrawiam.

PS Z troski piszę nie ze złośliwości. Jakbym codziennie rano wstawał i był w strachu czy znów spadło czy nie bo rozliczam się np za efekt i każda złotówka jest na wagę złota (de facto jesteś w 100% zależny od algo google swoim posunięciem- nie masz nawet jednego procenta przerzucenia ryzyka na klienta )- to bym zwariował pewnie już kilkukrotnie.

 

[pablitomet]

2 minutes ago, tomek_25 said:

Z całym szacunkiem dla sytuacji prywatnej:

Bardzo niemądre posunięcie. Pierwsi dostali po tyłku seowcy w 2013 roku kiedy wjechał pierwszy pingwin (niektóre firmy SEO często padały jak muchy).

Wiele osób działało jak Ty i niestety od 2013 nie mam kontaktu z wieloma fajnymi osobami (Albo poszły w PPC albo inne branże IT albo totalnie zmieniły model rozliczania SEO).

Trzeba dywersyfikować zarobki - szczególnie w Twojej sytuacji.

Oczywiście rozliczasz się za efekt i pewnie w modelu top10? (11 pozycje nie pozwala ci zarobić)?

Po aktualizacji pingwina przecież jasno powiedziano że będzie real time. Niektórzy wzięli to zbyt dosłownie do siebie. Rotacja jest w  cyklach co tydzień (często na weekend) oraz jakieś porządne przesunięcia raz w miesiącu (patrzę od początku października 2016).

Pozdrawiam.

PS Z troski piszę nie ze złośliwości. Jakbym codziennie rano wstawał i był w strachu czy znów spadło czy nie bo rozliczam się np za efekt i każda złotówka jest na wagę złota (de facto jesteś w 100% zależny od algo google swoim posunięciem- nie masz nawet jednego procenta przerzucenia ryzyka na klienta )- to bym zwariował pewnie już kilkukrotnie.

 

Cóż dziękuję za wyrozumiałość, od nowego roku zamierzam zmienić model rozliczeń, bo wyniki jak najbardziej mam swojej pracy, lecz przy tak dużej rotacji pozycji i częstych zmian taki model współpracy nie sprawdza się. Mam już jeden pomysł, czyli połączenie abonamentu i rozliczania za efekt.

Szykuje mi się przynajmniej kilka bardzo chudych miesięcy, ewentualnie poszukam pracy dodatkowej. Coś się zawsze wymyśli. I tak, obecna sytuacja jest hiper stresująca. Wszystko szło dobrze do sierpnia, od września stagnacja w przychodach, a od kwietnia wchodzi mi duży zus. Swoją firmę zaczynałem od totalnego zera, na starcie nie miałem żadnych klientów tylko telefon w ręku i doświadczenie w wypozycjonowaniu 3 stron:) Dzisiaj mam prawie 10 razy tylu klientów i by dobrze to prosperowało, gdyby nie sytuacje losowe, łącznie z algoo

[PawelFM]

.

Jak juz kończa Ci się argumenty to wyjeżdzasz personalnie ? Oczekujesz pogłaskania po głowie ? Poklepania po ramieniu ? Dyskutujesz ze mna codziennie 

Potrafisz  wytłumaczyć co się zmieniło? Co spowodowało, że spadłem w pozycjach, robiłem coś gorzej od konkurencji? 

Potrafię. Kazdy ma jakies wnioski mniejsze lub większe. Podtrzymuję to co napisałem powyzej: nie była to tylko stricte aktualizacja pingwinowa. Mam dostęp do kilkudziesięciu stron różnych firm i naprawdę jest dużo stałych ale równiez dużo zmiennych. Linki to tylko jeden z czynników za ktore coś się oberwał: sa jeszcze treści i on-site. Za to tez sie w updejcie wrzesniowym, paxdzienirkowym oberwało.

@tomek_25 trafnie to ujął - siadam codziennie rano po to żeby sprawdzić co się dzieje i spokojnie piję kawę lub herbatę i analizuję. Pozycjonowanie nie jest moją jedyną działalnością - jest jeszcze SEO  

Z troski piszę nie ze złośliwości.

No daj spokój że aż tak się troszczysz o konkurencję  

Edytowane 27 Grudnia 2016 przez PawelFM

[pablitomet]

up@ jeszcze żadnego argumentu nie użyłem, lecz od dzisiaj już nie dyskutuję.

[PawelFM]

@up: użyłeś kilku  Powodzenia w serpach.

[Anmato]

No jak tam u Was sytuacja na dzień dzisiejszy?

[PawelFM]

1 godzinę temu, Anmato napisał:

No jak tam u Was sytuacja na dzień dzisiejszy?

Jak zawsze: zdrowo i brązowo

[Michael1977]

3 hours ago, Anmato said:

No jak tam u Was sytuacja na dzień dzisiejszy?

Strony niepozycjonowane (nielinkowane) radzą sobie lepiej niż pozycjonowane (linkowane), a konkretnie lepiej niż źle pozycjonowane (źle linkowane).

[Anmato]

WhitePress tak samo ciągnie w dół jak Statlink?

[SPX]

Panowie konkretne pytanie. Czy Statlink nadal działa czy raczej szkodzi?

[Mariusz]

11 minutes ago, SPX said:

Panowie konkretne pytanie. Czy Statlink nadal działa czy raczej szkodzi?

Konkretna odpowiedź (w zasadzie odpowiedzi) na konkretne pytanie:

1. Nadal działa

2. Raczej szkodzi

Zależy od użycia.

 

 

 

[zgred]

Temat jest o algorytmie i zmianach ... a nie o SWLach i co komu działa.