Skocz do zawartości

Wielka przegrana w wojnie przegladarek...!


kwasny

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Ostatnio puscily mi juz nerwy. Oczywiscie chodzi o CSS2+XHTML. Wyznaje zasade tworzenia stron funkcjonalnych. Nie obleganych przesadna grafika, animacjami tworzonymi w technologii flash czy nadmiarem dzwieku wpakowanego przewaznie w menu. Uwazam ze skromnosc w grafice lecz ladne rozmieszczenie i odpowiednia stylumacja przyjemnosci u odbiorcy wyniklej z zastosowanych lekkich nie krzykliwych kolorow (max 4) powinna wystarczyc do stworzenia ciekawej i przyjemnie sie czytajacej strony. Oczywiscie w tym wypadku niezbedny jest CSS2 wraz z XHTML. Oczywiscie mozna postarac sie stworzyc cos ladnego w oparciu o stare tchnologie takie jak niemalze pierwowzor dzisiejszych technologi czyli HTML (wczesniej SGML ale malo znany dzisiejszym webmasterom o podobnej wiedzy, co script kiddies w programowaniu) lecz efekt raczej bedzie marny ale.... ale przynajmniej byc bardziej stabilnie wizualizowany przez przegladarki (piszac przegladarki mysle IE, FF czy Opera).

Ostatnimi czasy przezylem calkowite zalamanie nerwowe. Moja kobieta zagrozila ze sie wyprowadzi a sasiedzi przyszli zapytac sie czy aby wszystko wporzadku...

...zgromadzilem 100 stron contetnu wiec zaczalem robic layout. Wszystko bylo pieknie. Jak zaczalem rano tak skonczylem w poludnie dwa dni pozniej. Dopiescilem kazdy szczegol. Kazda kreseczke, kazdy px... Kolory dopasowalem slicznie. Pierwszy raz nie angazowalem grafika i kodera. Rameczki, czcioneczki .. wszystko cacy. Po zakonczonej pracy postanowilem posiedziec przed Tv i poklepac kobiete po tylu jedna reka a druga klepiac w klawiature laptopa. Nie chcialo mi sie isc do auta po swoj wiec wzialem Ferrari kobiety, ktorego kupilem jej na urodziny. Przezucilem swoja ostatnia prace na USB Sticka i otwieram sobie zeby pokazac kobiecie swoje (pierwsze jak na taka skale stworzone bez angazu profesionalistow) dzielo. Nie wiem do tej pory dlaczego tworzac je uzywalem tylko FF do podgladu. Jakos mi tak z glowy wypadlo ze 89% uzytkownikow internetu korzysta IE do surfowania po sieci.

Straszne... to wszystko sie porozlazilo. Nie bylo stylizacji czcionek, inkow, ramek. Nic nie wygladalo tak jak na FF. Tragedia. Laptop polecial na glebe a ja na silownie gdzie przez 4 godziny nie moglem wyladowac swojej frustracji wyniklej z mojego braku umiejetnosci zauwazania faktow oczywistych takich jak np te 89% internautow....

Dlaczego pytam? Dlaczego nie potrafia sie zgadac i zrobic cos wedlug jednolitych standardow? Dlaczego przecietny czlowiek musi wkuc tomy wiedzy lub zatrudniac profesionalistow kiedy chce stworzyc cos pieknego i wlasnego? Moja nienawisc do IE i MS poglebila w sie w ogromnym stopniu. Pomyslec ze majac 18 lat bylem w siodmym niebie po ukonczeniu MCSE a za Wina oddalbym zycie. Pieprzony globalizm i jego niby oryginalnosc. Nie wiem co MS tworzac IE chcial osiagnac. Nie wiem moze ja sie myle i to nie IE tylko FF i Opera zle CSS2 i XHTML "wizualizuja" a IE jest ok... Jakos nie wierze ale prawda jest ze brak mi wiedzy webmasterskiej zeby to udowodnic. Cholera dlaczego Opera i FF sa zgodne co do akceptacji mojego dziela a ten hamski IE nie?

Dlatego ostatni raz tworze cos sam. Az wstyd sie przyznac przed swoja zaloga z tak strasznego bledu jaki popelnilem. Dzisiaj rzucilem im moj content i kazalem zrobic wszystko od nowa tak zeby wygladalo tak jak wyglada w FF.

Dlaczego przecietny czlowiek jezeli chce cos stworzyc w necie musi to zrobic brzydko lub skorzystac z jakiegos szablonu. Posiadam kilka niemieckich portali (do tworzenia ktorych od strony wizualnej i kodowej nie przylozylem nawet opuszka palca) i zatrudniam na stale 4 osoby + sekretarka. Ostatnio mam za duzo czasu wiec chcialem sobie stworzyc cos samemu i sie tym cieszyc. Niestety nie udalo sie. Spokojne zycie nie ma miejsca w dzisiejszym swiecie gdzie taki gigant (zupelnie bez podstawnie) tworzy przegladarke, ktora jest syfem. Nie bede wspominal juz o takich trywiazlizmach jak jej bezpieczenstwo bo tutaj IE to kpina i porazka na calej linii (tu przynajmniej mam odpowiednie kwalifikacje zeby to ocenic samemu). Nie rozumiem jak taka firma jak MS moze sie trzymac dalej na topie, placimy mase kasy za jej smieszne i gowniane produkty. Nie wiem jak to mozliwe ze dopuszczono do obecnego stanu rzeczy jakim jest monopolizm MS, doprowadzajacy do otlumaniania mas, dyktujac im iz produkty MS to wyzyny technologiczne pod kazdym wzgledem a cena za nie jest niby smieszna. Ba a probowal ktos wyposazyc biuro w produkty MS? Najpierw trzeba naprawde niezle potyrac zeby miec na to kase. Dlaczego MS wpycha nam informacje ze niby wszystko co stworzyl to nowosc. Ze jest najlepszy. Przeciez KDE juz dawno miala i ma opcje jakie w WinXP nie ma. Gnome mimo iz w tyle za KDE, layout MS eliminuje.

Tak samo tworcy jak i odbiorcy stron WWW sa uzaleznieni od kiczowatosci IE. Od jej widzimisie. Od jej obietnic ze bedzie lepsza. Bardziej stabilna, lepiej akceptujaca kod oraz bezpieczniejsza. Dlaczego dajemy sie karmic klamstwem i akceptujemy taki stan rzeczy ze kiedy pada nam Win to poprostu restartujemy przyciskiem kompa i dzialamy dalej zapominajac o tym jakze niemilym i frustrujacym zdarzeniu.

Co do samej IE. Przeciez jest cos takiego jak W3C, ktore odpowiedzialne jest za standaryzacje trzonowych narzedzi budulcowych sluzacych do tworzenia stron WWW. Dlaczego IE nie moze sie bardziej przylozyc do wiekszej akceptacji ich pracy. Przeciez MS ma niemalze nieograniczone fundusze. Moze zatrudnic najlepszych specow. Dlaczego FF i Opera mimo iz ze slabsza kasa jakos staraja sie byc porzadne i zgodne. Niecierpie IE... ach jak ja jej niecierpie!!! Zobaczycie. CSS2 i XHTML zginie i przetrwa tylko (zapewne kiedys zostanie wydany) MSCSSXP oraz MSXHTMLPro.

Teraz brzydze sie samym soba. Przeciez to co obecnie mam czyli dom, samochod, kobiete w ciazy i w miare spokojne zycie wypracowalem wlasnie dzialajac na rynku niemieckim, gdzie wraz z kilkoma innymi zapalencami obslugiwalismy firmy hostingowe, datacenters oraz sieci wewnatrz korporacyjne oparte na produktach MS. Dopiero kiedy dostalem do reki Red-Hat od (wowczas wroga) przyjaciela spojzalem na wszystko inaczej. Elastycznosc... Przedewszystkim elastycznosc i bezpieczenstwo. Elastycznosc dla wdrazajacych system a bezpieczenstwo dla uzytkownikow. Tego zawsze brakowalo w produktach MS. Zawsze trzeba bylo czekac na laty, pisac skrypty niby latajace, lecz nie stanowiace jednosci z systemem lub wspomagac sie programami firm trzecich.

Teraz tak samo spogladam na FF i Opere. IE to syf!

Co kieruje umyslami tworcow IE. Czy sa oni kiepscy? Czy "moze chyba na pewno" ktos kaze im dzialac welug innych zasad niz te ktorymi kieruje sie porzadek i harmonia? Mysle ze zdolny niegdys programista trafiajacy do MS ma na starosc tragiczniejsze sny niz zolnierze uczestniczacy w Zatoce Perskiej.

Wiem ze nie jestem dobrym koderem stron WWW i czesto popelniam tragiczne w skutkach bledy. Moj pracownik stwierdzil jednak ze moj kod CSS2 jest ok jezeli chodzi o skladnie. Czy wy tez uwazacie ze cos z IE jest nie tak czy moze jednak mam za duzo wolnego czasu i powinienem zaczac popijac melise za dnia i sypiac wiecej niz 5 h na dobe?

Pozdrawiam

Zalamany Kwasny

Zastanawiałeś się kiedyś co możesz mieć za darmo?--->>>

darmoszka.com

Ku chwale mini.otwarty--->>>

katalogstron.darmoszka.com

Zapraszam do mojego kontrastowego katalogu --->>>

katalog

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety potwierdzam, jesli wszystko jest ok, to nie ma prawa czyms sie roznic...

Czasem trzeba uzyc drobnych "hackow", poniewaz jedna przegladarka nie obsluguje tego a inna tamtego....

Ale ogolnie przy odrobinie checi i kontroli wygladu na biezaco na w roznych przegladarkach mozliwe jest osiagniecie celu...

Morrowind.pl - Polski serwis The Elder Scrolls V: Skyrim...

Posiadamy także informacje na temat Oblivion oraz Morrowind

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, ile contentu w Twoim poście. :)

Pamiętam, że kiedyś zrobiłem szablon na swojego jogga - pierwszy wypasiony, z bajerami, prześwitami i innymi fixedami szablon. Super sprawa w FF zmieniała się w koszmar nie do poznania pod IE.

MS wciska kit nie tylko na polu przeglądarek. Swego czasu, by utrzymać monopol dla swojego Direct3D pod windowsowe gry, bez ogródek stwierdzał, że jedynie Direct3D nadaje się do gier, natomiast biblioteka OpenGL jest przeznaczona dla aplikacji typu CAD. Dziś wiemy, że OpenGL jest b. wydajnym interfejsem do tworzenia gier. Dlaczego tak nie było kiedyś? Bo MS spieprzył pierwszą implementację stworzoną pod Windowsa.

Wracając do przeglądarek - CSS2 i XHTML raczej nie zginie, a IE 7.0 już naprawdę dobrze wyświetla strony zgodne ze standardami i dobrze wyglądające w FF i Operze. Teraz pozostaje czekać aż te Twoje 89% pobierze nową wersję swojej jedynie słusznej przeglądarki i będziesz mógł wyjść ze swoim dziełem do ludzi. :)

...so steer a course, a course for nowhere and aforyzmy drop the anchor, my little empire - I'm going nowhere...

Administracja serwerami - zapraszam! A po godzinach - Cytaty.eu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawnie zrobione w kazej przegladarce wyglada tak samo.

Sęk w tym, że właśnie nie. Dla przykładu, na stronie, której adres mam w stopce, w belce menu, po prawo, znajdują się trzy przyciski: RSS 2.0, strona domowa i dodaj do ulubionych. Pojęcia nie mam dlaczego ten trzeci wyświetla się tylko w IE :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakos mi tak z glowy wypadlo ze 89% uzytkownikow internetu korzysta IE do surfowania po sieci.

:) Zabawne. Rozumiem, że jakbyś miał 89% udziałów w rynku to robiłbyś wszystko, żeby konkurencja zabarała ci z połowę tego rynku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMG i DAEL... kiedy juz skoncze swoje "dzielo" pochwale sie nim na lamach forum. Niestety musze was zmartwic. Strona sie validuje w calosci. Nie znam validacji dla CSS2 ale TopStyle w najnowzszej wersji nie mowi mi o jakichkolwiek bledach. Dla pewnosci "zapytalem o zdanie" innych programow tego typu i potwierdzili przypuszczenia TopStyle. Specjalnie na poczet tego postu zrobilem juz backupy opecnego stanu rzeczy i po zakonczeniu pracy przedstawie wam rowniez dzisiejszy stan w jakim rzeczy sie maja. Mozliwe ze macie racje. Mozliwe ze robie jakies bledy winikajace z mojego braku wiedzy i z lenistwa tworocow IE. Mozliwe ze IE nie akceptuje jeszcze niektorych komend i tyle.

Najbardziej dziwi mnie fakt iz Opera i FF wyswietlaja strone bardzo ladnie i identycznie. Co wy na to? Bo wedlug mnie to IE jest niedorobiona. Bo nawet gdyby byla juz ponadto to pamietajmy ze w swiecie przegladarek istnieje zelazna zasada akceptacji wstecz.

Pozdrawiam

smile.gif Zabawne. Rozumiem, że jakbyś miał 89% udziałów w rynku to robiłbyś wszystko, żeby konkurencja zabarała ci z połowę tego rynku

co?

Zastanawiałeś się kiedyś co możesz mieć za darmo?--->>>

darmoszka.com

Ku chwale mini.otwarty--->>>

katalogstron.darmoszka.com

Zapraszam do mojego kontrastowego katalogu --->>>

katalog

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzisz kwasny, bo projektowanie dziś wygląda mniej więcej tak:

pm20060621.png

chodzi tu w szczególności o żółte i fioletowe pole wykresu, które informuje, jak wiele czasu jeszcze niestety musisz spędzić nad projektem :D

Kup sobie nieruchomości Kraków albo apartamenty Zakopane. Obejrzyj też fotoblog Grzegorza Ziemiańskiego Nowa Huta na deser

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CSS2 i XHTML zginie i przetrwa tylko (zapewne kiedys zostanie wydany) MSCSSXP oraz MSXHTMLPro.

Oby to się wydażyło w tym roku, bo inaczej ja zwariuje klepiąc jedną witryne dla wielu przeglądarek.

Co kieruje umyslami tworcow IE. Czy sa oni kiepscy? Czy "moze chyba na pewno" ktos kaze im dzialac welug innych zasad niz te ktorymi kieruje sie porzadek i harmonia?

Microsoft jest starsze niż porządek i harmonia o której mówisz.

Jak dla mnie FF i Opera mogą odpaść tak jak Netscape.

stopka usunieta z wpoodu wirusa na stronie docelowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ufff... skonczylo sie na tym ze wycofalem sie z CSS2 i przeszedlem do CSS.... dziala. moze nie do konca tak jakbym chcial to widziec (i widze pod FF czy Opera) ale dziala.

ps. vel ja bym proponowal zmiany polegajace na

<very very very strong>znacznym</strong>

zwiekszeniu pola fioletowego ;-)

ps 2: Dziala :D! Czuje ze wracam do uczucia zapomnienia jakie ogarnia mnie 20 minut po przymusowym restarcie kompa z winem na pokladzie. Mimo to nie dam sie temu. Wlasnie mysle nad jakas ciekawa nazwa domeny i stworzenia czegos na szybko. Miejsca w ktorym kazdy bedzie mogl trwac w blogosci wyniklej z delektowania sie produktami naszego wszech ojca Billa oraz ich wspanialym dzialaniem, swietnym rozumieniem poczynan uzytkownika (np. kiedys mi word poprawial email na emil...) stabilnoscia i bezkonfiktowoscia w stosunku do ogolnie przyjetych standardow..

Swoja strona gdyby zalac swiat w podobny sposob jak zostal niedawno zalany Norrisem, tylko ze Win&Brothers jako temat przewodni to "blue screen" mogloby osiagnac nawet wieksza popularnosc niz "kopniecie z pol" obrotu...

pozdro

Zastanawiałeś się kiedyś co możesz mieć za darmo?--->>>

darmoszka.com

Ku chwale mini.otwarty--->>>

katalogstron.darmoszka.com

Zapraszam do mojego kontrastowego katalogu --->>>

katalog

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności