Skocz do zawartości

[Startup] GoodContent.pl - platforma copywriterska


Rekomendowane odpowiedzi

22 godziny temu, PaulMott napisał:

Powinien obowiązywać bezwzględny zakaz anulowania zlecenia w trakcie jego realizacji. Koniec i kropka. Nie rozumiem i nie zrozumiem powodów, dla których zleceniodawca miałby mieć taką furtkę podczas pisania dla niego tekstu. To pewien rodzaj umowy, z której zlecający nie ma prawa się wycofać bez porozumienia z wykonawcą bądź bez rekompensaty. Może anulować, ale dopiero ze "spauzowaną" opcją - do momentu upływu czasu przewidzianego na realizację tekstu. Według mnie nie taki był zamysł właściciela, który chciał jedynie stworzyć zleceniodawcom opcję anulowania tekstu, do czego oczywiście powinni mieć prawo. "Informatyk" powiedział jednak, że "inaczy się tego nie do"... 

 

Jak dla mnie taki "bezwzględny zakaz" nic nie da, bo jeśli zleceniodawca nie potrzebuje tekstu, który zamówił, to równie dobrze może go odrzucić zaraz po napisaniu. W jednym i drugim przypadku skutek będzie taki sam - nie zapłaci za tekst, z którego się rozmyślił. Oczywiście takie sytuacje nie powinny mieć miejsca, ale to już jest kwestia uczciwości klientów. Zakaz anulowania zlecenia nic tutaj nie zmieni. Jeśli ktoś chce zachować się nie fair, to znajdzie na to sposób

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwracam uwagę, aby śledzić co jakiś czas swoje archiwum :) Mówię tutaj konkretnie o odrzuconych tekstach, gdzie bardzo często zleceniodawcy zmieniają swoje dane osobowe, tak aby potem było ich pewnie trudniej rozpoznać na liście zleceń. Ktoś pomyśli, że pisze tekst dla zupełnie innego człowieka, a tymczasem będzie pisał dla tej osoby, która wcześniej odrzuciła mu tekst (oczywiście nie piszę tutaj jedynie o odrzuceniach słabo uzasadnionych, ale również tych, w których zlecający mogli mieć sporo racji). Widocznie większość z tych osób ma później problemy ze znalezieniem chętnych na ich zlecenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, oryginalny nick napisał:

 

Jak dla mnie taki "bezwzględny zakaz" nic nie da, bo jeśli zleceniodawca nie potrzebuje tekstu, który zamówił, to równie dobrze może go odrzucić zaraz po napisaniu. W jednym i drugim przypadku skutek będzie taki sam - nie zapłaci za tekst, z którego się rozmyślił. Oczywiście takie sytuacje nie powinny mieć miejsca, ale to już jest kwestia uczciwości klientów. Zakaz anulowania zlecenia nic tutaj nie zmieni. Jeśli ktoś chce zachować się nie fair, to znajdzie na to sposób

Oczywiście masz rację, natomiast rolą odpowiedzialnego administratora serwisu nie jest wyposażanie takich delikwentów w kolejne narzędzia umożliwiające oszukiwanie bądź cwaniakowanie, naszym zadaniem z kolei - jest zwracanie uwagi na tego typu systemowe niedoskonałości.

1 minutę temu, Matthew1991 napisał:

Zwracam uwagę, aby śledzić co jakiś czas swoje archiwum :) Mówię tutaj konkretnie o odrzuconych tekstach, gdzie bardzo często zleceniodawcy zmieniają swoje dane osobowe, tak aby potem było ich pewnie trudniej rozpoznać na liście zleceń. Ktoś pomyśli, że pisze tekst dla zupełnie innego człowieka, a tymczasem będzie pisał dla tej osoby, która wcześniej odrzuciła mu tekst (oczywiście nie piszę tutaj jedynie o odrzuceniach słabo uzasadnionych, ale również tych, w których zlecający mogli mieć sporo racji). Widocznie większość z tych osób ma później problemy ze znalezieniem chętnych na ich zlecenia. 

Nie zabronimy nikomu "nowej tożsamości", najistotniejsze jest jednak to, żeby został zmuszony do refleksji. Nie sądzę, żeby ktoś zakładał nowe konto i nadal zachowywał się podobnie, bo musiałby co chwilę zakładać kolejne. Jeśli  pomoże mu to przykryć rumieniec wstydu, jaki okrył jego lico i przede wszystkim wyciągnie wnioski z reakcji strony popytowej, to niech sobie tak funkcjonuje, nie ma problemu.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Matthew1991 napisał:

Zwracam uwagę, aby śledzić co jakiś czas swoje archiwum :) Mówię tutaj konkretnie o odrzuconych tekstach, gdzie bardzo często zleceniodawcy zmieniają swoje dane osobowe, tak aby potem było ich pewnie trudniej rozpoznać na liście zleceń. Ktoś pomyśli, że pisze tekst dla zupełnie innego człowieka, a tymczasem będzie pisał dla tej osoby, która wcześniej odrzuciła mu tekst (oczywiście nie piszę tutaj jedynie o odrzuceniach słabo uzasadnionych, ale również tych, w których zlecający mogli mieć sporo racji). Widocznie większość z tych osób ma później problemy ze znalezieniem chętnych na ich zlecenia. 

Też byłam świadkiem procederu, co więcej : nabralam się. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Matthew1991 napisał:

Zwracam uwagę, aby śledzić co jakiś czas swoje archiwum :) Mówię tutaj konkretnie o odrzuconych tekstach, gdzie bardzo często zleceniodawcy zmieniają swoje dane osobowe, tak aby potem było ich pewnie trudniej rozpoznać na liście zleceń. Ktoś pomyśli, że pisze tekst dla zupełnie innego człowieka, a tymczasem będzie pisał dla tej osoby, która wcześniej odrzuciła mu tekst (oczywiście nie piszę tutaj jedynie o odrzuceniach słabo uzasadnionych, ale również tych, w których zlecający mogli mieć sporo racji). Widocznie większość z tych osób ma później problemy ze znalezieniem chętnych na ich zlecenia. 

Ale często idzie takie osoby rozpoznać po treściach zleceń - są pisane w podobny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Zidel94 said:

Ciekawe jest to że pisałem kilka tekstów za taką cenę, z tym że były to teksty o maksymalnej długości 2000 zzs :D

2tys znaków za piątkę napiszę, jeśli dobrze znam temat, a zleceniodawca nie ma ogromu wymagań typu nagłówki h1, h2, h3, do tego 15 fraz do użycia po dwa razy każda i jeszcze opisywanie co ma się znaleźć w leadzie i że w podsumowaniu koniecznie call to action. Jeśli mam swobodę i nie potrzebuję dogłębnego researchu - ok.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ellses napisał:

2tys znaków za piątkę napiszę, jeśli dobrze znam temat, a zleceniodawca nie ma ogromu wymagań typu nagłówki h1, h2, h3, do tego 15 fraz do użycia po dwa razy każda i jeszcze opisywanie co ma się znaleźć w leadzie i że w podsumowaniu koniecznie call to action. Jeśli mam swobodę i nie potrzebuję dogłębnego researchu - ok.

No tak zakładałem. Ogólnie jak widzę bardziej skomplikowane opisy zlecenia + kilkanaście słów kluczowych to raczej odpuszczam takie zlecenia, no chyba że naprawdę dobrze znam temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności