[Startup] GoodContent.pl - platforma copywriterska

[Nocturne]

@GoodContent.pl  Teraz rozumiem, ale niestety aż tak dokładnie tego nie analizowałem.  Rzeczywiście powinien być jakiś przelicznik ile są "warte" te tańsze teksty. 

[hadriano]

@GoodContent.pl 

Żeby nie było iż tylko krytykuję i zwracam uwagę to coś zaproponuje od siebie, jak również opisze. Postaram się też zawrzeć numerację w wypowiedzi by się można było łatwiej połapać w moim toku myślenia.

Proponuję 3 progi:
p1 - zlecenia od 0 zł do 4.99 zł
p2 - zlecenia od 5 zł do 8.99 zł
p3 - zlecenia od 9 zł do nieskończoność

 

Dostęp do zleceń "p1" mają wszyscy (wartość d1)
Dostęp do zleceń "p2" mają osoby których współczynnik odrzuceń (wartość d2) jest z przedziału 10.1-20%.
Dostęp do zleceń "p3" mają osoby których współczynnik odrzuceń (wartość d3) jest z przedziału 0-10%.

 

Współczynnik odrzuceń nie powinien być jednak generowany zero jedynkowo. Powinien być uzależniony od progu w jakim się znajduje (wartość d2 i d3).

 

Przykładowo:
d1 - odrzucony tekst x 1
d2 - odrzucony tekst x 3
d3 - odrzucony tekst x 5

 

Tzn.:
Odrzucony tekst p1 jest warty jak 1 zwykły tekst.
Odrzucony tekst p2 jest warty jak 3 zwykłe teksty.
Odrzucony tekst p3 jest warty jak 5 zwykłe teksty.

 

Przy takim systemie, gdy się utraci dostęp do p3 można szybko go odzyskać wykonując zlecenia z p2 lub p1 (w zależności za jaką kasę chce pisać) Oczywiście nadrabiając ilościowo współczynnik.

 

Jeśli to się przyjmie można później wprowadzić np p4 dla najdroższych tekstów za +15zł.

Zasada pozostaje ta sama.

 

W gruncie rzeczy dopracowanie takiego systemu bazującego na odrzuceniach, a przy podziałach na teksty tańsze i lepsze jest szybsze do ogarnięcia niż wprowadzanie ocen. Jak chcesz mogę Ci w tym dokładniej pomóc.

[ladyhaunted]

A może zrobić średnią ważoną z ocen tekstów, które teraz są - np. na podstawie ceny i na podstawie ich długości, albo coś (nie wiem, rzucam tak tylko, bo aktualnie już mój mózg słabo pracuje).

 

Czyli np. oceny za teksty mało płatne z wagą 1, oceny za teksty więcej płatne z wagą 2 i najlepiej płatne z wagą 3.

Najlepiej płatne są "odblokowywane", jeśli ma się średnią z poprzednich na jakimśtam okreslonym poziomie.

Jeśli za tekst najlepiej płatny wpadnie odrzucenie, czyli 1, to wtedy spada średnia i trzeba napisać trochę słabszych tekstów, żeby wejść znów na taki próg, jak trzeba.

 

(nie wiem, czy ma to sens od strony matematycznej, ale tak tylko rzucam)

 

Pomysł od @hadriano też jest dobry, chociaż z drugiej strony wtedy wyjdzie na to, że jak ktoś ma ileś odrzuceń, to już w ogóle będzie mógł pisać teksty tylko za 0,5zł.

 

Zastanawiam się jeszcze tylko nad jedną kwestią - teksty bywają różne, zarówno te tańsze jak i te droższe - niektóre mają po 1000 zzs, a niektóre pewnie po 10000 - może to też powinno być jakoś brane pod uwagę?

[hadriano]

@ladyhaunted To co napisałeś z wagami jest tożsame z tym co ja napisałem tylko ja inaczej to nazwałem.

U mnie wagi tez są określone tzn. najlepiej płatne teksty są liczone jak 3 średniej jakości lub 5 najniższej.

 

Dodatkowo specjalnie dałem najniższy próg do 5 zł bo takich zleceń jest najwięcej. Wystarczy teraz się zalogować i zobaczyć ile takich tekstów wisi do realizacji. Więc nikt aż tak stratny w tym momencie nie powinien być.

[PaulMott]

Witam.

Ja to w ogóle mam obawy odnośnie nieodpowiedzialności ze strony oceniających. Czasem jakaś subiektywna, podszyta emocjami ocena, może w konsekwencji znacząco utrudnić życie dobremu copywriterowi na długi czas. Zlecający nie mają pełnej świadomości w tym zakresie, im może się wydawać, że dając "4", (bo przecież na "5" potrafi jedynie Bóg) jest ok, a nie jest ok. Zrealizowałem w ostatnich tygodniach grubo ponad 100 tekstów, uważam, że ich jakość jest zawsze ponadprzeciętna, zwykle też są znacznie dłuższe od minimalnych wymagań, mam jedynie jedno odrzucenie. Zresztą i tak dyskusyjne, bo gość odrzucił dobry, unikalny i dopracowany tekst o zjawiskach astronomicznych, oparty nawet o informacje z anglojęzycznych stron, tylko dlatego, że dla niego "najbliższe" znaczyło "do kilku tygodni", a ja mu opisałem coś wyjątkowego, co wydarzy się za kilka miesięcy... To tak na marginesie. Ostatnio miałem przerwę. Po wprowadzeniu systemu ocen zrealizowałem na razie jedynie dwa teksty. Za jeden z nich ktoś "se kliknął" właśnie czwórkę, przez co balansuję lekko ponad te 4,7. Zastanówcie się nad tym. Może ostatnie, np. 20 tekstów (przed wprowadzeniem ocen), system mógłby przeliczyć po 5,0 albo wprowadźcie w skali oceniania "połówki" (np. 4,5), żeby zminimalizować problem, o jakim piszę. W tej chwili jest to bardzo demotywujące dla takich copywriterów jak ja, którzy tworzą naprawdę solidne teksty, za które nie raz dostałem już od zlecających specjalne podziękowania. Po prostu nie uśmiecha mi się odbudowywanie swojej pozycji i straty finansowe przez nieodpowiedzialne działania nieświadomych zlecających bądź niedoskonały system ocen. Pozdrawiam.

[KamiX]

Hmm, tak mi przyszło do głowy... co myślicie o tym, by zamiast ocen były punkty? Każdy tekst miałby wartość punktową w wysokości stawki za 1000 zzs. Np. za tekst o stawce 7zł/1000 zzs naliczane byłoby 7 pkt. Za każdy ZAAKCEPTOWANY oczywiście. Za odrzucone teksty punkty byłyby odejmowane. 

 

Na start doświadczonym copywriterom zliczyłoby się punkty za napisane teksty (zsumowało za zaakceptowane i odjęło za odrzucone). Początkujący musieliby zbierać punkty od 0. 

 

Dostęp do zleceń za wyższe stawki otrzymywaliby copywriterzy mający przekroczone np. 100 pkt. 

I teraz tak: ktoś ma 100 pkt. Pisze tekst nawet za 2 pkt (2 zł/1000 zzs) i po zaakceptowaniu ma 102 punkty czyli może pisać teksty za wyższe stawki. Pisze tekst za 15 zł/1000 znaków. Tekst zostaje odrzucony, punkty odjęte i znów ma poniżej 100 i musi napisać coś o niższej stawce, by znów przekroczyć 100 pkt. 

 

Jako, że punkty za odrzucone teksty byłyby odejmowane, należałoby od zleceniodawcy wymagać uzasadnienia odrzucenia tekstu, albo... wprowadzić takie coś, by zleceniodawca nie mógł tak od razu odrzucić tekstu. Najpierw oddaje do poprawy z wytycznymi, a jeśli tekst poprawiony nadal nie będzie mu odpowiadał to dopiero wtedy może odrzucić. 

Edytowane 16 Stycznia 2019 przez KamiX

[Justyna88]

Z "humorem" zleceniodawców ciężko wygrać. Sama miałam sytuację, w której wielokrotnie otrzymywałam zaproszenia od zleceniodawcy i wszystko szło świetnie. Pewnego razu zleceniodawca ten jeden z tekstów odrzucił, a za nim każdy następny, aż w końcu przestałam pisać. Szkoda, bo dobrze czułam się w tych tekstach. Wytłumaczenia nie otrzymałam.

 

A co do niezrozumienia zasad zamieszczania zleceń przez zlecających to uważam, że nie my jako copywriterzy powinniśmy interweniować, tylko właśnie sama platforma. 

[ladyhaunted]

Popieram ten pomysł z punktami! Zresztą to chyba prościej wdrożyć niż średnią ważoną. Można jeszcze pomyśleć nad tym, żeby uwzględnić jakoś w tych punktach długość tekstu (bo np. tekst za 20zł dawałby wtedy 20 pkt, a przecież w sumie jeden tekst za 20zł może mieć 2000 znaków a inny 5000 i to też się trochę liczy), ale to już opcjonalnie. 

[PaulMott]

@KamiX "(...) ona jest bardzo dobra ta koncepcja (...)".

[KamiX]

@ladyhaunted Zaproponowałam taką punktację, żeby nie było też tak, że ktoś napisze 5 tekstów i już uzbiera na tyle punktów. Mi chodziło o punkty w wysokości stawki za tysiąc znaków czyli np. za tekst o stawce 7zł/1000 znaków - 7 pkt. Szczerze mówiąc nie widziałam, by ktoś proponował 20zł/1000 zzs. 

[PaulMott]

Pomysł z punktami jest niezły, ale ja bym je przyznawał na podstawie złotówek za zlecenie 1000 zzs, bo one w największym stopniu odzwierciedlają jakość/trudność/złożoność tekstu.

Brawa, dziewczyny, za koncepcje!

[ladyhaunted]

@KamiX No ja miałam parę razy zlecenia, w których wyszło jakoś 20/1000, 30/1000zzs, a nawet raz 40/1000zzs - to oczywiście dość rzadkie, ale się zdarza

[KamiX]

@PaulMott DziewczynY? To mój pomysł, jestem jedna!  

 

Pomyślałam sobie jeszcze, że skoro nowy copy zaczyna od 0 pkt. i pierwszy napisany przez niego tekst zostanie odrzucony to nie będzie od czego odjąć tych punktów. Tak samo, jak napisze pierwszy tekst za 2, a drugi np. za 3 i drugi zostanie odrzucony to też nie da się tych punktów odjąć. Tak więc pełna koncepcja wygląda tak:

 

1. Za każdy zaakceptowany tekst naliczane są punkty w wysokości równej stawce za 1000 znaków za dany tekst (7zł/1000 zzs = 7 pkt), a za każdy odrzucony odejmowane. 

2. Na start doświadczeni copywriterzy otrzymują sumę punktów za już napisane i zaakceptowane teksty, minus suma za odrzucone. 

3. Nowi copy na start otrzymują 10 pkt. 

4. Dostęp do zleceń lepiej płatnych można otrzymać po przekroczeniu 100 pkt. 

5. Copywriterowi, którego punktacja spadnie do 0 punktów, zostaje zablokowana możliwość pisania na portalu. 

 

Dodatkowo proponowałabym kary punktowe, np. za brak aktywności przez dłuższy czas (powiedzmy -5 pkt. za miesiąc bez napisanego tekstu). 

 

W ten sposób mamy załatwiony odsiew nowych i gorszych, a teksty o wyższych stawkach tylko dla najlepszych, co pozwoli zlikwidować teksty próbne, z których korzystają głównie zleceniodawcy, którzy więcej płacą. Ponadto odejmując punkty karne mamy też załatwioną sprawę zarejestrowanych i nic nie robiących - albo zaczną coś robić, albo się wyrejestrują.  

 

Dodatkowo:

1. Zleceniodawca mający zastrzeżenia do otrzymanego tekstu musi najpierw zwrócić go do poprawy. Dopiero jeśli po poprawie tekst nadal nie będzie spełniał jego oczekiwań, może go odrzucić. 

2. Zleceniodawca musi uzasadnić odrzucenie tekstu.

 

Fajnie by było jakby copywriter miał też możliwość zaakceptować odrzucenie tekstu lub nie i napisać dlaczego nie akceptuje, a moderatorzy oceniliby czy reklamacja jest zasadna (byłaby zasadna np. w przypadku gdyby odrzucony tekst spełniał wszystkie wymagania zawarte w zleceniu lub został wg copywritera odpowiednio poprawiony, albo gdyby zleceniodawca czepił się czegoś o czym nie raczył napisać w zleceniu). Spotkałam się nie raz z tym, że w zleceniu niby nie ma wymagań, a potem nagle tekst do poprawy, bo coś tam. Albo piszą w zleceniu wszystko, albo akceptują co dostaną, bo copy nie jasnowidz i się nie domyśli czego chcą jak nie napiszą... To powinno pomóc w rozwiązaniu problemu odrzucania tekstów bez powodu, bo ktoś ma takie widzimisię. Chodzi o to, by odrzucenie tekstu oraz odjęcie punktów copywriterowi było w pełni uzasadnione i sprawiedliwe. 

 

Wracając do tych zleceń z gigantyczną ilością znaków, nierealnych do zrobienia w 6 godzin, na razie nie mam odpowiedzi od zleceniodawców na moje wiadomości. Zobaczymy jutro. Myślę jednak, że prędzej wzięliby pod uwagę zdanie administratorów niż copywriterów. Poza tym mimo wszystko nie są zmuszeni do modyfikacji zlecenia i mogą nic z tym nie zrobić. 

[ladyhaunted]

@KamiX Koncepcja całkiem spoko, ale myślę, że ujemne punkty za nieobecność, to trochę zbyt restrykcyjne podejście - co jeśli ktoś chce zrobić sobie przerwę? To już nigdy nie będzie mógł powrócić bo jak bd miał 0, to zostanie zablokowany?

+ lepiej byłoby, gdyby 0 pkt po prostu oznaczało dalej dostęp do mało płatnych zleceń, bo inaczej też nie ma za bardzo drogi powrotnej potem.

Także pomysł punktowy jest dobry, ale też nie trzeba popadać w przesadę - zasadniczo kogo to obchodzi, że ktoś się zarejestrował i nic nie robi? Zlecenia i tak są realizowane, a te, które wiszą, to nie bez powodu najwyraźniej pozostają nietknięte - najwyżej kiedyś ktoś je weźmie. Poza tym pewnie są na GC też ludzie, którzy chcą od czasu do czasu coś sobie popisać, dla dorobienia, poćwiczenia, czy cokolwiek.

 

[GoodContent.pl]

Dobry wieczór,

 

@KamiX, pomysł jest ciekawy, ale niestety w żaden sposób nie rozwiązuje problemu - nie ma on funkcji "oddzielenia" copywriterów potrafiących pisać teksty wysokiej jakości od takich, którzy sobie z tym zwyczajnie nie radzą.

 

Chodzi o to, że skoro copywriter w każdej chwili może sobie podbić ilość punktów preclami za 3 zł/1000 zzs, to jeśli napisze takich tekstów tysiąc (uzbiera 3000 punktów), to wciąż nie oznacza, że potrafi pisać teksty ciekawe i merytoryczne. Może po prostu potrafić lać wodę...

 

Pozdrawiam,

Bartłomiej Tokarski

Założyciel GoodContent.pl