Skocz do zawartości

[Startup] GoodContent.pl - platforma copywriterska


Rekomendowane odpowiedzi

59 minut temu, ellses napisał:

Jestem bardzo wdzięczna GC za to, że pozwoliło mi wystartować, ale po paru miesiącach „wdrożenia” w świat copy nie piszę już za stawki mniejsze niż 10zł netto za 1000zzs. Ostatnio na platformie nie ma mnie w ogóle... Wisi mi tam parędziesiąt złotych do wypłaty, muszę w końcu coś napisać, żeby dobić stówki, ale jak widzę te zlecenia...

Jakim cudem ludzie piszą na GC dłużej niż parę miesięcy? W jaki sposób im się to opłaca?

Możesz podpowiedzieć, jak udało Ci się przejść z GC na coś więcej? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@oryginalny nick  Znalazłam na GC jednego stałego klienta, który zaproponował mi zdalną pracę w jego firmie polegającą nie tylko na copywritingu, ale ogólnym zarządzaniu jego stroną internetową. Podpisałam umowę i wtedy właśnie brakło czasu na siedzenie całymi dniami na GC i polowanie na fajne zlecenia. Pododawałam się do grup copy na facebooku i tam łapię innych klientów. Poza tym pracuję nad swoim blogiem, który ma być jednocześnie takim przedstawieniem moich możliwości. Przez to, że nie mam za bardzo nic do przedstawienia, nie udaje mi się dostać tych najciekawszych zleceń, które upoluję na facebooku. Inne potrafię zdobyć pisząc pięknego maila :D Szczerze mówiąc nie narzekam, bo jak wcześniej miałam z GC około 5 stówek, tak teraz zarabiam tyle, co w zwykłej etatowej pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, ellses napisał:

@oryginalny nick  Znalazłam na GC jednego stałego klienta, który zaproponował mi zdalną pracę w jego firmie polegającą nie tylko na copywritingu, ale ogólnym zarządzaniu jego stroną internetową. Podpisałam umowę i wtedy właśnie brakło czasu na siedzenie całymi dniami na GC i polowanie na fajne zlecenia. Pododawałam się do grup copy na facebooku i tam łapię innych klientów. Poza tym pracuję nad swoim blogiem, który ma być jednocześnie takim przedstawieniem moich możliwości. Przez to, że nie mam za bardzo nic do przedstawienia, nie udaje mi się dostać tych najciekawszych zleceń, które upoluję na facebooku. Inne potrafię zdobyć pisząc pięknego maila :D Szczerze mówiąc nie narzekam, bo jak wcześniej miałam z GC około 5 stówek, tak teraz zarabiam tyle, co w zwykłej etatowej pracy.

Zazdroszczę :D dzięki za odpowiedź!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Jakim cudem ludzie piszą na GC dłużej niż parę miesięcy? W jaki sposób im się to opłaca?

Zlecenia prywatne od klientów, którzy chcą FV.  Powiem na swoim przykładzie - klienci częściej wybierają GC, bo wiemy, jak wygląda końcowa stawka. VAT, podatek, prowizja są jasne. Kiedyś rozliczałem się przez GT, ale ichniejsze "tajemnice" z prowizji zniechęciły i mnie i klientów. Jest jeszcze useme, ale tam znowu w grę wchodzi papierologia, tutaj klient wpłaca kasę na konto, ustawia zlecenie i niczym się nie przejmuje, a copy tylko pisze to, co ma do napisania. Natomiast faktycznie jest pewien przestój, ale według mnie bardziej wizualny i wynika raczej z tego, że w ostatnim czasie pojawiło się więcej nowych zleceń i to od zleceniodawców, których nazwisk przynajmniej sam wcześniej nie widziałem. 

Konto współdzielone. Kup teksty przez GT i z fakturą VAT.

Potrzebujesz tekstów? Pisz na PW albo zajrzyj, a na pewno coś wymyślimy ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dużo zleceń wisi od klientów, o których kiedyś była tu mowa. Teraz już nazw pisać nie będę. Są to klienci placacy niskie stawki, ale mający bardzo dużo wymagań, a następnie jeszcze teksty w nieskończoność są kierowane do poprawy. Wydaje mi się, że po prostu już coraz więcej copy przejechalo się na tych klientach i po prostu nie biorą tych zleceń. Dlatego one wiszą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, sindirus napisał:

w ostatnim czasie pojawiło się więcej nowych zleceń i to od zleceniodawców, których nazwisk przynajmniej sam wcześniej nie widziałem

To właśnie wartość dodana dla nowego właściciela, jak tylko spojrzałem na PKD, od razu domyśliłem się, co leżało u podstaw transakcji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.09.2019 o 19:24, ellses napisał:

Jestem bardzo wdzięczna GC za to, że pozwoliło mi wystartować, ale po paru miesiącach „wdrożenia” w świat copy nie piszę już za stawki mniejsze niż 10zł netto za 1000zzs. Ostatnio na platformie nie ma mnie w ogóle... Wisi mi tam parędziesiąt złotych do wypłaty, muszę w końcu coś napisać, żeby dobić stówki, ale jak widzę te zlecenia...

Jakim cudem ludzie piszą na GC dłużej niż parę miesięcy? W jaki sposób im się to opłaca?

GC jest super portalem właśnie na to, żeby zacząć, sprawdzić czy warto się w to pchać i zdobyć jakieś doświadczenie. Ja się przekonałam, że warto. Teraz mam dużo zleceń prywatnych poza portalem i nie mam za bardzo czasu pisać na GC, ale traktuję portal jako dodatek. Jak się zdarzy przestój jakiś w prywatnych zleceniach, to coś napiszę na GC i innych, bo jestem zarejestrowana na kilku. 

23 godziny temu, ellses napisał:

@oryginalny nick  Znalazłam na GC jednego stałego klienta, który zaproponował mi zdalną pracę w jego firmie polegającą nie tylko na copywritingu, ale ogólnym zarządzaniu jego stroną internetową. Podpisałam umowę i wtedy właśnie brakło czasu na siedzenie całymi dniami na GC i polowanie na fajne zlecenia. Pododawałam się do grup copy na facebooku i tam łapię innych klientów. Poza tym pracuję nad swoim blogiem, który ma być jednocześnie takim przedstawieniem moich możliwości. Przez to, że nie mam za bardzo nic do przedstawienia, nie udaje mi się dostać tych najciekawszych zleceń, które upoluję na facebooku. Inne potrafię zdobyć pisząc pięknego maila :D Szczerze mówiąc nie narzekam, bo jak wcześniej miałam z GC około 5 stówek, tak teraz zarabiam tyle, co w zwykłej etatowej pracy.

U mnie trochę podobnie. Z tym, że ja od dawna prowadzę blog i swoją stronę na Fb. Zgłaszałam się do zleceń na oferii, useme, ale tam jest naprawdę trudno coś złapać. W końcu jednak klienci zaczęli odzywać się do mnie sami. Teraz mam kilku stałych klientów, w tym dwóch, którzy cały czas, regularnie podsyłają mi zlecenia. Dzięki temu zarabiam całkiem przyzwoicie. Chciałabym jeszcze rozkręcić blog, żeby z niego coś też mieć. Moim marzeniem jest własna działalność i jestem na dobrej drodze. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ambitnie, dziewczyny  ;). Jesteście przykładem dla tych, którzy chcą się zająć profesją „na pełen etat”.

Są też tacy jak ja, którzy zlecenia na GC traktują jako formę pracy dodatkowej „po godzinach". Pasuje mi pisanina na GC, bo to ja decyduję ile i kiedy napiszę — nie "trzymają mnie" terminy i zlecenia.

Mam nadzieję, że zmiana właściciela wyjdzie GC i nam na dobre (a nie na gorsze) i to "po godzinach" będzie lżejszym kawałkiem chleba ;)

Wpadłam na chwilę i pierwsze co rzuciło mi się w oczy, to 7 stron zleceń, z czego pierwsze 3,5 strony (po filtracji od najwyższej stawki) to teksty za 6 zł i więcej. To dobry znak. Jeszcze kilka dni urlopu i wracam do pisania, mam nadzieję, że bez ekscesów :rolleyes:. Jeśli wśród nowych zleceniodawców są „czarne owce”, będę wdzięczna za info na priv :)

Edytowane przez Baba Jaga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam niestety wrażenie, że wraz z nowym właścicielem pojawili się nowi Klienci, ale też znowu pojawia się problem niesprecyzowanych poleceń i przedstawieniu tego, co miało być, a autor się nie domyślił w uzasadnieniu tekstu. 

Dajcie znać, czy też to zauważyliście i czy wiecie, jaki jest kontakt z administracją :D 

Edytowane przez Nochance
Złe info
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności